-
1. Data: 2003-10-19 08:32:54
Temat: mandat, pieszo na czerwonym świetle
Od: "Wojtek Dendys" <i...@s...incognito.pl>
Witam,
wczoraj, około godziny 22:30 przeszedłem przez jezdnię na czerwonym świetle.
Pech chciał, że ulicą obok przejeżdżała straż miejska, dostałem mandat na 50
zł. Czy mam jakieś możliwości "reklamacji"? Sprawa jest taka, że ta ulica
jest niby boczną do głównej, ale jest to bardzo mała jednokierunkowa
uliczka, gdzie nawet w dzień jest bardzo mało samochodów. A było przed 23,
zero samochodów (oprócz tej "porąbanej" [eufemizm] straży miejskiej).
Zatrzymanie się o tej porze na światłach uliczki która ma, dosłownie 3
metry, jest totalnym idiotyzmem. Tak na marginesie wartość dydaktyczna
takiej kary jest wręcz ujemna bo jedyne co osiągnęli to to, że uważam ich za
debili, a na drugi raz tym bardziej się tam nie zatrzymam! Ciekawe dlaczego
nie ma ich w pobliżu kiedy co jakiś czas, jakiś dresiaż chce mi zabrać kasę,
wrrr..
Więc, czy mogę coś zrobić, aby tego niesprawiedliwego mandatu nie płacić??
Ps.: Zaznaczam, że byłem zupełnie trzeźwy.
Pozdrawiam,
Wojtek Dendys
-
2. Data: 2003-10-19 08:45:59
Temat: Re: mandat, pieszo na czerwonym świetle
Od: "NoMAD" <l...@o...pl>
Użytkownik "Wojtek Dendys" <i...@s...incognito.pl> napisał w
wiadomości news:bmti5f$gns$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> wczoraj, około godziny 22:30 przeszedłem przez jezdnię na czerwonym
świetle.
> Pech chciał, że ulicą obok przejeżdżała straż miejska, dostałem mandat na
50
> zł. Czy mam jakieś możliwości "reklamacji"? Sprawa jest taka, że ta ulica
> jest niby boczną do głównej, ale jest to bardzo mała jednokierunkowa
> uliczka, gdzie nawet w dzień jest bardzo mało samochodów. A było przed 23,
> zero samochodów (oprócz tej "porąbanej" [eufemizm] straży miejskiej).
> Zatrzymanie się o tej porze na światłach uliczki która ma, dosłownie 3
> metry, jest totalnym idiotyzmem. Tak na marginesie wartość dydaktyczna
> takiej kary jest wręcz ujemna bo jedyne co osiągnęli to to, że uważam ich
za
> debili, a na drugi raz tym bardziej się tam nie zatrzymam! Ciekawe
dlaczego
> nie ma ich w pobliżu kiedy co jakiś czas, jakiś dresiaż chce mi zabrać
kasę,
> wrrr..
> Więc, czy mogę coś zrobić, aby tego niesprawiedliwego mandatu nie płacić??
>
> Ps.: Zaznaczam, że byłem zupełnie trzeźwy.
>
MSZ dozo szans nie masz. Niestosowanie sie do znakow drogowych
(sygnalizatorow swietlnych) to wykroczenie. Obojetnie czy ulica byla pusta
czy nie. To tak samo jakbys jechal samochodem i mial czerwone swiatlo.
Sygnalizatory obowiazuja tak kierowcow jak pieszych. Jesli przyjales mandat
to musisz go zaplacic. Mozesz co prawda "grzecznie poprosic" :-) o
anulowanie ale watpie by to zrobili. na drugi raz jek bedziesz mial
watpliwosci to nie bierz mandatu tylko powiedz niech skieruja sprawe do sadu
grodzkiego. Ale jak juz mowilem, szanse masz bliskie 0.
Pozdrawiam
-
3. Data: 2003-10-19 08:47:11
Temat: Re: mandat, pieszo na czerwonym świetle
Od: kam <X...@X...plX>
Wojtek Dendys wrote:
> Więc, czy mogę coś zrobić, aby tego niesprawiedliwego mandatu nie płacić??
Podpisałeś mandat? Jeśli tak, to nic nie zrobisz.
KG
-
4. Data: 2003-10-19 09:01:03
Temat: Re: mandat, pieszo na czerwonym świetle
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Wojtek Dendys" <i...@s...incognito.pl> napisał w
wiadomości news:bmti5f$gns$1@atlantis.news.tpi.pl...
>Tak na marginesie wartość dydaktyczna takiej kary jest wręcz ujemna bo
jedyne
>co osiągnęli to to, że uważam ich za debili,
Dlatego że zareagowali na twoje wykroczenie?? Płacę podatki za to aby
reagowali.
