eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 67

  • 1. Data: 2008-02-07 21:18:30
    Temat: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
    Od: "Robsio" <d...@u...tenbit.pl>

    witam sznaownych grupowiczow

    krótko o sprawie w sadzie, ktora na dniach sie odbedzie: kilkanascie
    programow na dysku w trakcie przeszukania na jakas tam laczna sume (art.
    278par.2kk czyli standard). programy NIE byly zainstalowane w windowsie,
    byly w wersjach instalacyjnych na zupełnie drugiej partycji. programy
    oczywiscie z krakiem lub serialem. Sam windows byl legalny, jest na to
    naklejka na obudowe i faktura.

    Teraz pytanie do Was bo mnie po prostu niesatc na adwokata do obrony: jaka
    przyjac liniie obrony, co gadac po prostu na sprawie itd. jedna sprawe juz
    mialem i bronilem sie zgodnie z prawda, ze programy trzymalem bo programy
    bylu mi potrzebne do testow po czym je kasowalem. nie kopiowalem ich ani nie
    sprzedawałem. To tyle, teraz kolejna sprawa bo w poprzedniej czegos
    brakowalo.

    pozdrawiam



  • 2. Data: 2008-02-08 08:10:54
    Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
    Od: Rzecznik Prokurwatury Krajowej <r...@p...pl>

    Robsio pisze:
    > Teraz pytanie do Was bo mnie po prostu niesatc na adwokata do obrony: jaka
    > przyjac liniie obrony, co gadac po prostu na sprawie itd. jedna sprawe juz
    > mialem i bronilem sie zgodnie z prawda, ze programy trzymalem bo programy
    > bylu mi potrzebne do testow po czym je kasowalem. nie kopiowalem ich ani nie
    > sprzedawałem. To tyle, teraz kolejna sprawa bo w poprzedniej czegos
    > brakowalo.

    W zasadzie to powinny się na Ciebie posypać gromy w stylu "sam się przed
    nami przyznajesz, więc miej odwagę się do tego przyznać przed sądem i
    ponieść kondekwencje". Jednak proponuję eksperyment myślowy:
    - czy słyszałeś choć o jednym wyroku lub chociażby zarzutach dla
    sędziego lub prokuratora w sprawie o piractwo? Znaczy się ta asesorska
    młodzież nigdy nic nie spiraciła? No jaki perfidny los, zdarzają się
    wśród nich łapówkarze czy nawet fałszerze a nikt nie ściągnął softu.
    - jakie jest prawdopodobieństwo, że w tym kraju w ciągu ostatnich lat
    (obojętnie czy od '94 czy '98) została przeprowadzone choć jedno
    postępowanie, które prowadził policjant, oskarżał prokurator a skazał
    sędzia, którzy nigdy nie popełnili analogicznego czynu ani też nie
    popełnił go nikt z ich najbliższej rodziny?

    Wymiar totalnej hipokryzji dobrze działa...


    Tobie Robsio mogę udzielić tylko jednej rady, odpręż się. Nic innego Ci
    nie pozostało. Już zostałeś skazany, tylko o tym nie wiesz.


    --
    pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
    Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.
    Prokurwatura Krajowa www.prokurwatura.pl
    Sala chwały: www.prokurwatura.pl/sala-chwaly
    Indeks stron zakazanych: www.prokurwatura.pl/indeks-stron-zakazanych


  • 3. Data: 2008-02-08 08:41:46
    Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
    Od: "Robsio" <d...@u...tenbit.pl>


    Użytkownik "Rzecznik Prokurwatury Krajowej" <r...@p...pl>
    napisał w wiadomości news:foh2qe$892$1@news.ds.pg.gda.pl...

    > Tobie Robsio mogę udzielić tylko jednej rady, odpręż się. Nic innego Ci
    > nie pozostało. Już zostałeś skazany, tylko o tym nie wiesz.

