eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonaruszanie terenu prywatnego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2005-07-02 18:33:07
    Temat: naruszanie terenu prywatnego
    Od: "gargamel" <s...@d...pl>

    witam,
    na prywatnym terenie (droga, działka) ktoś od czasu do czasu urządza sobie
    parking swoim pojazdem, kulturalne prośby nie pomagaj, a nie mam ochoty
    taranować, dewastować, obijać mordy, czy usuwać w inny sposób na mój koszt,
    czy ktoś z grupowiczów może się orientuje jak w cywilizowany sposób (czytaj
    prawny) można walczyć z takim natrętem ? wiem że najlepsza naucz jest
    uderzenie po kieszeni, ale nie bardzo wiem jak się do tego zabrać,
    dzięki za pomoc.





  • 2. Data: 2005-07-02 20:39:56
    Temat: Re: naruszanie terenu prywatnego
    Od: _ValteR_ <s...@n...thx>

    *gargamel* wrote in <news:da6mus$8ub$1@nemesis.news.tpi.pl> :

    > parking swoim pojazdem, kulturalne prośby nie pomagaj, a nie mam ochoty
    > taranować, dewastować, obijać mordy, czy usuwać w inny sposób na mój koszt,
    > czy ktoś z grupowiczów może się orientuje jak w cywilizowany sposób (czytaj

    spuscic powietrze - brak trwałych uszkodzeń. Jak ktos zapyta to nie
    wiem nie znam sie - nie mow ze mu spuściles powietrze bo cie wkurzyl.

    --
    Jeśli mówisz do boga - to jest modlitwa.
    Jeśli bóg mówi do Ciebie - to nazywa się schizofrenia paranoidalna.


  • 3. Data: 2005-07-02 21:14:59
    Temat: Re: naruszanie terenu prywatnego
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    gargamel wrote:
    > witam,
    > na prywatnym terenie (droga, działka) ktoś od czasu do czasu urządza sobie

    Ogrodzony?

    > parking swoim pojazdem, kulturalne prośby nie pomagaj, a nie mam ochoty
    > taranować, dewastować, obijać mordy, czy usuwać w inny sposób na mój koszt,
    > czy ktoś z grupowiczów może się orientuje jak w cywilizowany sposób (czytaj
    > prawny) można walczyć z takim natrętem ? wiem że najlepsza naucz jest
    > uderzenie po kieszeni, ale nie bardzo wiem jak się do tego zabrać,

    997 i wszystko jasne. Parkowanie w miejscu do tego nie przeznaczonym.

    A jeśli jest ogrodzenie, to nawet naruszenie miru można próbować zrobić
    - a za to mogą nawet pójść siedzieć (teoretycznie)

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 4. Data: 2005-07-02 21:50:09
    Temat: Re: naruszanie terenu prywatnego
    Od: "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@j...w.stopce.pl>

    On Sat, 02 Jul 2005 20:33:07 +0200, gargamel <s...@d...pl> wrote:

    Za wycieraczkę włożyć wezwanie do uiszczenia opłaty za parkowanie na
    terenie prywatnym np. 10 zł
    Jeśli nie poskutkuje: następnym razem 2x10 zł
    i 3x10 zł

    następnym razem warto by było założyć blokadę, ale to już inwestycja



    --
    Krzysztof 'kw1618' z Warszawy - http://grupy.3mam.net
    Szanuj język polski !! nie używaj imperialistycznych zapożyczen "mail" i
    "weekend"


  • 5. Data: 2005-07-02 21:56:36
    Temat: Re: naruszanie terenu prywatnego
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "gargamel" <s...@d...pl> napisał w wiadomości
    news:da6mus$8ub$1@nemesis.news.tpi.pl...

    Ogrodzić teren. Dokąd jest nieogrodzony, to zostaje powództwo cywilne.
    Tylko, że to zupełnie bez sensu w wypadku samochodu.


  • 6. Data: 2005-07-03 09:49:50
    Temat: Re: naruszanie terenu prywatnego
    Od: "wsm" <w...@s...pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:da73f3$iq7$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "gargamel" <s...@d...pl> napisał w wiadomości
    > news:da6mus$8ub$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Ogrodzić teren. Dokąd jest nieogrodzony, to zostaje powództwo cywilne.

    Pytanie pomocnicze:
    czy rodzaj ogrodzenia ma znaczenie? Czy np. drut na słupkach wokoło terenu
    wystarczy? Poza tym widuję coraz częściej stosowane tablice z napisem "teren
    prywatny". Moim zdaniem nikt rozsądny nie będzie taranować drutu i tablicy
    wyrywać na cudzym "terenie prywatnym" aby zaparkować swój samochód.
    Wystarczy wówczas sfotografować sytuację (analogicznie, jak robi to straż
    miejska) i dodatkowo wezwać policję, czy straż miejską z powodu wtargnięcia
    na _oznaczony_ teren prywatny. Bez przebijania opon itp. To tak moim
    zdaniem.
    WSm



  • 7. Data: 2005-07-03 10:16:42
    Temat: Re: naruszanie terenu prywatnego
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "wsm" <w...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:43622$42c7b4ec$3eb31aee$3510@news.chello.pl...

