-
1. Data: 2003-03-19 11:22:59
Temat: "nowa rekojma" czyli Odpowiedzialnosc sprzedawcy za niezgodnosc z umowa
Od: Jakub Urbaniak <k...@s...slupsk.pl>
Witajcie !
Chodzi mi o tzw. "nowa rekojmia" czyli jak to sie obecnie fachowo nazywa
"Odpowiedzialnosc sprzedawcy za niezgodnosc z umowa".
I tak: USTAWA z dnia 27 lipca 2002 r.
o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu
cywilnego. (Dz. U. Nr 141, poz. 1176) Rozdział 1
Art. 10. 1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z
umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od
wydania tego towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany
towaru. Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten
termin skrócić, jednakże nie poniżej jednego roku.
Czyli wychodzi na to, ze mamy lepiej, bo rekojmia przyslugiwala tylko
przez rok. Ale czy na pewno ? Zniknal z ustawy zapis o tym, ze sprzedawca
musi reklamacje zalatwic w ciagu 14 dni. Ma natomiast obowiazek
ustosunkowac sie do reklamacji (czyli co? zgadza sie z nia lub nie?).
Zakladajac, ze uwzgledni nasza reklamacje to na upartego moze tej naprawy,
wymiany, zwrotu gotowki dokonywac nawet przez pol roku ? Tak to
zrozumialem. I tak jest ?
--
Pozdrawiam !
Jakub Urbaniak, k...@s...slupsk.pl
-
2. Data: 2003-03-19 11:42:36
Temat: Re: "nowa rekojma" czyli Odpowiedzialnosc sprzedawcy za niezgodnosc z umowa
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
"Jakub Urbaniak" <k...@s...slupsk.pl> wrote in message
news:slrnb7gknu.cqm.kuba-NOSPAM@zatorze.ski.slupsk.p
l...
> Zakladajac, ze uwzgledni nasza reklamacje to na upartego moze tej naprawy,
> wymiany, zwrotu gotowki dokonywac nawet przez pol roku ? Tak to
> zrozumialem. I tak jest ?
>
Jesli tego wymagaja okoliczności to tak jest :
Art 8.4:
[..]Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się
rodzaj towaru i cel jego nabycia.
Należy uznać, że naprawa/wymiana powninna nastąpić niezwłocznie.
Pozdrawiam
--
Depi.
-
3. Data: 2003-03-19 13:54:45
Temat: Re: "nowa rekojma" czyli Odpowiedzialnosc sprzedawcy za niezgodnosc z umowa
Od: Jakub Urbaniak <k...@s...slupsk.pl>
W artykule <b59kpp$ckf$1@atlantis.news.tpi.pl> Marcin Olender napisał(a):
>
>> Zakladajac, ze uwzgledni nasza reklamacje to na upartego moze tej naprawy,
>> wymiany, zwrotu gotowki dokonywac nawet przez pol roku ? Tak to
>> zrozumialem. I tak jest ?
>>
> Jesli tego wymagaja okoliczności to tak jest :
>
> Art 8.4:
>
> [..]Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się
> rodzaj towaru i cel jego nabycia.
>
> Należy uznać, że naprawa/wymiana powninna nastąpić niezwłocznie.
Ale jest to chyba kolejny z "martwych" przepisów. Bo co można zrobić jak
np. sprzedawca przez pół roku nie "załatwi" reklamacji i będzie się
tłumaczył np., że mu nie działają telefony, albo zmyśli, że w hurtowni nie
ma takiego towaru.
Jak np. jest ze zwrotem gotówki ? Na co mam czekać ? Na decyzję sprzedawcy
? Też mogę czekać pół roku, bo będzie twierdził, że się przez tyle czasu
zastanawia. A może się mylę ? (chciałbym)
--
Pozdrawiam !
Jakub Urbaniak, k...@s...slupsk.pl
-
4. Data: 2003-03-19 15:06:40
Temat: Re: "nowa rekojma" czyli Odpowiedzialnosc sprzedawcy za niezgodnosc z umowa
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
"Jakub Urbaniak" <k...@s...slupsk.pl> wrote in message
news:slrnb7gtkk.2lv.kuba-NOSPAM@zatorze.ski.slupsk.p
l...
> >
> > Należy uznać, że naprawa/wymiana powninna nastąpić niezwłocznie.
>
> Ale jest to chyba kolejny z "martwych" przepisów.
Zobaczymy.
> Bo co można zrobić jak
> np. sprzedawca przez pół roku nie "załatwi" reklamacji i będzie się
> tłumaczył np., że mu nie działają telefony, albo zmyśli, że w hurtowni nie
> ma takiego towaru.
>
Podać go do sądu.