    Przyznać się? Niemam zamiaru sie nie przyznawać, jednak sądze, ze argument,
    ze programy nie były zainstalowane w systemie (nie byly gotowe do uzycia)
    tylko leżały se zupełnie na innej partyzji w wersjach dopiero
    instalacyjnych, jest różnicą. Mam racje czy lepiej se darować i przyznac i
    prosic o łagodny wymiar kary? ;-)



  • 4. Data: 2008-02-08 09:52:37
    Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
    Od: "Troll" <w...@d...mnie>


    Użytkownik "Robsio" <d...@u...tenbit.pl> napisał w wiadomości
    news:fofsj6$cau$1@news.onet.pl...
    > witam sznaownych grupowiczow
    >
    > krótko o sprawie w sadzie, ktora na dniach sie odbedzie: kilkanascie
    > programow na dysku w trakcie przeszukania na jakas tam laczna sume (art.
    > 278par.2kk czyli standard). programy NIE byly zainstalowane w windowsie,
    > byly w wersjach instalacyjnych na zupełnie drugiej partycji. programy
    > oczywiscie z krakiem lub serialem. Sam windows byl legalny, jest na to
    > naklejka na obudowe i faktura.
    >
    > Teraz pytanie do Was bo mnie po prostu niesatc na adwokata do obrony: jaka
    > przyjac liniie obrony, co gadac po prostu na sprawie itd. jedna sprawe juz
    > mialem i bronilem sie zgodnie z prawda, ze programy trzymalem bo programy
    > bylu mi potrzebne do testow po czym je kasowalem. nie kopiowalem ich ani
    > nie sprzedawałem. To tyle, teraz kolejna sprawa bo w poprzedniej czegos
    > brakowalo.


    ja bym przypomnial na sprawie ze karalnym ni ejest POSIADANIE lewego softu a
    uzyskanie od osoby nieuprawnionej,
    jezlei prokurator twierdzi ze uzyskales soft od osoby nieuprawnionej to
    niech Ci to udoowdni bo ty sobie takiego zdareznia nie przypominasz i nie
    masz wcale obowiazku dostarczania dodow na swoja korzysc czy tez nie korzysc
    stad tez nie masz zamiaru mowic skad ten soft sie wzial.

    P.


  • 5. Data: 2008-02-08 10:23:23
    Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
    Od: "Marcin P." <m...@o...pl>


    Użytkownik "Troll" <w...@d...mnie> napisał w wiadomości
    news:foh8pe$ir1$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "Robsio" <d...@u...tenbit.pl> napisał w wiadomości
    > news:fofsj6$cau$1@news.onet.pl...
    >> witam sznaownych grupowiczow
    >>
    >> krótko o sprawie w sadzie, ktora na dniach sie odbedzie: kilkanascie
    >> programow na dysku w trakcie przeszukania na jakas tam laczna sume (art.
    >> 278par.2kk czyli standard). programy NIE byly zainstalowane w windowsie,
    >> byly w wersjach instalacyjnych na zupełnie drugiej partycji. programy
    >> oczywiscie z krakiem lub serialem. Sam windows byl legalny, jest na to
    >> naklejka na obudowe i faktura.
    >>
    >> Teraz pytanie do Was bo mnie po prostu niesatc na adwokata do obrony: jaka
    >> przyjac liniie obrony, co gadac po prostu na sprawie itd. jedna sprawe juz
    >> mialem i bronilem sie zgodnie z prawda, ze programy trzymalem bo programy
    >> bylu mi potrzebne do testow po czym je kasowalem. nie kopiowalem ich ani
    >> nie sprzedawałem. To tyle, teraz kolejna sprawa bo w poprzedniej czegos
    >> brakowalo.
    >
    >
    > ja bym przypomnial na sprawie ze karalnym ni ejest POSIADANIE lewego softu a
    > uzyskanie od osoby nieuprawnionej,
    > jezlei prokurator twierdzi ze uzyskales soft od osoby nieuprawnionej to
    > niech Ci to udoowdni bo ty sobie takiego zdareznia nie przypominasz i nie
    > masz wcale obowiazku dostarczania dodow na swoja korzysc czy tez nie korzysc
    > stad tez nie masz zamiaru mowic skad ten soft sie wzial.

