-
1. Data: 2007-09-06 14:21:29
Temat: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ?
Od: "Zibii" <a...@w...pl>
Witam.
Jeżeli wysyłam dłużnikowi wezwanie do zapłaty (lub rozwiązanie umowy) listem
poleconym z potwierdzeniem odbioru to w przypadku nie odebrania takiego
pisma ( np. klient nie odbiera takiego pisma lub go nie ma albo się
wyprowadził a to był jego ostatni aktualny adres) to czy takie
wysłanie/próbę doręczenia uważa się za skuteczne czy nie? Pomijam tutaj
sutuację że doręczono pismo dorsłej osobie zameldowanej w tym lokalu ( wtedy
to jest doręczenie zestępcze). Proszę o odpowiedź:
- czy wysłanie listu poleconego (z wezwaniem lub rozwiązaniem) uważa się za
doręczone (lub skuteczne) niezaleznie od tego czy klient odebrał to pismo
czy nie
- czy mozna rozwiązać umowę listem poleconym (i takie rozwiązanie uważa się
za skuteczne) niezależnie czy klient to odebrał czy nie
- czy doręcznie zastępczejest trakowane jakby adresat to odebrał osobiście
proszę o podstawę prawną lub linki
thx
zibi
-
2. Data: 2007-09-06 14:52:07
Temat: Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ?
Od: "krzysiek" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Zibii" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fbp2d4$b4k$1@news.lublin.pl...
> Witam.
>
> Jeżeli wysyłam dłużnikowi wezwanie do zapłaty (lub rozwiązanie umowy)
> listem poleconym z potwierdzeniem odbioru to w przypadku nie odebrania
> takiego pisma ( np. klient nie odbiera takiego pisma lub go nie ma albo
> się wyprowadził a to był jego ostatni aktualny adres) to czy takie
> wysłanie/próbę doręczenia uważa się za skuteczne czy nie? Pomijam tutaj
> sutuację że doręczono pismo dorsłej osobie zameldowanej w tym lokalu (
> wtedy to jest doręczenie zestępcze). Proszę o odpowiedź:
>
> - czy wysłanie listu poleconego (z wezwaniem lub rozwiązaniem) uważa się
> za doręczone (lub skuteczne) niezaleznie od tego czy klient odebrał to
> pismo czy nie
> - czy mozna rozwiązać umowę listem poleconym (i takie rozwiązanie uważa
> się za skuteczne) niezależnie czy klient to odebrał czy nie
> - czy doręcznie zastępczejest trakowane jakby adresat to odebrał osobiście
>
> proszę o podstawę prawną lub linki
> thx
>
> zibi
>
>
witam!
ważne jest to, czy masz aktualny adres dłużnika, którego wzywasz do zapłaty
długu albo rozwiązujesz stosunek prawny; jeżeli wysyłasz mu tę informację na
adres przez niego podany, to zgodnie z art.61kc, który jest najważniejszy,
chwilą złożenia drugiej osobie oświadczenia woli jest chwila, gdy doszło to
oświadczenie do tej osoby w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego
treścią; czyli wysłanie pisma nawet listem zwykłym i wrzucenie go do
skrzynki na listy na drzwiach mieszkania dłużnika (może być furtka), jest
skuteczne, ponieważ doszło do adresata i ma możliwość zapoznania się z
treścią pisma; to, czy to zrobi, to już jego problem;
doręczenie zastępcze ma zastosowanie wyłącznie w postępowaniu przed organami
administracyjnymi, sądami, policją, prokuraturą - czyli przed instytucjami
państwowymi, gdzie tryb doręczania regulują stosowne przepisy postępowania -
np. kpa, kpk, kpc; natomiast na etapie doręczania wezwań do zapłaty czy
innych oświadczeń woli stron stosunku prawnego obowiązują reguły określone w
art.61kc;
sprawa doręczenia pisma wskutek odebrania go przez domownika - to oczywiście
nie jest doręczenie zastępcze bo kc tego nie przewiduje, ale można to tak
nazwać; w mojej ocenie winna to być osoba dorosła, a przy okazji umocowana
do odbioru cudzej korespondecji, nawet jeżeli jest to żona, mąż, ojciec,
matka, brat, syn, córka, wnuk, wnuczka, i mieszka pod jednym dachem z
dłużnikiem; ten ostatni warunek jest też ważny, bo zawsze dłużnik może
bronić się że osoba która odebrała list do niego nie była upoważniona bo np.
nie mieszka z nim na stałe pod tym adresem; inaczej kwestia wygląda, gdy
przesyłamy wezwanie na adres siedziby firmy, którą dłużnik prowadzi, bo
wtedy korespondencję może odebrać sam dłużnik, jak i jego pracownik; wtedy
jest skuteczne;
jeżeli nie odebrał nikt przesyłki od ciebie, z różnych przyczyn, to wraca
ona do ciebie i nie można mówić w efekcie o skutecznym doręczeniu - musisz
zwrócić poczcie dodatkowo koszty przesyłki do ciebie; niestety to nie
doręczenie w trybie procesowym w sądzie cywilnym, ale zwykłe doręczenie
oświadczenia woli osoby fizycznej do drugiej osoby w trybie kc - art.61kc
to jest moja opinia w tej sprawie; może są inne głosy
pzdr
k
-
3. Data: 2007-09-06 15:17:56
Temat: Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ?
