-
1. Data: 2008-02-07 21:18:30
Temat: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
Od: "Robsio" <d...@u...tenbit.pl>
witam sznaownych grupowiczow
krótko o sprawie w sadzie, ktora na dniach sie odbedzie: kilkanascie
programow na dysku w trakcie przeszukania na jakas tam laczna sume (art.
278par.2kk czyli standard). programy NIE byly zainstalowane w windowsie,
byly w wersjach instalacyjnych na zupełnie drugiej partycji. programy
oczywiscie z krakiem lub serialem. Sam windows byl legalny, jest na to
naklejka na obudowe i faktura.
Teraz pytanie do Was bo mnie po prostu niesatc na adwokata do obrony: jaka
przyjac liniie obrony, co gadac po prostu na sprawie itd. jedna sprawe juz
mialem i bronilem sie zgodnie z prawda, ze programy trzymalem bo programy
bylu mi potrzebne do testow po czym je kasowalem. nie kopiowalem ich ani nie
sprzedawałem. To tyle, teraz kolejna sprawa bo w poprzedniej czegos
brakowalo.
pozdrawiam
-
2. Data: 2008-02-08 08:10:54
Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
Od: Rzecznik Prokurwatury Krajowej <r...@p...pl>
Robsio pisze:
> Teraz pytanie do Was bo mnie po prostu niesatc na adwokata do obrony: jaka
> przyjac liniie obrony, co gadac po prostu na sprawie itd. jedna sprawe juz
> mialem i bronilem sie zgodnie z prawda, ze programy trzymalem bo programy
> bylu mi potrzebne do testow po czym je kasowalem. nie kopiowalem ich ani nie
> sprzedawałem. To tyle, teraz kolejna sprawa bo w poprzedniej czegos
> brakowalo.
W zasadzie to powinny się na Ciebie posypać gromy w stylu "sam się przed
nami przyznajesz, więc miej odwagę się do tego przyznać przed sądem i
ponieść kondekwencje". Jednak proponuję eksperyment myślowy:
- czy słyszałeś choć o jednym wyroku lub chociażby zarzutach dla
sędziego lub prokuratora w sprawie o piractwo? Znaczy się ta asesorska
młodzież nigdy nic nie spiraciła? No jaki perfidny los, zdarzają się
wśród nich łapówkarze czy nawet fałszerze a nikt nie ściągnął softu.
- jakie jest prawdopodobieństwo, że w tym kraju w ciągu ostatnich lat
(obojętnie czy od '94 czy '98) została przeprowadzone choć jedno
postępowanie, które prowadził policjant, oskarżał prokurator a skazał
sędzia, którzy nigdy nie popełnili analogicznego czynu ani też nie
popełnił go nikt z ich najbliższej rodziny?
Wymiar totalnej hipokryzji dobrze działa...
Tobie Robsio mogę udzielić tylko jednej rady, odpręż się. Nic innego Ci
nie pozostało. Już zostałeś skazany, tylko o tym nie wiesz.
--
pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.
Prokurwatura Krajowa www.prokurwatura.pl
Sala chwały: www.prokurwatura.pl/sala-chwaly
Indeks stron zakazanych: www.prokurwatura.pl/indeks-stron-zakazanych
-
3. Data: 2008-02-08 08:41:46
Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
Od: "Robsio" <d...@u...tenbit.pl>
Użytkownik "Rzecznik Prokurwatury Krajowej" <r...@p...pl>
napisał w wiadomości news:foh2qe$892$1@news.ds.pg.gda.pl...
> Tobie Robsio mogę udzielić tylko jednej rady, odpręż się. Nic innego Ci
> nie pozostało. Już zostałeś skazany, tylko o tym nie wiesz.
Przyznać się? Niemam zamiaru sie nie przyznawać, jednak sądze, ze argument,
ze programy nie były zainstalowane w systemie (nie byly gotowe do uzycia)
tylko leżały se zupełnie na innej partyzji w wersjach dopiero
instalacyjnych, jest różnicą. Mam racje czy lepiej se darować i przyznac i
prosic o łagodny wymiar kary? ;-)
-
4. Data: 2008-02-08 09:52:37
Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
Od: "Troll" <w...@d...mnie>
Użytkownik "Robsio" <d...@u...tenbit.pl> napisał w wiadomości
news:fofsj6$cau$1@news.onet.pl...
> witam sznaownych grupowiczow
>
> krótko o sprawie w sadzie, ktora na dniach sie odbedzie: kilkanascie
> programow na dysku w trakcie przeszukania na jakas tam laczna sume (art.
> 278par.2kk czyli standard). programy NIE byly zainstalowane w windowsie,
> byly w wersjach instalacyjnych na zupełnie drugiej partycji. programy
> oczywiscie z krakiem lub serialem. Sam windows byl legalny, jest na to
> naklejka na obudowe i faktura.
