-
1. Data: 2006-10-19 08:34:29
Temat: co mi grozi?
Od: "Highlander" <m...@o...pl>
Odszedłem z firmy w której kierownik pobrał dużą kasę od kasjerki i
oczywiście nie oddał. Zarząd kasjekę i księgową zwolnił i zatrudnił nowe
osoby. Ja dowiedziałem się o tym kilka miesięcy temu. Teraz będę świadkiem
właśnie w tej sprawie. I tu właśnie pytania:
1.Czy powinienem był zawiadomić prokuratora o zaistnieniu przestępstwa?
2. Czy tylko zarząd i księgowa ponosi odpowiedzialność finansową?
3.Czy grozi mi jakaś odpowiedzialność z tego powodu, że mając dowody na to
że facet przekręcił kasę nie zawiadomiłem prokuratury czy policji?
4. Czy dowody w formie nagrań rozmów na dyktafonie są brane pod uwagę?
Ponieważ osoby te (zarząd) wiedzą, że będę zeznawał próbują mnie
nastraszyć - nowa księgowa wyszukuje jakieś faktury podwójnie zapłacone - co
jest podobno przeze mnie i chcą mnie obciążyć mimo, że ta sama księgowa
zamknęła tamten rok i wszystko jej się zgadzało? -czy mogą mnie obciążyć?
HL
-
2. Data: 2006-10-19 09:58:07
Temat: nie wie nik(t)
Od: "Highlander" <m...@o...pl>
-
3. Data: 2006-10-19 13:32:42
Temat: Re: co mi grozi?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Highlander" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eh7dgb$lg8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> 1.Czy powinienem był zawiadomić prokuratora o zaistnieniu przestępstwa?
Powinieneś, jeśli wiedziałeś. Tym nie mniej kradzież czy też oszustwo nie jest
zaliczone do przestępstw, co do których niezawiadomienie organów ścigania
skutkuje popełnieniem przestępstwa.
> 2. Czy tylko zarząd i księgowa ponosi odpowiedzialność finansową?
Dość szeroko zadane pytanie. Trzeba by było znać tutaj szczegóły. Generalnie w
opisanym przez Ciebie wypadku odpowiedzialność materialną ponosi kierownik (bo
wziął). Być może kasjerka - o ile wydałą mu pieniądze z naruszeniem prawa. Być
może ksiegowa - o ile niedopełniła jakiś swoich obowiązkow. Zarząd, jak piszesz
zadziałał, toteż na pierwszy rzut oka trudno, by ponosił konsekwencje finansowe
głupoty kilku osób.
> 3.Czy grozi mi jakaś odpowiedzialność z tego powodu, że mając dowody na to że
> facet przekręcił kasę nie zawiadomiłem prokuratury czy policji?
vide pkt 1
> 4. Czy dowody w formie nagrań rozmów na dyktafonie są brane pod uwagę?
Oczywiście, że tak. Dowodem może być wszystko, co tylko sąd dopuści. Tyle, ze
jest to z reguły dowód, że Kowalski coś tam powiedział, a nie dowód tego, że tak
było.
> Ponieważ osoby te (zarząd) wiedzą, że będę zeznawał próbują mnie nastraszyć -
> nowa księgowa wyszukuje jakieś faktury podwójnie zapłacone - co jest podobno
> przeze mnie i chcą mnie obciążyć mimo, że ta sama księgowa zamknęła tamten
> rok i wszystko jej się zgadzało? -czy mogą mnie obciążyć?
A były podwójnie zapłacone? Odpowiadałeś za to, by nie były? Napisz więcej, bo
tak, to trudno cokolwiek napisać konstruktywnego. Generalnie, o ile nie zostanie
Ci udowodnione celowe działanie (bo to już przestępstwo), to mogą Cię obciążyć
do bodaj 3 pensji.
-
4. Data: 2006-10-19 13:33:23
Temat: Re: nie wie nik(t)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Highlander" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eh7i8f$kgj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
Pewnie są tacy, co wiedzą, ale nie zdążyli jeszcze odpisać :-)