-
1. Data: 2002-03-20 17:47:32
Temat: medycyna
Od: "Darek Radomski" <D...@e...pw.edu.pl>
Drodzy Panstwo,
Zwracam sie z nietypowym problemem, ktory nurtuje mnie od dawna, poniekad
sam sobie jestem temu winny, ale to trudno...
Otoz na skutek mojej oryginalnej drogi edukacjyjnej, napierw konczylem
kierunek automatyka na PW, rownogle z nim studiowalem jako wlny sluchacz na
AM. Natepnie zdobylem dr n tech w inzynierii med, a obecnie przygotuwuje
dystertacje na stopien dr n med na AM. Jest bowiem prawnie dopuszczalnie
zdoybcie stopnia naukowego dr n med nie bedac lekarzem. Oczywiscie nie
upowaznia to do wykopnanywania zawofu lekarza.
I z tym wiaze sie pytanie. Z uwagi na moja wiedze duzo ludzi zglasza sie do
mnie o podpowiedz w jakies sprawie zwiazanej ze zdrowiem. Aby rzetelnie
udzielic odpowiedzi czasem musze osluchac kogos, obejrzec brzuch itd. Wiem
napewni ze nie mam prowa ordynowac kategorycznego lezenia, ani (co nigdy nie
czynie!) brac pieniadze.
Ale czy mam prowo udzielic pewnej rady medycznej , jesli wiem ze moja wiedza
na to pozwala, i jednoczesnie zbadac zainteresowanego jesli sytuacja tego
wymaga a on wyraza zgode?
Usciislajac, napewno prawne leczenie jest zarezerwowane dla lekarza, ale czy
diagnoza i porada moze sluzyc nie lekarz? Jaka jest granica porady? Czy
jesli widze ze dana kobieta ma nadczynnosc tarczycy (a mialem takie
przypadki) moge zasuerowac oznaczenie hormonw tarczycy...lub tez zachecic
dziewczyne do cwiczen jesli sa ewidentny obraz skoliozy?
Zawsze mam tu wewnetrzny konflikt miedzy wiedza moja,. stanem prawnym, a
normami etycznymi.
Dodam, ze ograniczenie studiow medycznych do wolontariutu i zajmowania sie
medycyna naukowo (mam ponad 30 publikacji) wynika za faktu, iz jestem osoba
niepelnosprawna.
Bede wdzieczny za udzielona pomoc i rozwianie mych rozterek
Z wyrazami szacunku
Darek Radomski