> Jak np. jest ze zwrotem gotówki ? Na co mam czekać ? Na decyzję sprzedawcy
> ? Też mogę czekać pół roku, bo będzie twierdził, że się przez tyle czasu
> zastanawia. A może się mylę ? (chciałbym)
>
Decyzja ma nastąpic w 14 dni - sam przecież przytoczyłes ten przepis.
Uznane roszczenie, pozew o zapłatę, nakaz, klauzula, komornik - proste.
pozdrawiam
--
Depi.
-
5. Data: 2003-03-19 15:59:49
Temat: Re: "nowa rekojma" czyli Odpowiedzialnosc sprzedawcy za niezgodnosc z umowa
Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>
Marcin Olender wrote:
> Uznane roszczenie, pozew o zapłatę, nakaz, klauzula, komornik - proste.
Kto wystawi nakaz w takiej sytuacji?
Roszczenie jest uznane - wymiany ;)
KG
-
6. Data: 2003-03-20 08:07:05
Temat: Re: "nowa rekojma" czyli Odpowiedzialnosc sprzedawcy za niezgodnosc z umowa
Od: "Andrzej i B." <andrzejibeata@"nospam"tlen.pl>
>
> Chodzi mi o tzw. "nowa rekojmia" czyli jak to sie obecnie fachowo nazywa
> "Odpowiedzialnosc sprzedawcy za niezgodnosc z umowa".
>
Może ze mną się nie zgodzicie ale napiszę to co czytałem i jak tłumaczyli to
inny prawnicy.
Nie jest to to samo co rękojmia, jest to " niezgodność towaru z umową" i z
momentem powoływania się na ta niezgodność ( nie gwarancje) należy wykazać
iż towar w momencie zakupu posiadał taką niezgodność np. opis produktu (lub
sprzedawca twierdzi iż coś ma taką funkcję) a okazuje się iż jest to całkiem
co innego. Natomiast uszkodzenie powstałe w tym okresie nie jest argumentem
na powołanie się na niezgodność gdyż nikt nie zapewniał iż coś jest nie
psujące a nawet często sprzedawcy twierdza iż zdarza się przecież są od tego
serwisy. Należało by wykazać iż taka wada była w momencie zakupu a bez
biegłego się to nie obędzie gdy urządzenie pracowało poprawnie przez pewien
czas. Nie należy tego rozumieć jako 2 letniej gwarancji czy nieistniejącej
rękojmi. Kiedyś odpowiadał gwarant ( w zakresie umowy gwarancyjnej) i
obligatoryjnie sprzedawca ( nawet bardziej z powodu rygorystycznej rękojmi).
Obecnie Gwarant mniej więcej po staremu i sprzedawca w zakresie zgodności
towaru z umową ( pewnie już niedługo przyzwyczaimy się do tego zwrotu ) w
myśl powiedzenia " widziały gały co brały" jeśli wydany towar był zgodny z
umową kupującego i sprzedającego. Nie porównałbym tego z rękojmią bo to
jednak całkiem inne pojęcia. Ale pewnie właściwą wykładnię wyjaśnią
Federacje konsumentów bo dla nich to chleb powszedni. Ta wykładnia którą
przytoczyłem była sensownie argumentowana.
Pozdrowienia Andrzej
-
7. Data: 2003-03-20 11:53:56
Temat: Re: "nowa rekojma" czyli Odpowiedzialnosc sprzedawcy za niezgodnosc z umowa
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
"Kamil Golaszewski" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:3E7893F5.7070801@poczta.onet.pl...
> Marcin Olender wrote:
> > Uznane roszczenie, pozew o zapłatę, nakaz, klauzula, komornik - proste.
>
> Kto wystawi nakaz w takiej sytuacji?
> Roszczenie jest uznane - wymiany ;)
>
He he - no chyba że tak ;-))) No to bez nakazu... Komornik przyjdzie i
zabierze - nawet prościej, chyba, że akurat dłużnik nie ma takiej rzeczy.
Hmmm... I co wtedy? Na pierwszy rzut oka wydawało się proste - jednak prawo
anglosaskie, gdzie de facto jedynym roszczeniem ( w common law oczywiscie )
jest o zapłatę jest prostsze i szybsze w stosowaniu. I o to chodzi, nie?
To się chyba nie nadaje nawet do żadnego z odrębnych. O mamo...
Pozdrawiam i ide się głowic ( jak ktos przerabiał, to chętnie posłucham )
--
Depi.