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 06.09.2007 krzysiek <k...@p...onet.pl> napisał/a:
> długu albo rozwiązujesz stosunek prawny; jeżeli wysyłasz mu tę informację na
> adres przez niego podany, to zgodnie z art.61kc, który jest najważniejszy,
> chwilą złożenia drugiej osobie oświadczenia woli jest chwila, gdy doszło to
> oświadczenie do tej osoby w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego
> treścią; czyli wysłanie pisma nawet listem zwykłym i wrzucenie go do
> skrzynki na listy na drzwiach mieszkania dłużnika (może być furtka), jest
> skuteczne, ponieważ doszło do adresata i ma możliwość zapoznania się z
> treścią pisma; to, czy to zrobi, to już jego problem;
Nie doszło do adresata. Doszło do skrzynki na furtce. No chyba, że są
świadkowie, którzy widzieli, jak on je stamtąd wyciągał. Do adresata by
doszło, gdybyś mu je wręczył. Albo przynajmniej położył np. na środku
biura na podłodze. Wrzucenie komuś przez inną osobe jakiegoś świstka do
skrzynki, kosza na śmieci czy wetknięcie za wycieraczkę samochodu nijak nie
dowodzi, że mógł się z pismem zapoznać. Z każdego z tych miejsc jest
możliwość, że to pismo ktoś w prosty i natychmiastowy sposób skradnie lub
zniszczy zanim adresat będzie mógł je zobaczyć. Ba, nawet warunki
atmosferyczne mogą się do tego przyczynić. Jeśli ktoś chce mieć dowód, to
niech poczeka ze świadkami, aż pacjent wróci do samochodu i zauwazy pismo za
wycieraczką. Albo przyjdzie wyjąć listy ze skrzynki.
--
Samotnik
http://www.pachnidelko.pl/
-
4. Data: 2007-09-06 15:32:21
Temat: Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ?
Od: "krzysiek" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
news:slrnfe06ib.af6.samotnik@localhost.localdomain..
.
> Dnia 06.09.2007 krzysiek <k...@p...onet.pl> napisał/a:
>> długu albo rozwiązujesz stosunek prawny; jeżeli wysyłasz mu tę informację
>> na
>> adres przez niego podany, to zgodnie z art.61kc, który jest
>> najważniejszy,
>> chwilą złożenia drugiej osobie oświadczenia woli jest chwila, gdy doszło
>> to
>> oświadczenie do tej osoby w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego
>> treścią; czyli wysłanie pisma nawet listem zwykłym i wrzucenie go do
>> skrzynki na listy na drzwiach mieszkania dłużnika (może być furtka), jest
>> skuteczne, ponieważ doszło do adresata i ma możliwość zapoznania się z
>> treścią pisma; to, czy to zrobi, to już jego problem;
>
> Nie doszło do adresata. Doszło do skrzynki na furtce. No chyba, że są
> świadkowie, którzy widzieli, jak on je stamtąd wyciągał. Do adresata by
> doszło, gdybyś mu je wręczył. Albo przynajmniej położył np. na środku
> biura na podłodze. Wrzucenie komuś przez inną osobe jakiegoś świstka do
> skrzynki, kosza na śmieci czy wetknięcie za wycieraczkę samochodu nijak
> nie
> dowodzi, że mógł się z pismem zapoznać. Z każdego z tych miejsc jest
> możliwość, że to pismo ktoś w prosty i natychmiastowy sposób skradnie lub
> zniszczy zanim adresat będzie mógł je zobaczyć. Ba, nawet warunki
> atmosferyczne mogą się do tego przyczynić. Jeśli ktoś chce mieć dowód, to
> niech poczeka ze świadkami, aż pacjent wróci do samochodu i zauwazy pismo
> za
> wycieraczką. Albo przyjdzie wyjąć listy ze skrzynki.