>
> Teraz pytanie do Was bo mnie po prostu niesatc na adwokata do obrony: jaka
> przyjac liniie obrony, co gadac po prostu na sprawie itd. jedna sprawe juz
> mialem i bronilem sie zgodnie z prawda, ze programy trzymalem bo programy
> bylu mi potrzebne do testow po czym je kasowalem. nie kopiowalem ich ani
> nie sprzedawałem. To tyle, teraz kolejna sprawa bo w poprzedniej czegos
> brakowalo.
ja bym przypomnial na sprawie ze karalnym ni ejest POSIADANIE lewego softu a
uzyskanie od osoby nieuprawnionej,
jezlei prokurator twierdzi ze uzyskales soft od osoby nieuprawnionej to
niech Ci to udoowdni bo ty sobie takiego zdareznia nie przypominasz i nie
masz wcale obowiazku dostarczania dodow na swoja korzysc czy tez nie korzysc
stad tez nie masz zamiaru mowic skad ten soft sie wzial.
P.
-
5. Data: 2008-02-08 10:23:23
Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
Od: "Marcin P." <m...@o...pl>
Użytkownik "Troll" <w...@d...mnie> napisał w wiadomości
news:foh8pe$ir1$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Robsio" <d...@u...tenbit.pl> napisał w wiadomości
> news:fofsj6$cau$1@news.onet.pl...
>> witam sznaownych grupowiczow
>>
>> krótko o sprawie w sadzie, ktora na dniach sie odbedzie: kilkanascie
>> programow na dysku w trakcie przeszukania na jakas tam laczna sume (art.
>> 278par.2kk czyli standard). programy NIE byly zainstalowane w windowsie,
>> byly w wersjach instalacyjnych na zupełnie drugiej partycji. programy
>> oczywiscie z krakiem lub serialem. Sam windows byl legalny, jest na to
>> naklejka na obudowe i faktura.
>>
>> Teraz pytanie do Was bo mnie po prostu niesatc na adwokata do obrony: jaka
>> przyjac liniie obrony, co gadac po prostu na sprawie itd. jedna sprawe juz
>> mialem i bronilem sie zgodnie z prawda, ze programy trzymalem bo programy
>> bylu mi potrzebne do testow po czym je kasowalem. nie kopiowalem ich ani
>> nie sprzedawałem. To tyle, teraz kolejna sprawa bo w poprzedniej czegos
>> brakowalo.
>
>
> ja bym przypomnial na sprawie ze karalnym ni ejest POSIADANIE lewego softu a
> uzyskanie od osoby nieuprawnionej,
> jezlei prokurator twierdzi ze uzyskales soft od osoby nieuprawnionej to
> niech Ci to udoowdni bo ty sobie takiego zdareznia nie przypominasz i nie
> masz wcale obowiazku dostarczania dodow na swoja korzysc czy tez nie korzysc
> stad tez nie masz zamiaru mowic skad ten soft sie wzial.
Trolu, prawdopodobnie problem Robsia polega na tym, że on "udostępniał" ten soft.
Zapuściłsobie jakiś torrent, ściągnął soft, a torrent pozwoliłinnym ściągać od niego
ten soft.
Tym samym nasz przyjaciel stał się dystrybutorem nielegalnego oprogramowania.
Jakby tylko go miał, to by go troche nastraszyli, i tyle. Ale on go
być może NIEŚWIADOMIE
dawał innym. A to już jest BE. Ta NIEŚWIADOMOŚĆ może w tym wypadku
być dla niego jakąś linią obrony.
Pozdrowienia
--
Marcin
-
6. Data: 2008-02-08 10:25:21
Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
Od: suddengunfire <d...@g...com>
On Feb 8, 8:41 am, "Robsio" <d...@u...tenbit.pl> wrote:
> czy lepiej se darować i przyznac i
> prosic o łagodny wymiar kary? ;-)
nic tym nie wskorasz. Nazisci zza law w polskich sadach nie lubia, gdy
czlowiek okazuje slabosc, przeprasza i przyznaje sie do winy. Duzo
krzycz, zadaj zmiany skladu, okazuj oburzenie, niech ci sie zdarzy od
czasu do czasu przeklac i ubierz sie najlepiej jakbys chcial wlasnie
wyjsc do sklepu - dzieki temu twoja sprawa zostanie oddalona
-
7. Data: 2008-02-08 11:17:46
Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
Od: "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl>
Ja mam pytanie do tego paragrafu (278par.2kk).:
"§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy
program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej."
Czyli jesli posiadam instalki nielegalnego oprogramowania, to już podpadam pod
ten paragraf? Bo w końcu uzyskałem korzyść majątkową przez samo zaoszczędzenie
na zakupie legalnej wersji. Jak to jest?
--
Lukasz
-
8. Data: 2008-02-08 14:40:00
Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
Od: "Robsio" <d...@u...tenbit.pl>
>Użytkownik "Marcin P." <m...@o...pl> napisał w wiadomości
>news:fohai7$su0$1@pippin.nask.net.pl...