-
8. Data: 2003-03-20 12:53:59
Temat: Re: "nowa rekojma" czyli Odpowiedzialnosc sprzedawcy za niezgodnosc z umowa
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
Wszystko zgoda - ja sam zwracalem uwage, ze zakres ochrony nabywcy
'rekojmia' i gwarancja jest inny i rekojmia jest 'wezsza' od typowej
gwarancji, bo nie obejmuje wypadków powstania wad po zakupie. Jednakze
wydaje mi sie, ze jesli o to chodzi, to nowe przepisy o " niezgodnosci z
umowa" rozszarzaja odpowiedzialnosc w tym wzgledzie, ze mozna uznac za
niezgodny z umowa produkt, który sie zbyt szybko psuje ( np. buty
rozpadajace sie po 2 miesiacach ) nawet jesli bezspornie nie istniala zadna
wada w momencie zakupu. Przede wszystkim patrz domniemanie z art. 4.1, a
takze sformulowaniom typu "towar odpowiada oczekiwaniom dotyczacym towaru
tego rodzaju" zawartym w ustawie.
pozdrawiam
--
Depi.
-
9. Data: 2003-03-28 18:57:20
Temat: Re: "nowa rekojma" czyli Odpowiedzialnosc sprzedawcy za niezgodnosc z umowa
Od: Andrzej Bursztynski <_...@p...pl>
Andrzej i B. wrote:
> Należało by wykazać iż taka wada była w momencie zakupu a bez biegłego się to
> nie obędzie gdy urządzenie pracowało poprawnie przez pewien czas. Nie należy
> tego rozumieć jako 2 letniej gwarancji czy nieistniejącej rękojmi.
Taki cytat ze strony Federacji Konsumentów:
"W przypadku stwierdzenia niezgodności towaru z umową przed upływem sześciu
miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania.
Niezgodność z umową jest innym pojęciem niż wada towaru - w zakres tego pojęcia
wchodzą także braki ilościowe. Towar należy uznać za niezgodny z umową, gdy nie
posiada właściwości w niej określonych, nawet jeżeli brak zgodności nie ma
znaczenia dla wartości czy użyteczności towaru. Natomiast nie stanowi
niezgodności z umową wada, która została w umowie przewidziana lub która jest
zwykłą właściwością danego towaru."
Z lektury KC po zmianach jednak uważam, że teraz nowe pojęcie rękojmii (bo to
_nadal_ nazywa się rękojmia) nadal jest podobne, tyle że nieco szersze.
I jeszcze jedno - jak zwykle - że _zawsze_ trzeba czytać umowy przed ich
zawarciem. Bo np. teraz sprzedawca wpisze, że np. telewizor może się psuć
codziennie i tak ma być -))
--
Andrzej Bursztynski, My personal opinions are just mine
-crossout underlines and replace with first 3 letters of my first name-
-zamien trzy podkreslenia na trzy pierwsze litery mojego imienia w adresie-
-
10. Data: 2003-03-28 23:12:47
Temat: Re: "nowa rekojma" czyli Odpowiedzialnosc sprzedawcy za niezgodnosc z umowa
Od: "Domino" <s...@s...pl>
> > Należało by wykazać iż taka wada była w momencie zakupu a bez biegłego
się to
> > nie obędzie gdy urządzenie pracowało poprawnie przez pewien czas. Nie
należy
> > tego rozumieć jako 2 letniej gwarancji czy nieistniejącej rękojmi.
>
> Taki cytat ze strony Federacji Konsumentów:
> "W przypadku stwierdzenia niezgodności towaru z umową przed upływem
sześciu
> miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili
wydania.
>
> Niezgodność z umową jest innym pojęciem niż wada towaru - w zakres tego
pojęcia
> wchodzą także braki ilościowe. Towar należy uznać za niezgodny z umową,
gdy nie
> posiada właściwości w niej określonych, nawet jeżeli brak zgodności nie ma
> znaczenia dla wartości czy użyteczności towaru. Natomiast nie stanowi
> niezgodności z umową wada, która została w umowie przewidziana lub która
jest
> zwykłą właściwością danego towaru."
>
> Z lektury KC po zmianach jednak uważam, że teraz nowe pojęcie rękojmii (bo
to
> _nadal_ nazywa się rękojmia) nadal jest podobne, tyle że nieco szersze.
>
> I jeszcze jedno - jak zwykle - że _zawsze_ trzeba czytać umowy przed ich
> zawarciem. Bo np. teraz sprzedawca wpisze, że np. telewizor może się psuć
> codziennie i tak ma być -))
a co jesli produkt sie zepsuje po paru mies. - czy sprzedawca ma obowiazek,
jesli zazadam zwrotu gotowki spelnic moje zadanie a jesli nie to co moze w
zamian. i czy moge kupujac w sklepie towar w ciagu 10 dni bez podania
przyczyny go oddac w zamian za wplacona sume?