    Trolu, prawdopodobnie problem Robsia polega na tym, że on "udostępniał" ten soft.
    Zapuściłsobie jakiś torrent, ściągnął soft, a torrent pozwoliłinnym ściągać od niego
    ten soft.
    Tym samym nasz przyjaciel stał się dystrybutorem nielegalnego oprogramowania.
    Jakby tylko go miał, to by go troche nastraszyli, i tyle. Ale on go

    być może NIEŚWIADOMIE

    dawał innym. A to już jest BE. Ta NIEŚWIADOMOŚĆ może w tym wypadku
    być dla niego jakąś linią obrony.

    Pozdrowienia
    --
    Marcin



  • 6. Data: 2008-02-08 10:25:21
    Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
    Od: suddengunfire <d...@g...com>

    On Feb 8, 8:41 am, "Robsio" <d...@u...tenbit.pl> wrote:

    > czy lepiej se darować i przyznac i
    > prosic o łagodny wymiar kary? ;-)

    nic tym nie wskorasz. Nazisci zza law w polskich sadach nie lubia, gdy
    czlowiek okazuje slabosc, przeprasza i przyznaje sie do winy. Duzo
    krzycz, zadaj zmiany skladu, okazuj oburzenie, niech ci sie zdarzy od
    czasu do czasu przeklac i ubierz sie najlepiej jakbys chcial wlasnie
    wyjsc do sklepu - dzieki temu twoja sprawa zostanie oddalona


  • 7. Data: 2008-02-08 11:17:46
    Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
    Od: "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    Ja mam pytanie do tego paragrafu (278par.2kk).:
    "§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy
    program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej."

    Czyli jesli posiadam instalki nielegalnego oprogramowania, to już podpadam pod
    ten paragraf? Bo w końcu uzyskałem korzyść majątkową przez samo zaoszczędzenie
    na zakupie legalnej wersji. Jak to jest?

    --
    Lukasz


  • 8. Data: 2008-02-08 14:40:00
    Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
    Od: "Robsio" <d...@u...tenbit.pl>


    >Użytkownik "Marcin P." <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    >news:fohai7$su0$1@pippin.nask.net.pl...
    >
    >Trolu, prawdopodobnie problem Robsia polega na tym, że on "udostępniał" ten
    >soft.
    >Zapuściłsobie jakiś torrent, ściągnął soft, a torrent pozwoliłinnym ściągać
    >od niego
    >ten soft.
    >Tym samym nasz przyjaciel stał się dystrybutorem nielegalnego
    >oprogramowania.
    >Jakby tylko go miał, to by go troche nastraszyli, i tyle. Ale on go
    >
    >być może NIEŚWIADOMIE
    >
    >dawał innym. A to już jest BE. Ta NIEŚWIADOMOŚĆ może w tym wypadku
    >być dla niego jakąś linią obrony.

    Nie nie, absolutnie niemam nic w akcie oskarzenia o udostepnianiu.
    Oczywiscie tego rowniez nie czyniłem. Mam wyszczegolnione po prostu
    programy, ze były "zainstalowane" (a przeciez nie były, jedynie np. *.rar)
    na dysku komputera.



  • 9. Data: 2008-02-08 14:43:29
    Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
    Od: "Robsio" <d...@u...tenbit.pl>


    Użytkownik "Rzecznik Prokurwatury Krajowej" <r...@p...pl>
    napisał w wiadomości news:foh2qe$892$1@news.ds.pg.gda.pl...
    <...........>
    > Tobie Robsio mogę udzielić tylko jednej rady, odpręż się. Nic innego Ci
    > nie pozostało. Już zostałeś skazany, tylko o tym nie wiesz.

