-
1. Data: 2005-05-27 14:56:25
Temat: nieuczciwa księgowa
Od: "x" <y...@o...pl>
Witam,
koleżanka prowadzi działalność gospodarczą. Wzięła księgową, która po 10
latach znajomości, a po 2 - współpracy, okazała się złodziejką.
Otóż, koleżanka dawała jej spore kwoty pieniędzy do uregulowania podatków,
składek, rat za mieszkanie, oczywiście - bez pokwitowania, a ta, zamiast
wpłacać pieniądze na konto - brała je do kieszeni, fałszując dowody wpłaty,
które okazywała potem koleżance.
Sprawa wyszła na jaw niedawno, kiedy bank, zus, us oraz komornik, który od
dawna prowadził egzekucję - zaczęły wysyłać pisma o zaleganiu. Księgowa do
tej pory nie wie, że wszystko wyszło na jaw, bo... no właśnie... co robić?
Koleżanka ma kilka sfałszowanych przez księgową dowodów. Suma "pożyczonych"
przez księgową pieniędzy to ok. 60 000 zł.
Jak załatwić tę sprawę, żeby posadzić księgową i jednocześnie odzyskać
pieniądze (np. poprzez sprzedaż jej mieszkania)???
Czy jest możliwość w jakiś sposób odroczenia płatności dla US, ZUS i in.
wyjaśniając z jakiego powodu pieniądze nie wpływały?
Księgowa była "legalnie" zatrudniona.
pozdrawiam,
x
-
2. Data: 2005-05-27 19:18:09
Temat: Re: nieuczciwa księgowa
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "x" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d77dc2$d0l$1@nemesis.news.tpi.pl...
Tu grupa nic nie pomoże. Potrzebne jest błyskawiczne złożenie
zawiadomienia o przestępstwie. W zawiadomieniu należy wskazać znane
Twojej koleżance mienie sprawczyni z wnioskiem o tymczasowe zajęcie
mienia. teraz jest na to nacisk, więc prokurator innego wyjścia mieć nie
będzie. Tym bardziej, że z tego co piszesz sprawa jest dość oczywista,
skoro tamta fabrykowała dowody wpłaty.
Nie próbował bym żadnych negocjacji z księgową, bo zniszczy papiery, a
pewnie większość z nich się u niej znajduje. Tu trzeba od razu wjechać
na przeszukanie i je odebrać.
Niestety nie zmienia to faktu, że podatki i inne rzeczy trzeba będzie
póki co zapłacić samemu, a pieniędzy dochodzić od sprawczyni, co kilka
miesięcy może potrwać. Ale być może opierając się na prowadzonym
postępowaniu uda się uzyskać rozłożenie na raty, czy prolongatę. W
wypadku US chyba jest to możliwe. Co do ZUS, to nie wiem.
-
3. Data: 2005-05-28 13:43:49
Temat: Re: nieuczciwa księgowa
Od: "x" <y...@o...pl>
Wielkie dzięki, bardzo pomogłeś.
pozdrawiam,
x
-
4. Data: 2005-05-28 14:01:43
Temat: Re: nieuczciwa księgowa
Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>
A mnie zawsze zastanawialo na co tacy ludzie liczą ? Przeciez to
dzialanie bardzo krotkowzroczne. Ksiegowa to przeciez kobieta minimum po
maturze, wiec jakies skrawki rozumu musi miec ....
--
Krzysiek, Krakow
-
5. Data: 2005-05-28 14:17:04
Temat: Re: nieuczciwa księgowa
Od: "x" <y...@o...pl>
> A mnie zawsze zastanawialo na co tacy ludzie liczą ? Przeciez to
> dzialanie bardzo krotkowzroczne. Ksiegowa to przeciez kobieta minimum po
> maturze, wiec jakies skrawki rozumu musi miec ....
jestem tego samego zdania, zarówna ja, jak i koleżanka, która zatrudniła
księgową. Najśmieszniejsze jest to, że koleżanka od dłuższego czasu ma
problemy finansowe, a księgowa była dla niej niejako "przyjaciółką", której
wypłakiwała się w kołnierz. Potarfiła przyjść i powiedzieć, że załatwiła, że
komornik umorzy 1 egzekucję, jeśli wpłaci mu się ok. 3000 zł, więc koleżanka
(niech będzie Y) załatwiała, pożyczała byleby mieć jedną sprawę z głowy.