> --
> Samotnik
> http://www.pachnidelko.pl/
>
proszę przeczytać art.61kc - oświadczenie musi zostać tak doręczone, aby
adresat mógł się z nim zapoznać; nie ma obowiązku przychodzenia bezpośrednio
do dłużniika z listem w dłoni i wręczania mu, może jeszcze ze zrobieniem
zdjęcia z tego zdarzenia jako dowód w sądzie; to nie USA; to Polska i
wystarczy że nada się pismo listem poleconym na adres dłużnika, który sam
podał np. w umowie czy na fakturze i wszystko; wysyłasz list polecony za
pośrednictwem poczty polskiej lub innego przewoźnika przesyłek listowym -
wybór należy do wierzyciela;
nie ma potrzeby szukania świadków, którzy by widzieli, jak on ten list
wyciągał ze skrzynki; to zbyt idące utrudnienie dla wierzycieli - gdyby tak
było, zapewne niewiele spraw trafiałoby do sądów celem wydania nakazu
zapłaty w post. upominawczym czy nakazowym;
jeżeli uważasz inaczej, wskaż inną podstawę prawną, niż ta z art.61kc,
dotyczącą trybu doręczenia oświadczenia woli przez drugą stronę; poza tym
doręczyć nie znaczy wręczyć - nie ma takiego pojęcia w prawie cywilnym;
zresztą przepis wyraźnie stanowi, że chodzi o doręczenie a nie wręczenie, i
co najważniejsze art.61kc mówi, że należy doręczyć tak, aby adresat MÓGŁ się
zapoznać z treścią pisma - wystarczy, że wyśle się pismo listem poleconym,
masz dowód nadania, adres prawidłowy, wskazany zresztą przez dłużnika, i
reszta cię nie obchodzi; jak dłużnik nie zapłaci w terminie kierujesz sprawę
do sądu i załączasz do pozwu pismo wzywające do zapłaty wraz z dowodem
nadania go do dłużnika; ty masz dowód że doręczyłeś wezwanie, a jeżeli
dłużnik zaprzecza temu, to niestety ale to on musi udowodnić ten fakt; ja
nie muszę udowadniać faktu, że dłużnik osobiście odebrał ze skrzynki moje
wezwanie i dalej że łaskaw się był z nim zapoznać; listonosz złożył mu list
w skrzynce na listy i to wystarczy, aby skutecznie doręczyć list, by w ten
sposób dać adresatowi ustawową możliwość zapoznania się z treścią listu
(art.61kc); dla celów dowodowych wysyłasz pismo listem poleconym bo masz
dowód nadania (względnie potwierdzenia - oba są równie ważne)
pzdr
k
-
5. Data: 2007-09-06 18:39:49
Temat: Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ?
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 06.09.2007 krzysiek <k...@p...onet.pl> napisał/a:
> proszę przeczytać art.61kc - oświadczenie musi zostać tak doręczone, aby
> adresat mógł się z nim zapoznać; nie ma obowiązku przychodzenia bezpośrednio
> do dłużniika z listem w dłoni i wręczania mu, może jeszcze ze zrobieniem
> zdjęcia z tego zdarzenia jako dowód w sądzie; to nie USA; to Polska i
> wystarczy że nada się pismo listem poleconym na adres dłużnika, który sam
> podał np. w umowie czy na fakturze i wszystko; wysyłasz list polecony za
> pośrednictwem poczty polskiej lub innego przewoźnika przesyłek listowym -
> wybór należy do wierzyciela;
> nie ma potrzeby szukania świadków, którzy by widzieli, jak on ten list
> wyciągał ze skrzynki; to zbyt idące utrudnienie dla wierzycieli - gdyby tak
> było, zapewne niewiele spraw trafiałoby do sądów celem wydania nakazu
> zapłaty w post. upominawczym czy nakazowym;
Czekaj. Teraz piszesz o liście poleconym. Wcześniej pisałeś o liście
zwykłym, że niby wystarczy komuś coś wrzucić do skrzynki na listy i już
warunek spełniony.
--
Samotnik
http://www.pachnidelko.pl/
-
6. Data: 2007-09-06 18:45:32
Temat: Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Samotnik wrote:
> Dnia 06.09.2007 krzysiek <k...@p...onet.pl> napisał/a:
>> proszę przeczytać art.61kc - oświadczenie musi zostać tak doręczone, aby
>> adresat mógł się z nim zapoznać; nie ma obowiązku przychodzenia bezpośrednio
>> do dłużniika z listem w dłoni i wręczania mu, może jeszcze ze zrobieniem
>> zdjęcia z tego zdarzenia jako dowód w sądzie; to nie USA; to Polska i
>> wystarczy że nada się pismo listem poleconym na adres dłużnika, który sam
>> podał np. w umowie czy na fakturze i wszystko; wysyłasz list polecony za
>> pośrednictwem poczty polskiej lub innego przewoźnika przesyłek listowym -
>> wybór należy do wierzyciela;
>> nie ma potrzeby szukania świadków, którzy by widzieli, jak on ten list
>> wyciągał ze skrzynki; to zbyt idące utrudnienie dla wierzycieli - gdyby tak
>> było, zapewne niewiele spraw trafiałoby do sądów celem wydania nakazu
>> zapłaty w post. upominawczym czy nakazowym;
>
> Czekaj. Teraz piszesz o liście poleconym. Wcześniej pisałeś o liście
> zwykłym, że niby wystarczy komuś coś wrzucić do skrzynki na listy i już
> warunek spełniony.
warunek spełniony, tylko jak zamierzasz ewentualnie udowodnić, że coś
wrzuciłeś. Chyba, że masz wiarygodnych świadków.