    A gdzie pytam terminologia informatyczna? Zainstalowanie programu, tak zeby
    byl gotowy do uzycia w kazdej chwili to nie to samo co trzymanie spakowanych
    arhiwow na drugim dysku wirtualnym (partycji). Wlasnie tego sie obawiam, ze
    sad "starszej daty" tego nie zrozumie. I czy to cos da ?



  • 10. Data: 2008-02-08 21:02:51
    Temat: Re: nielegalny soft na PC juz bylo ale jak gadac na procesie
    Od: Rzecznik Prokurwatury Krajowej <r...@p...pl>

    Robsio pisze:
    > A gdzie pytam terminologia informatyczna?

    A po co Ci terminologia informatyczna? Jedyna osoba, która powinna ją
    zastosować, biegły, już skopiował lub dopiero skopiuje swoją dyżurną
    opinię, dopisze trochę świeżych bzdur i tyle. Nawet nikt tego nie będzie
    za bardzo czytał. Potem sąd oceni to jako wiarygodną i obiektywną opinię
    i cyrk się kręci. Zapewne opinię będzie można podsumować jednym zdaniem
    - wg. biegłego to Ty musisz dowieść legalności programów.

    Nie bądź dziecko i nie traktuj sądu zbyt poważnie. Uprzedziłem -
    rozluźnij się. :D



    > Zainstalowanie programu, tak zeby
    > byl gotowy do uzycia w kazdej chwili to nie to samo co trzymanie spakowanych
    > arhiwow na drugim dysku wirtualnym (partycji). Wlasnie tego sie obawiam, ze
    > sad "starszej daty" tego nie zrozumie. I czy to cos da ?

    Sąd najprawdopodobniej będzie całkowicie świeżej daty. Na tyle świeżej,
    że niejedne nieprzedawnione rzeczy może mieć jeszcze za uszami z czasów
    studenckich. Ach przepraszam, jakoś tak na wspomnienia mi się wzięło o
    czasach gdy znajomi przyszli sędziowie prosili o "załatwienie" Lexa czy
    innych rzeczy...

    Większość co powiesz prostym językiem sąd zrozumie. Czy będzie się
    chciał do tego przyznać i wziąć pod uwagę to już inna sprawa.

    Najprawdopodobniej dostaniesz grzywnę i przepadek sprzętu oraz może karę
    w zawieszeniu. Jak wysoką grzywnę to zależy od ilości i rodzaju
    programów. To co zrobisz będzie miało znaczenie, jednak o wiele mniejsze
    niż Ci się zapewne wydaje.

    Jeśli przytoczony zarzut jest jedynym to NIE dotyczy on posiadania
    oprogramowania a jego przyjęcia. Jednak nikt nie będzie dzielił włosa na
    czworo, w końcu nie o dociekanie prawdy a skazanie w tym wszystkim
    chodzi... ;)

    Zapomnij o amerykańskich filmach, tyradach sądowych i spektakularnym
    przedstawianiu dowodów. Żyjemy w Polsce i nam takie przestarzałe zasady
    jak dowodzenie winy nie jest potrzebne. Np. prokurator w trosce o czas
    sądu przez cały proces może w ogóle nie zabrać głosu prócz
    jednozdaniowej mowy końcowej z żądaniem kary. Jak dobrze wiemy, winę
    najlepiej dowodzi sam fakt sformułowania aktu oskarżenia.


    Przepraszam za sianie defetyzmu, ale zimny prysznic dobrze Ci zrobi.
    --
    pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
    Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.
    Prokurwatura Krajowa www.prokurwatura.pl
    Sala chwały: www.prokurwatura.pl/sala-chwaly
    Indeks stron zakazanych: www.prokurwatura.pl/indeks-stron-zakazanych

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1