>
>Trolu, prawdopodobnie problem Robsia polega na tym, że on "udostępniał" ten
>soft.
>Zapuściłsobie jakiś torrent, ściągnął soft, a torrent pozwoliłinnym ściągać
>od niego
>ten soft.
>Tym samym nasz przyjaciel stał się dystrybutorem nielegalnego
>oprogramowania.
>Jakby tylko go miał, to by go troche nastraszyli, i tyle. Ale on go
>
>być może NIEŚWIADOMIE
>
>dawał innym. A to już jest BE. Ta NIEŚWIADOMOŚĆ może w tym wypadku
>być dla niego jakąś linią obrony.
Nie nie, absolutnie niemam nic w akcie oskarzenia o udostepnianiu.
Oczywiscie tego rowniez nie czyniłem. Mam wyszczegolnione po prostu
programy, ze były "zainstalowane" (a przeciez nie były, jedynie np. *.rar)
na dysku komputera.
-
9. Data: 2008-02-08 14:43:29
Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
Od: "Robsio" <d...@u...tenbit.pl>
Użytkownik "Rzecznik Prokurwatury Krajowej" <r...@p...pl>
napisał w wiadomości news:foh2qe$892$1@news.ds.pg.gda.pl...
<...........>
> Tobie Robsio mogę udzielić tylko jednej rady, odpręż się. Nic innego Ci
> nie pozostało. Już zostałeś skazany, tylko o tym nie wiesz.
A gdzie pytam terminologia informatyczna? Zainstalowanie programu, tak zeby
byl gotowy do uzycia w kazdej chwili to nie to samo co trzymanie spakowanych
arhiwow na drugim dysku wirtualnym (partycji). Wlasnie tego sie obawiam, ze
sad "starszej daty" tego nie zrozumie. I czy to cos da ?
-
10. Data: 2008-02-08 21:02:51
Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
Od: Rzecznik Prokurwatury Krajowej <r...@p...pl>
Robsio pisze:
> A gdzie pytam terminologia informatyczna?
A po co Ci terminologia informatyczna? Jedyna osoba, która powinna ją
zastosować, biegły, już skopiował lub dopiero skopiuje swoją dyżurną
opinię, dopisze trochę świeżych bzdur i tyle. Nawet nikt tego nie będzie
za bardzo czytał. Potem sąd oceni to jako wiarygodną i obiektywną opinię
i cyrk się kręci. Zapewne opinię będzie można podsumować jednym zdaniem
- wg. biegłego to Ty musisz dowieść legalności programów.
Nie bądź dziecko i nie traktuj sądu zbyt poważnie. Uprzedziłem -
rozluźnij się. :D
> Zainstalowanie programu, tak zeby
> byl gotowy do uzycia w kazdej chwili to nie to samo co trzymanie spakowanych
> arhiwow na drugim dysku wirtualnym (partycji). Wlasnie tego sie obawiam, ze
> sad "starszej daty" tego nie zrozumie. I czy to cos da ?
Sąd najprawdopodobniej będzie całkowicie świeżej daty. Na tyle świeżej,
że niejedne nieprzedawnione rzeczy może mieć jeszcze za uszami z czasów
studenckich. Ach przepraszam, jakoś tak na wspomnienia mi się wzięło o
czasach gdy znajomi przyszli sędziowie prosili o "załatwienie" Lexa czy
innych rzeczy...
Większość co powiesz prostym językiem sąd zrozumie. Czy będzie się
chciał do tego przyznać i wziąć pod uwagę to już inna sprawa.
Najprawdopodobniej dostaniesz grzywnę i przepadek sprzętu oraz może karę
w zawieszeniu. Jak wysoką grzywnę to zależy od ilości i rodzaju
programów. To co zrobisz będzie miało znaczenie, jednak o wiele mniejsze
niż Ci się zapewne wydaje.
Jeśli przytoczony zarzut jest jedynym to NIE dotyczy on posiadania
oprogramowania a jego przyjęcia. Jednak nikt nie będzie dzielił włosa na
czworo, w końcu nie o dociekanie prawdy a skazanie w tym wszystkim
chodzi... ;)
Zapomnij o amerykańskich filmach, tyradach sądowych i spektakularnym
przedstawianiu dowodów. Żyjemy w Polsce i nam takie przestarzałe zasady
jak dowodzenie winy nie jest potrzebne. Np. prokurator w trosce o czas
sądu przez cały proces może w ogóle nie zabrać głosu prócz
jednozdaniowej mowy końcowej z żądaniem kary. Jak dobrze wiemy, winę
najlepiej dowodzi sam fakt sformułowania aktu oskarżenia.
Przepraszam za sianie defetyzmu, ale zimny prysznic dobrze Ci zrobi.
--
pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.
Prokurwatura Krajowa www.prokurwatura.pl
Sala chwały: www.prokurwatura.pl/sala-chwaly
Indeks stron zakazanych: www.prokurwatura.pl/indeks-stron-zakazanych