Sami "swiadkowi" mogą nie wystarczyć, bo ewentualny sąd może ci nie
uwierzyć.
Natomiast samo wrzucenie listu do skrzynki nadawczej nie jest
wystarczjące bo nie podrafisz dowieść, że wylądował w skrzynce odbiorczej.
Przy poleconym już potrafisz.
Założenie jest bardzo proste. Otóż zakłada się, że adresat ma możliwość
zapoznania się z tym, co jest w jego skrzynce odbiorczej, tak samo jak
ma możlwiość zapoznania się z tym, co mu położysz na środku pokoju w
jego obecności.
-
7. Data: 2007-09-06 18:52:30
Temat: Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ?
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 06.09.2007 witek <w...@g...pl.invalid> napisał/a:
> Założenie jest bardzo proste. Otóż zakłada się, że adresat ma możliwość
> zapoznania się z tym, co jest w jego skrzynce odbiorczej, tak samo jak
> ma możlwiość zapoznania się z tym, co mu położysz na środku pokoju w
> jego obecności.
Uważasz, że to to samo? Bo ja jednak nie. Ze skrzynki każdy może wyciągnąć
każdy list. Wystarczy pęseta, albo i nawet nie. Położonej na środku pokoju
w prywatnym pomieszczeniu, w obecności adresata, kartki papieru nie da się
tak łatwo już zniknąć.
--
Samotnik
http://www.pachnidelko.pl/
-
8. Data: 2007-09-06 18:57:27
Temat: Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Samotnik wrote:
> Dnia 06.09.2007 witek <w...@g...pl.invalid> napisał/a:
>> Założenie jest bardzo proste. Otóż zakłada się, że adresat ma możliwość
>> zapoznania się z tym, co jest w jego skrzynce odbiorczej, tak samo jak
>> ma możlwiość zapoznania się z tym, co mu położysz na środku pokoju w
>> jego obecności.
>
> Uważasz, że to to samo? Bo ja jednak nie. Ze skrzynki każdy może wyciągnąć
> każdy list. Wystarczy pęseta, albo i nawet nie.
Jeżeli z twojej skrzynki da się wciągnąć list, to zarządaj wymiany
skrzynki pocztowej.
-
9. Data: 2007-09-06 18:59:53
Temat: Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ?
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 06.09.2007 witek <w...@g...pl.invalid> napisał/a:
>>> Założenie jest bardzo proste. Otóż zakłada się, że adresat ma możliwość
>>> zapoznania się z tym, co jest w jego skrzynce odbiorczej, tak samo jak
>>> ma możlwiość zapoznania się z tym, co mu położysz na środku pokoju w
>>> jego obecności.
>>
>> Uważasz, że to to samo? Bo ja jednak nie. Ze skrzynki każdy może wyciągnąć
>> każdy list. Wystarczy pęseta, albo i nawet nie.
>
>
> Jeżeli z twojej skrzynki da się wciągnąć list, to zarządaj wymiany
> skrzynki pocztowej.
Z każdej się da. No może nie z takiej, gdzie list gdzieś wpada w jakąś
czeluść metr dalej.
--
Samotnik
http://www.pachnidelko.pl/
-
10. Data: 2007-09-06 19:13:46
Temat: Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ?
Od: "Zibi" <s...@w...pl>
> ważne jest to, czy masz aktualny adres dłużnika, którego wzywasz do
> zapłaty
> długu albo rozwiązujesz stosunek prawny; jeżeli wysyłasz mu tę informację
> na adres przez niego podany, to zgodnie z art.61kc, który jest
> najważniejszy, chwilą złożenia drugiej osobie oświadczenia woli jest
> chwila, gdy doszło to oświadczenie do tej osoby w taki sposób, że mogła
> zapoznać się z jego treścią;
czyli w sytuacji kiedy wysyłam polecony i koleś go nie odbierze to
- umowa nie zostaje rozwiązana
- lub nie został poinformowany o zadłużeniu
W sumie nie mam po co mu wytaczać sprawy; zawsze może się odwołać i
powiedzieć że nie dostał żadnego wezwania więc wytoczona mu sprawa nie ma
sensu.
W sumie wychodzi na to żę lepiej nie odbierać listów poleconych ale lepiej
odwolywać się od nakazu zapłaty poprzez argumentację, że nie dostało się
żadnego wezawania ( mimo że był to list polecony)
:(