-
1. Data: 2005-04-09 09:17:49
Temat: naloty policji
Od: "Leszek" <t...@a...pl>
Ostatnio mnoza sie w mojej okolicy naloty policji na posiadaczy komputerow
(w domach). Oczywiscie chodzi o legalnosc oprogramowania. I tu mam pytanie
odnosnie takiej hipotetycznej sytuacji :
Szyfruje sobie caly komputer jakims specjalistycznym narzedziem typu
drivecrypt, ktory juz na "dzien dobry" jeszcze przed startem systemu zada
podania hasla. Wszystko co jest na dyskach jest zaszyfrowane jakims
konkretnym algorytmem nie do ugryzienia np AES lub Blowfish. Czyli nie ma
sily aby to zdeszyfrowac nawet najlepszymi kompami swiata. I pytanie czy
policja lub sad ma prawo zadac ode mnie podania hasla? Co jesli sie nie
zgodze. I nie chodzi mi o udawanie glupka, ze zapomnialem, tylko mowie nie
podam i koniec.
Pozdrawiam
-
2. Data: 2005-04-09 09:31:06
Temat: Re: naloty policji
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Leszek" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:d386kn$kpt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> I pytanie czy policja lub sad ma prawo zadac ode mnie podania hasla?
Mogą. A Ty możesz zapomnieć. Skleroza jest niekaralna.
-
3. Data: 2005-04-09 09:43:10
Temat: Re: naloty policji
Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl>
Leszek napisał(a):
> Ostatnio mnoza sie w mojej okolicy naloty policji na posiadaczy komputerow
> (w domach). Oczywiscie chodzi o legalnosc oprogramowania. I tu mam pytanie
> odnosnie takiej hipotetycznej sytuacji :
> Szyfruje sobie caly komputer jakims specjalistycznym narzedziem typu
> drivecrypt, ktory juz na "dzien dobry" jeszcze przed startem systemu zada
> podania hasla. Wszystko co jest na dyskach jest zaszyfrowane jakims
> konkretnym algorytmem nie do ugryzienia np AES lub Blowfish. Czyli nie ma
> sily aby to zdeszyfrowac nawet najlepszymi kompami swiata. I pytanie czy
> policja lub sad ma prawo zadac ode mnie podania hasla? Co jesli sie nie
> zgodze. I nie chodzi mi o udawanie glupka, ze zapomnialem, tylko mowie nie
> podam i koniec.
co to za okolica? Bo ciągle się słyszy o czymś takim, a jakoś trudno to
zauważyć... Ja wiem, że tego rodzaju naloty to zwykle pokłośie złapania
jakiegoś pirata-rozpowszechniacza, takiego typowego allegrowicza
sprzedającego simsów "tłoczonych z oryginalnej płyty" albo oferującego w
gazecie "najnowsze gry i programu - 20 zł płyta. legalne" Albo
handlującego komputerami, u którego za drobną opłatą można wgrać sobie
do kompa system. Jak się takiego złapie to trzeba jeszcze znaleźć
dowody, że rzeczywiście rzeczone piraty sprzedawał. Bo samo ogłaszanie
bezprawne nie jest. Więc bierze się jego listę klientów i składa im
wizyty, żebysprawdzić, czy posiadają to co niby un niego kupili. A przy
okazji sprawdza się, czy nie posiadają czegoś innego. Parę dni temu przy
okazji takiej kontroli "poallegrowej" aresztowano chłopaka za handel
narkotykami. Bo w trakcie przeglądania pudełek z płytami w jednej z
kopert "ujawniono" kilkaset znaczków LSD. Nastąpił więc dokładniejszy
kipisz, i znaleziono towaru tak na 3 latka minimum, a może i 5. To tak
na marginesie do wątku, w którym ktoś usiłował mnie przekonać, że jak
znajdą coś be nakazu na szukanie tego to to się nie liczy.
--
Falkenstein
Ordo Luminis
-
4. Data: 2005-04-09 10:00:22
Temat: Re: naloty policji
Od: "Pajchiw" <p...@p...home.pl>
> Leszek napisał(a):
>> Ostatnio mnoza sie w mojej okolicy naloty policji na posiadaczy
>> komputerow
ciach
>> podam i koniec.