    > Pytanie pomocnicze:
    > czy rodzaj ogrodzenia ma znaczenie? Czy np. drut na słupkach wokoło
    terenu
    > wystarczy?

    Wystarczy cokolwiek, co będzie jednoznacznie wskazywać osobie postronne,
    że właściciel nie życzy sobie intruzów. Umieszczenie ogrodzenia powoduje
    określone skutki prawnokarne, a w szczególności otwiera możliwość
    ścigania karnego osoby, która wdziera się na taki teren lub na żądanie
    właściciela go nie opuszcza.

    > Poza tym widuję coraz częściej stosowane tablice z napisem "teren
    > prywatny".

    Bez ogrodzenia nie stanowi żadnego prawa. A jak jest ogrodzenie, to też
    zbędna. Takie jest moje zdanie.

    > Moim zdaniem nikt rozsądny nie będzie taranować drutu i tablicy
    > wyrywać na cudzym "terenie prywatnym" aby zaparkować swój samochód.
    > Wystarczy wówczas sfotografować sytuację (analogicznie, jak robi to
    straż
    > miejska) i dodatkowo wezwać policję, czy straż miejską z powodu
    wtargnięcia
    > na _oznaczony_ teren prywatny. Bez przebijania opon itp. To tak moim
    > zdaniem.

    Ależ nawet fotografować nie trzeba. Zrobi to policja, bo to
    przestępstwo.


  • 8. Data: 2005-07-03 11:59:20
    Temat: Re: naruszanie terenu prywatnego
    Od: "wsm" <w...@s...pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:da8duc$cv9$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "wsm" <w...@s...pl> napisał w wiadomości
    > news:43622$42c7b4ec$3eb31aee$3510@news.chello.pl...
    >
    > > Pytanie pomocnicze:
    > > czy rodzaj ogrodzenia ma znaczenie? Czy np. drut na słupkach wokoło
    > terenu
    > > wystarczy?
    >
    > Wystarczy cokolwiek, co będzie jednoznacznie wskazywać osobie postronne,
    > że właściciel nie życzy sobie intruzów. [...]
    Tak na marginesie.
    Mój znajomy kupił kiedyś starą zagrodę na wsi ze zgnitym i zwalonym płotem
    wokoło - teren był więc otwarty. Pozostała jedynie furtka w dobrym stanie.
    Opowiadał mi, że gdy były kłopoty z wodą w okolicy, a w jego studni wciąż
    była, sąsiedzi pytali o pozwolenie pobierania wody do wiader. Gdy
    przychodzili - mimo, że nie było płotu, nikt nie szedł do studni inaczej niż
    ścieżką przez furtkę, nadając drogi. Taka była kiedyś siła poszanowania
    własności cudzego terenu wśród ludzi na wsi.
    WSm



  • 9. Data: 2005-07-03 12:17:47
    Temat: Re: naruszanie terenu prywatnego
    Od: "gargamel" <s...@d...pl>

    dzięki za odpowiedzi, zrobię zdjęcie (będzie dowód) i skieruję sprawę do
    jakiegoś sądu, zobaczymy czy poskutkuje



  • 10. Data: 2005-07-03 12:29:22
    Temat: Re: naruszanie terenu prywatnego
    Od: "gargamel" <s...@d...pl>

    > Ogrodzony?
    >
    nie ogrodzony,
    ogrodzenie wąskiej drogi wogle mija się z celem (pojazd może zostać
    zablokowany na takiej drodze, z różnych przyczyn)
    pyzatym, nawet żeby teren ogrodzić, to trzeba wynająć geodetę, zdaje się że
    i jakieś pozwolenie trzeba dostać (bo jest to przedsięwzięcie budowlane) ni
    i ogrodzić, są to znaczne wydatki, a i one mogą zawieźć, pozatym nie każdy
    ma ochotę robienia z własnej działki fortecy nie do zdobycia,

    twoje pytanie jest trochę cyniczne (to tak jak by ktoś ukradł mi pieniądze z
    domu ty byś spytał czy pieniądze były w sejfie, albo czy miałem wynajętą
    ochronę domu czy coś w tym stylu)
    mało orientuję się w prawie, ale czy polskie prawo tak naprawdę chroni
    przestępcę? nie wiem, jakiś czas temu byłem w stanach (wielki szacunek dla
    prawa amerykańskiego) i tam do takich ludzi się strzela i nikt nie zadaje
    pytań typu "czy teren był ogrodzony czy strzeżony" tylko czy było
    wtargnięcie na teren prywatny


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1