Posiadam brata kretyna ktorego panna naciagnela na pare kredytow .
Z kilkoma bankami zostaly podpisane ugody. Obecnie jeden z bankow (z nim
nie zostala zawarat ugoda)
wypowiedzial kredyt, i pytanko, czy jezeli zostanie wyslane do pracodawcy z
sadu/komornika pismo
o zajeciu pensji na podstawie bankowego cos tam egzekucyjnego (nie znam sie
na tym) to czy pracodawca na tej podstawie
moze zwolnic pracownika? NIczym to naturalnie nie wplywa na prace, a kwota
stosunkowo nie wielka bo ok 8 tys.
I drugie pytanko jakie brata czekaja oplaty zwiazane z sadem ? Ktos tam
mowil ze okolo 2 tys, ale ze ta osoba pracuje
w firmie windykacyjnej to ... wole sie upewnic

Dzieki
p.

do góry

Przemek R... wrote:

> o zajeciu pensji na podstawie bankowego cos tam egzekucyjnego (nie znam sie
> na tym) to czy pracodawca na tej podstawie moze zwolnic pracownika?

Mniej-więcej tak samo, jak na podstawie 'uprzejmego poinformowania', że
pracownik jest np. gejem.

Po prostu część kwoty netto z pencji idzie na inne konto - więc co to za
problem dla pracodawcy?

Dziwne problemy ludzie wymyślają...

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:deild1$8t1$1@opal.futuro.pl...
> Przemek R... wrote:
>
>> o zajeciu pensji na podstawie bankowego cos tam egzekucyjnego (nie znam
>> sie na tym) to czy pracodawca na tej podstawie moze zwolnic pracownika?
>
> Mniej-więcej tak samo, jak na podstawie 'uprzejmego poinformowania', że
> pracownik jest np. gejem.
>
> Po prostu część kwoty netto z pencji idzie na inne konto - więc co to za
> problem dla pracodawcy?
>
> Dziwne problemy ludzie wymyślają...

ja jestem jak najbardziej tego samego zdania, tyle ze mama sie strasznie
denerwuje (w sensie stresuje),
moim zdaniem nie ma powodu, po pierwsze pracodawca musialby byc wyjatkowym
skur. by tak postapic,
bo nic nie traci, po drugie dobre stosunki sa pomiedzy nim a bratem, po
trzecie to firma prywatna, a nie panstwowa.

Ta panienka z windykacji (nie od tego banku , kolezanka mamy) wmowila mamie
ze zawsze gdy pracodawca takie pismo
otrzyma to zwalnia pracownika(bo pismo nieciekawie jest sformulowane), bo
chce miec "nieskazitelnego".


P.

do góry

Przemek R... napisał(a):
> Posiadam brata kretyna ktorego panna naciagnela na pare kredytow .

LOL ... a byłbym w stanie znaleźćpodobne wątki na które na
p.s.p. odpowiadałeś ... kogo podpuszczasz ?

--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 *PMS Edition* PRRC: Jackson + AT1200
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] www.przemysl-przemysl.prv.pl / *Licytuj* www.ebay.pl

do góry

Użytkownik "Stasio Podróżnik" <B...@o...pl> napisał w
wiadomości news:dein6a$4cb$1@inews.gazeta.pl...
> Przemek R... napisał(a):
>> Posiadam brata kretyna ktorego panna naciagnela na pare kredytow .
>
> LOL ... a byłbym w stanie znaleźćpodobne wątki na które na p.s.p.
> odpowiadałeś ... kogo podpuszczasz ?

moje zdanie na temat takich kredytow jest dosc surowe, jest to dla mnie
pasozytnictwo i zlodzeijstwo, wiec mozesz sporo znalezc, po za tym kiedys
temat brata poruszalem
gdy sie o kredytach dowiedzielismy a on mial z ta panna slub brac.
Teraz mnie tylko interesuje czy pracodawca moze go skutecznie z tego powodu
zwolnic bo chce mame uspokoic.

P.

do góry

> Jak Ci juz napisano - podstaw prawnych w KP i KC brak.
>
> Ale zwyczajowo pracodawcy krzywo się na takie klocki patrzą.

czyli w razie czego moze sie w sadzie pracy "pieniaczyc" ? No to spoko,
dzieki

P.

do góry

Przemek R... napisał(a):

> Teraz mnie tylko interesuje czy pracodawca moze go skutecznie z tego powodu
> zwolnic bo chce mame uspokoic.

Jak Ci juz napisano - podstaw prawnych w KP i KC brak.

Ale zwyczajowo pracodawcy krzywo się na takie klocki patrzą.

--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 *PMS Edition* PRRC: Jackson + AT1200
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] www.przemysl-przemysl.prv.pl / *Licytuj* www.ebay.pl

do góry

Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości news:deimhu$2lq$1@inews.gazeta.pl...

> Ta panienka z windykacji (nie od tego banku , kolezanka mamy) wmowila
> mamie ze zawsze gdy pracodawca takie pismo
> otrzyma to zwalnia pracownika(bo pismo nieciekawie jest sformulowane), bo
> chce miec "nieskazitelnego".

Jesli tak panienka powiedziala to otarla sie o grozbe karalna, bo teza w jej
wypowiedzi jest jednoznaczna: "placic albo syn pozbedzie sie roboty".

do góry

Heming napisał(a):

>>Ta panienka z windykacji (nie od tego banku , kolezanka mamy) wmowila
>>mamie ze zawsze gdy pracodawca takie pismo
>>otrzyma to zwalnia pracownika(bo pismo nieciekawie jest sformulowane), bo
>>chce miec "nieskazitelnego".
> Jesli tak panienka powiedziala to otarla sie o grozbe karalna, bo teza w jej
> wypowiedzi jest jednoznaczna: "placic albo syn pozbedzie sie roboty".

Lecz się ;).
Panna zdradza rodzinie metody pracy ... a ty jej , że to groźba
karalna ... raczej zdradzenie tajemnicy handlowej czy też spółki
w której ta koleżanka mamy pracuje ... LOL ... po prostu
czyścisz mi dziś monitor.

--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 *PMS Edition* PRRC: Jackson + AT1200
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] www.przemysl-przemysl.prv.pl / *Licytuj* www.ebay.pl

do góry

Użytkownik "Stasio Podróżnik" <B...@o...pl> napisał w
wiadomości news:deio37$5vs$6@inews.gazeta.pl...
> Heming napisał(a):
>
>>>Ta panienka z windykacji (nie od tego banku , kolezanka mamy) wmowila
>>>mamie ze zawsze gdy pracodawca takie pismo
>>>otrzyma to zwalnia pracownika(bo pismo nieciekawie jest sformulowane), bo
>>>chce miec "nieskazitelnego".
>> Jesli tak panienka powiedziala to otarla sie o grozbe karalna, bo teza w
>> jej wypowiedzi jest jednoznaczna: "placic albo syn pozbedzie sie roboty".
>
> Lecz się ;).
> Panna zdradza rodzinie metody pracy ... a ty jej , że to groźba karalna
> ... raczej zdradzenie tajemnicy handlowej czy też spółki w której ta
> koleżanka mamy pracuje ... LOL ... po prostu czyścisz mi dziś monitor.

Sorki, to nie dotyczalem, ze to kolezanka. :))))) Ale z zycia znam przypadek
kiedy koles z jakies tak windykacyjnej firemki, zadzwonil do znajomego i
powiedzial, ze jak nie zaplaci to mu bydlo w pracy narobi.

do góry