>
ciach
Parę dni temu przy
> okazji takiej kontroli "poallegrowej" aresztowano chłopaka za handel
> narkotykami. Bo w trakcie przeglądania pudełek z płytami w jednej z kopert
> "ujawniono" kilkaset znaczków LSD. Nastąpił więc dokładniejszy kipisz, i
> znaleziono towaru tak na 3 latka minimum, a może i 5. To tak na marginesie
> do wątku, w którym ktoś usiłował mnie przekonać, że jak znajdą coś be
> nakazu na szukanie tego to to się nie liczy.
Nie czytałem tego wątku (przyznaję się bez przesłuchania :-)) ),
ale świadkiem pomijania innych niż poszukiwane
(dokładnie w temacie narkotyków) byłem sam.
Owszem "znalezisko" służyło jako środek nacisku,
ale sprawy nie założono bo delikwent miał
żonę i 6-tkę dzieci i popłakał się bardzo z tego wszystkiego...
Pzdr.:
Pajchiw
-
5. Data: 2005-04-09 10:16:27
Temat: Re: naloty policji
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Nastąpił więc dokładniejszy
> kipisz, i znaleziono towaru tak na 3 latka minimum, a może i 5. To tak na
> marginesie do wątku, w którym ktoś usiłował mnie przekonać, że jak znajdą
> coś be nakazu na szukanie tego to to się nie liczy.
to bylo o stanach
P.
--
http://www.love-office.com/forum/
... miłość, seks, kłopoty małżeńskie, pamiętnik ....
-
6. Data: 2005-04-09 10:16:55
Temat: Re: naloty policji
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Leszek" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:d386kn$kpt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ostatnio mnoza sie w mojej okolicy naloty policji na posiadaczy komputerow
> (w domach). Oczywiscie chodzi o legalnosc oprogramowania. I tu mam pytanie
> odnosnie takiej hipotetycznej sytuacji :
a i ja mam pytanko, czy te naloty sa z nakazem czy bez ?
P.
--
http://www.love-office.com/forum/
... miłość, seks, kłopoty małżeńskie, pamiętnik ...
-
7. Data: 2005-04-09 10:19:56
Temat: Re: naloty policji
Od: "Leszek" <t...@a...pl>
> co to za okolica?
okolica to dolny slask niedaleko wrocka. Ten o ktorym wiem, ze mu na pewno
zrobili nalot to znajomy dziewczyny znajomego. Wygladalo to tak, ze
policmajster na poczatek kazal uruchomic komputer - wystartowal windows,
wiec ten spytal czy jest legalny, nie byl, zatem zabrali kompa i przekopali
reszte domu. Mial z 15 tys mp3, gore filmow i pewnie chwalil sie tym za
glosno.
Pozdr
-
8. Data: 2005-04-09 10:26:48
Temat: Re: naloty policji
Od: "Leszek" <t...@a...pl>
A jesli powiem ze wiem, ale nie powiem, to co mi grozi - tak z czystej
ciekawosci... i w sytuacji gdy zupelnie nic innego na mnie nie maja tylko
ten zaszyfrowany komp. Jesli nic na mnie nie beda mieli to na jakiej
podstawie mieliby kierowac sprawe do prokuratury?
A na marginesie to jasne, ze przed organami scigania najlepiej zawsze udawac
glupka i nic nie wiedziec ;) Mozgu nie przeskanuja, hihi
Pozdr
-
9. Data: 2005-04-09 10:27:38
Temat: Re: naloty policji
Od: "Leszek" <t...@a...pl>
> a i ja mam pytanko, czy te naloty sa z nakazem czy bez ?
z nakazem
Pozdr
-
10. Data: 2005-04-09 10:30:06
Temat: Re: naloty policji
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Leszek" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:d38aac$fep$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> co to za okolica?
>
> okolica to dolny slask niedaleko wrocka. Ten o ktorym wiem, ze mu na pewno
> zrobili nalot to znajomy dziewczyny znajomego. Wygladalo to tak, ze
> policmajster na poczatek kazal uruchomic komputer - wystartowal windows,
> wiec ten spytal czy jest legalny, nie byl, zatem zabrali kompa i
> przekopali
> reszte domu. Mial z 15 tys mp3, gore filmow i pewnie chwalil sie tym za
> glosno.
a jak uzasadnil zabranie calego kompa ? (a nie dysku)
P.
--
http://www.love-office.com/forum/
... miłość, seks, kłopoty małżeńskie, pamiętnik ...