Witam, proszę o radę.

W maju 2004 roku podpisałem z deweloperem notarialną umowę zobowiązującą go
do wybudowania i oddania lokalu do końca października 2004 roku. Na
podstawie tej umowy zaplanowałem modernizację nowo nabytego mieszkania na
listopad 2004. Deweloper nie dotrzymał jednak terminu przekazania
mieszkania, ale ja już zobowiązałem się innymi umowami z podwykonawcami na
wykonanie zabudowy kuchni, modernizację łazienek itp. Otrzymałem więc pod
koniec października 2004 od dewelopera klucze i pozwolenie na wykonanie w/w
czynności, a formalny odbiór mieszkania nastąpił 25 listopada 2004 roku.
Teraz okazuje się jednak, że abym mógł odliczyć w/w czynności powinienem
posiadać tytuł prawny do lokalu, a wg US takim może być dopiero protokół
zdawczo odbiorczym, czyli odliczenie tych prac stoi pod znakiem zapytania. I
pytanie do was. Czy starać się jednak odliczać te prace i później
ewentualnie walczyć z US, czy lepiej zwrócić się do dewelopera o
odszkodowanie z tytułu utraconych odliczeń (wszak nie dotrzymał tego co
obiecał notarialnie). Czy odpuścić ...

Co o tym myślicie ?


pozdrawiam Witek
gg: 3350265

do góry

Witek wrote:
> Teraz okazuje się jednak, że abym mógł odliczyć w/w czynności powinienem
> posiadać tytuł prawny do lokalu, a wg US takim może być dopiero protokół
> zdawczo odbiorczym,
zgadza się

> Czy starać się jednak odliczać te prace i później
> ewentualnie walczyć z US,

przegrasz

> czy lepiej zwrócić się do dewelopera o
> odszkodowanie z tytułu utraconych odliczeń (wszak nie dotrzymał tego co
> obiecał notarialnie). Czy odpuścić ...


przeczytaj w umowie co jest napisane, gdy developer nie wyrabia się w
terminie.
Raczej na pewno masz, że odszkodowanie się nie należy, gdy budowa
opóźniła się z przyczyn od niego niezależnych.
A takie przyczyny zawsze sobie znajdzie.
Możesz się z nim spierać w sądzie, ale raczej stoisz na przegranej pozycji.

p.s.
i tak ci szybko oddał.

do góry