Okazało się "niby", że komornik weźmie do ręki za wszystkie jej sprawy, a w
zamian za łapówę napisze, że jest nieściągalna. Y przekazaywała pieniądze
księgowej, myśląc, że komornika ma już z głowy, aż tu nagle w kwietniu,
szanowny pan komornik zajął jej 3 samochody (stare bo stare, ale mogła
dzięki nim pracować).
Jedno mnie zadziwa. Jak ona dwa lata działała, ukrywając wszelkie ponaglenia
z US, ZUS-u i komornika... i jeszcze jedno. Jak Y mogła nie monitować
własnego konta bankowego... zwłaszcza, w dobie "internetu", gdzie wgląd do
konta można mieć w każdej chwili, widząc co wpłynęło, a co nie. No, ale
stało się. Teraz trzeba tak to załatwić by odzyskać co się da. Najgorsze w
tym wszystkim jest to, że chyba nie bardzo damy radę udowodnić ile pieniędzy
księgowa dostała do ręki, ile powinno być wpłacone do banków...
a na co liczyła księgowa postępując w ten sposób?... nie mam pojęcia, ale
podejrzewam, że poszła na całość... w końcu niewiele można jej udowodnić...
pozdrawiam,
x
-
6. Data: 2005-05-28 16:53:27
Temat: Re: nieuczciwa księgowa
Od: Mieczysław <m...@o...pl>
Dnia Sat, 28 May 2005 16:17:04 +0200, x napisał(a):
> a na co liczyła księgowa postępując w ten sposób?... nie mam pojęcia, ale
> podejrzewam, że poszła na całość... w końcu niewiele można jej udowodnić...
Jak to niewiele - a sfałszowane dowody wpłaty ? One będą dowodem. A poza
tym fałszerstwo jest przestępstwem.
--
Mieczysław
----
Zbiór przepisów:
www.prawofirm.tk
-
7. Data: 2005-05-28 17:27:06
Temat: Re: nieuczciwa księgowa
Od: "x" <y...@o...pl>
> Jak to niewiele - a sfałszowane dowody wpłaty ? One będą dowodem. A poza
> tym fałszerstwo jest przestępstwem.
no tak, ale tych dowodów jest ok. 6 szt., na 2 lata fałszowania i kwotę ok.
60 000 zł, także niewiele, żeby odzyskać to, co ukradła.
pozdrawiam,
x
-
8. Data: 2005-05-28 18:40:48
Temat: Re: nieuczciwa księgowa
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1d02982feb1784ad989f69@news.tpi.pl...
>
> A mnie zawsze zastanawialo na co tacy ludzie liczą ? Przeciez to
> dzialanie bardzo krotkowzroczne. Ksiegowa to przeciez kobieta minimum
po
> maturze, wiec jakies skrawki rozumu musi miec ....
W znanych mi wypadkach w ten zapychano dziury, które miano wyrównać z
innych środków. Tylko coś tam nie wypaliło. Albo pieniążki szły na
obrócenie na giełdzie i się nie udało.
-
9. Data: 2005-05-28 20:57:40
Temat: Re: nieuczciwa księgowa
Od: "pawelj" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1d02982feb1784ad989f69@news.tpi.pl...
>
> A mnie zawsze zastanawialo na co tacy ludzie liczą ? Przeciez to
> dzialanie bardzo krotkowzroczne. Ksiegowa to przeciez kobieta minimum po
> maturze, wiec jakies skrawki rozumu musi miec ....
Krótkowzroczne?
Na prawie się nie znam ale znam podobną sytuację.
Niech ktoś udowodni tej księgowej ile wzięła.
Niech ktoś spróbuje od niej to ściągnąć.
W tej sprawie,którą znam bankierka oszukała znajomych na ponad 300 tys.
(udowodnione tyle).
Pieniędzy się nie udało odzyskać.
--
PawełJ
-
10. Data: 2005-05-28 23:03:59
Temat: Re: nieuczciwa księgowa
Od: "x" <y...@o...pl>
> W znanych mi wypadkach w ten zapychano dziury, które miano wyrównać z
> innych środków. Tylko coś tam nie wypaliło. Albo pieniążki szły na
> obrócenie na giełdzie i się nie udało.
ta babka ma ok. 60 lat. Wcześniej pracowała w ogromnych państwowych
przedsiębiorstawach, więc raczej była to "pewna" osoba... ale co jej na
starość odbiło? nie mam pojęcia.
pozdrawiam,
x