Witam,
mam monitor po gwarancji, w ktorym uszkodzeniu ulegl trafopowielacz(jak ktos
nie wie co to, to i tak nie istotne...). Dalem go do serwisu producenta do
naprawy, oczywiscie po gwarancji wiec musialem za to zaplacic.
Monitor otrzymalem z naprawy i po pol godziny cos strzelilo i juz wiecej go
nie wlaczylem. Odeslalem go ponownie kurierem (na ich koszt). Monitor znowu
powrocil ale co jakis czas "strzelal" tzn. wydawal jakis dzwiek, przy czym
zmienial wilkosc obrazu... Zadzwonilem do serwisu i powiedzieli zebym
przyslal... Znow odeslalem i tak jeszcze ze 2 razy. W sumie monitor byl w
serwisie 5 razy i caly czas jest ten sam problem z tym strzelaniem... Przed
naprawa nie bylo podobnych problemow.
Co moge w takim przypadku zrobic?? Jest jakas podstawa prawna zeby w takim
przypadku dali mi nowy monitor? Przeciez nie bede odsylal im go w
nieskonczonosc, poza tym przed naprawa tego rodzaju problemy nie pojawialy
sie a oddalem go do serwisu producenta sadzac ze naprawia go
tam najalepiej...

Dzieki za odpowiedzi

Pozdrawiam

do góry

In article <b8cfv7$lrd$1@kujawiak.man.lodz.pl>, maes wrote:
> Co moge w takim przypadku zrobic?? Jest jakas podstawa prawna zeby w takim
> przypadku dali mi nowy monitor? Przeciez nie bede odsylal im go w

Oczywiście że tak. I do tego muszą dodać samolot. Taka tradycja,
rozumiesz.

> nieskonczonosc, poza tym przed naprawa tego rodzaju problemy nie pojawialy
> sie a oddalem go do serwisu producenta sadzac ze naprawia go
> tam najalepiej...

Mają ci go naprawić bo go uszkodzili (jak rozumiem pierwotna usterka
została usunięta). Poślij im to jeszcze raz, opisz co się dzieje i
że ciągle strzela mimo ich tzw napraw. Wyznacz im termin naprawy. Zastrzeż
że jeśli monitor nadal po naprawie będzie wykazywał tą usterkę to zlecisz
naprawę innej firmie a ich obciążysz kosztami.

--
Marcin

do góry