No niestety w ramach napraw gwarancyjnych dzisiaj musiałem już 3 raz oddać
samochód do naprawy./Reno Megan sedan/
Należy mi się samochód zastępczy. Ponieważ akurat nie mieli samochody
oświadczyli mi ,że asistans wynajmie mi samochód. Zgodziłem się no i tu
zaczęły się dziwne rzeczy.

Okazało się ,że ten samochód zastępczy ma być z wypożyczalni samochodów
,której to asistans zlecił załatwienie sprawy ,faktycznie przyjechało dwóch
panów samochodem spisali moje wszystkie dane i zażądali podpisani z nimi -
z tą wpożyczalnią -umowy najmu na wypożyczenie samochodu. Odpowiedziałem im
,że ja od nich samochodu wcale nie wypożyczam tylko Reno Asistans a ja co
najwyżej mogę dać im pokwitowanie na samochód. Zaczęto mnie przekonywać bym
tą umowę podpisał/bo przecież oni zapłacą -Asistans/ - kategorycznie
odmówiłem.

Zadzwoniłem do warszawy. W Warszawie najpierw uprzedzono mnie ,że rozmowa
zostanie nagrana a następnie starano się mnie przekonać ,że taka umowę
muszę podpisać. Również odmówiłem. Oświadczyłem ,że mogę podpisać protokół
odbioru samochodu i pokwitowanie a nigdy umowę najmu

Co sądzicie o takim załatwianiu sprawy niby dlaczego ja mam podpisywać
umowę najmu skoro to asistans ma mi zapewnić samochód na czas naprawy ?
Czy Waszym zdaniem nie narusza warunków ubezpieczenia ?

JanuszHr

do góry

Użytkownik JanuszHr napisał:
> No niestety w ramach napraw gwarancyjnych dzisiaj musiałem już 3 raz oddać
> samochód do naprawy./Reno Megan sedan/
> Należy mi się samochód zastępczy.

ten obowiazek wzial zapewne na siebie gwarant i mozna tego dochodzic

Ponieważ akurat nie mieli samochody
> oświadczyli mi ,że asistans wynajmie mi samochód. Zgodziłem się no i tu
> zaczęły się dziwne rzeczy.
>
> Okazało się ,że ten samochód zastępczy ma być z wypożyczalni samochodów
> ,której to asistans zlecił załatwienie sprawy ,faktycznie przyjechało dwóch
> panów samochodem spisali moje wszystkie dane i zażądali podpisani z nimi -
> z tą wpożyczalnią -umowy najmu na wypożyczenie samochodu. Odpowiedziałem im
> ,że ja od nich samochodu wcale nie wypożyczam tylko Reno Asistans a ja co
> najwyżej mogę dać im pokwitowanie na samochód. Zaczęto mnie przekonywać bym
> tą umowę podpisał/bo przecież oni zapłacą -Asistans/ - kategorycznie
> odmówiłem.

najemca jako strona umowy najmu powinien zaplacic

> Zadzwoniłem do warszawy. W Warszawie najpierw uprzedzono mnie ,że rozmowa
> zostanie nagrana a następnie starano się mnie przekonać ,że taka umowę
> muszę podpisać. Również odmówiłem. Oświadczyłem ,że mogę podpisać protokół
> odbioru samochodu i pokwitowanie a nigdy umowę najmu
>
> Co sądzicie o takim załatwianiu sprawy

moze buduja wizerunek marki

do góry

Użytkownik "JanuszHr" <h...@p...com> napisał w wiadomości
news:12hwiaefocrwo.1nf8j5dgyitoq.dlg@40tude.net...

Uważam, że masz rację. trzeba było ze smutnymi panami jechać do tego
serwisu. niech oni podpiszą umowę, a ty pokwitowanie na samochód. inaczej
obowiązek zapłaty będzie ciążył na Tobie.

do góry