-
1. Data: 2005-12-06 16:32:21
Temat: nadgodziny
Od: "Marek Nowak" <m...@t...pl>
moja żona ciągnie 12 godzin dziennie w pracy, jest to państwoa robota. czy
Inspekcja Pracy coś pomoże, i jak to zrobić?
prosze o pomoc
-
2. Data: 2005-12-06 16:33:23
Temat: Re: nadgodziny
Od: "gardziej" <gardziejewski@tlen(czyli o2).pl>
> moja żona ciągnie 12 godzin dziennie w pracy, jest to państwoa robota. czy
> Inspekcja Pracy coś pomoże, i jak to zrobić?
IP nie, ale odmowa, ew. wypowiedzenie tak...
-
3. Data: 2005-12-06 18:55:26
Temat: Re: nadgodziny
Od: "Andrzej" <a...@o...pl>
>> moja żona ciągnie 12 godzin dziennie w pracy, jest to państwoa robota.
>> czy
>> Inspekcja Pracy coś pomoże, i jak to zrobić?
>
> IP nie, ale odmowa, ew. wypowiedzenie tak...
>
ależ wprost przeciwnie Inspekcja Pracy musi pomóc.
jeśli ciągnie 12 godzin dziennie na okrągło to przekracza wszelkie normy
Kodeksu Pracy.
www.pip.gov.pl tam poszukaj właściwego dla siebie okręgowego i zadzwoń,
myślę że nie będą sie dopytywać o personalia anapewno zajmą się sprawą
-
4. Data: 2005-12-06 23:54:06
Temat: Re: nadgodziny
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:dn4mr2$e8o$1@atlantis.news.tpi.pl Andrzej <a...@o...pl>
pisze:
>>> moja żona ciągnie 12 godzin dziennie w pracy, jest to państwoa robota.
>>> czy
>>> Inspekcja Pracy coś pomoże, i jak to zrobić?
>> IP nie, ale odmowa, ew. wypowiedzenie tak...
> ależ wprost przeciwnie Inspekcja Pracy musi pomóc.
Dokładnie. A pierwsza sprawa na tapetę to - należący do podstawowych
obowiązków pracodawcy - system prawidłowego ewidencjonowania czasu pracy.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
5. Data: 2005-12-08 19:28:06
Temat: Re: nadgodziny
Od: "@nn" <ann@post>
Użytkownik "gardziej" <gardziejewski@tlen(czyli o2).pl> napisał w
wiadomości news:dn4ei2$nfm$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> moja żona ciągnie 12 godzin dziennie w pracy, jest to państwoa
>> robota. czy
>> Inspekcja Pracy coś pomoże, i jak to zrobić?
>
> IP nie, ale odmowa, ew. wypowiedzenie tak...
He. he, he...ja nie pracuje w państwowej firmie, i jeśli chodzi o
odmowę to nikt nie bierze jej pod uwagę. Natomiast co do wypowiedzenia,
to trudno np po kilku latach poszukiwania pracy składać wypowiedzenie
po miesiącu mimo, ze ciągłe przymusowe nadgodziny są bardzo
frustrujące.
Ania
--
***********e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ***********
******************** www.madej.master.pl ********************
Przeznaczenie jest jedno, ale sposobów jego realizacji wiele.
-
6. Data: 2005-12-08 19:54:51
Temat: Re: nadgodziny
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:43988838@news.home.net.pl @nn <ann@post> pisze:
>>> moja żona ciągnie 12 godzin dziennie w pracy, jest to państwoa
>>> robota. czy
>>> Inspekcja Pracy coś pomoże, i jak to zrobić?
>> IP nie, ale odmowa, ew. wypowiedzenie tak...
> He. he, he...ja nie pracuje w państwowej firmie, i jeśli chodzi o
> odmowę to nikt nie bierze jej pod uwagę.
Dlaczego?
> Natomiast co do wypowiedzenia,
> to trudno np po kilku latach poszukiwania pracy składać wypowiedzenie
> po miesiącu mimo, ze ciągłe przymusowe nadgodziny są bardzo
> frustrujące.
Przecież to dowód mentalności niewolnika.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
7. Data: 2005-12-08 20:13:07
Temat: Re: nadgodziny
Od: Johnson <j...@n...pl>
Jotte napisał(a):
>>He. he, he...ja nie pracuje w państwowej firmie, i jeśli chodzi o
>>odmowę to nikt nie bierze jej pod uwagę.
>
> Dlaczego?
Może dlatego że praca w nadgodzinach jest obowiązkiem pracownika.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
8. Data: 2005-12-08 20:17:04
Temat: Re: nadgodziny
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 8 gru o godzinie 21:13, na pl.soc.prawo, Johnson napisał(a):
> Może dlatego że praca w nadgodzinach jest obowiązkiem pracownika.
Zauważ że tylko w *uzasadnionych* przypadkach - a nie od widzimisie
pracodawcy. Pracownik nie jest jego własnością, niewolnikiem.
Zresztą jasno określa te zasady i warunki KP.
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
9. Data: 2005-12-08 20:20:12
Temat: Re: nadgodziny
Od: Johnson <j...@n...pl>
Artur Ch. napisał(a):
>
>>Może dlatego że praca w nadgodzinach jest obowiązkiem pracownika.
>
>
>
> Zauważ że tylko w *uzasadnionych* przypadkach - a nie od widzimisie
> pracodawcy. Pracownik nie jest jego własnością, niewolnikiem.
Oczywiście że tak, ale pytanie kto decyduje kiedy są te uzasadnione
wypadki w razie sporu między pracodawcą a pracownikiem?
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
10. Data: 2005-12-08 20:32:48
Temat: Re: nadgodziny
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:dna44t$ois$1@atlantis.news.tpi.pl Johnson
<j...@n...pl> pisze:
>> >>He. he, he...ja nie pracuje w państwowej firmie, i jeśli chodzi o
>> >>odmowę to nikt nie bierze jej pod uwagę.
>> Dlaczego?
> Może dlatego że praca w nadgodzinach jest obowiązkiem pracownika.
No to co? To nie znaczy, że nie można odmówić.
Zresztą pracę w nadgodzinach regulują odpowiednie przepisy (KP i nie tylko).
Ich naruszenie to wystarczający powód do interwencji IP.
--
Pozdrawiam
Jotte