> a na drugi raz tym bardziej się tam nie zatrzymam!
Czyli wniosek jest taki że zbyt niski mandat otrzymałeś.Nie odniósł skutku.
Ale próbuj dalej, w końcu coś cię rozjedzie;)
Leszek
-
5. Data: 2003-10-19 09:52:21
Temat: Re: mandat, pieszo na czerwonym świetle
Od: "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl>
Użytkownik "Wojtek Dendys" <i...@s...incognito.pl> napisał w
wiadomości news:bmti5f$gns$1@atlantis.news.tpi.pl
> [....................]
> (...)Tak na marginesie wartość dydaktyczna takiej kary jest
> wręcz ujemna bo jedyne co osiągnęli to to, że uważam ich za debili, a
> [....................]
news:bmseo5.l0.1@p.i.k.i
> ORMO zaś, to były formacje ochotników którym marzyła
> sie władza.
> Na równi z nimi traktuję - "kanarów" i *straż miejską*
--
Pozdrawiam - Andy_K.
"Są cztery gatunki ludzi: tacy którzy siedzą cicho i nic nie robią,
tacy którzy mówią żeby siedzieć cicho i nic nie robią, tacy którzy
coś robią i tacy którzy wiele mówią o robieniu."
-
6. Data: 2003-10-19 11:39:03
Temat: Re: mandat, pieszo na czerwonym świetle
Od: "Wojtek Dendys" <i...@s...incognito.pl>
> Dlatego że zareagowali na twoje wykroczenie?? Płacę podatki za to aby
> reagowali.
>
nie! dlatego, że zareagowali nie myśląc, kara powinna być adekwatna do
popełnionego czynu. A ja byłem zupełnie trzeźwym, porządnym kolesiem, który
rozejżał się, zobaczył, że nic nie jedzie i olał coś co jest stworzone dla
bezpieczeństwa ludzi, ale trzeba zachować zdrowy rozsądek. Do cholery
przecież bardzo często sygnalizację się wyłancza w godzinach nocnych.
Dlaczego?! Bo wtedy nie ma tylu samochodów i stanie na czerwonym traci sens!
> Czyli wniosek jest taki że zbyt niski mandat otrzymałeś.Nie odniósł
skutku.
> Ale próbuj dalej, w końcu coś cię rozjedzie;)
Bardzo śmieszne Leszku, hahaha padam ze śmiechu. Chciałbym widzieć jak
idziesz sobie w nocy, patrzysz "o czerwone światełko, uliczka 3 metry
szerokości, nic nie jedzie, musze stanąć takie są przepisy, poczekam te 5
minut! Je nie łamię prawa! A w szkole mówią na mnie laluś :_(" Ja też płacę
podatki i chciałbym, żeby strażnik zjawił się wtedy kiedy dres grozi mi, że
mnie pobije. Niestety dziwnym zbiegiem okoliczności spotykam ich jak ktoś
źle zaparkuje, albo jak kolega wyrzuca peta pod nogi (20 zł mandatu) -
czysty idiotyzm. Spisanie z upomnieniem byłoby, moim zdaniem, dużo
sensowniejsze, nie mogą wszystkich traktować jak debili, bo to tylko wzmaga
agresję i poczucie niesprawiedliwości. Czy ważną bronią takiego strażnika
nie powinno być to, żeby ludzie ich szanowali?? Jak mogę szanować człowieka
który każe płacić studentowi bez nadmiaru kasy za coś tak idiotycznego jak
przejście na czerwonym w miejcu bez samochodów nawet w dzień, a przypominam
było przed 23 w nocy! Prawo, prawem - ale nic nie zastąpi zdrowego rozsądku
i odrobiny wyobraźni!
Pozdrawiam,
Wojtek Dendys
-
7. Data: 2003-10-19 12:11:49
Temat: Re: mandat, pieszo na czerwonym świetle
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Wojtek Dendys" <i...@s...incognito.pl> napisał w
wiadomości news:bmtt2g$2a6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Bardzo śmieszne Leszku, hahaha padam ze śmiechu. Chciałbym widzieć jak
> idziesz sobie w nocy, patrzysz "o czerwone światełko, uliczka 3 metry
> szerokości, nic nie jedzie, musze stanąć takie są przepisy, poczekam te 5
> minut! Je nie łamię prawa!
Łamię! Ale nie beczę jak mnie spotka za to kara.
>A w szkole mówią na mnie laluś
Poważnie tak na ciebie mówią??? Dlaczego?
> źle zaparkuje, albo jak kolega wyrzuca peta pod nogi (20 zł mandatu) -
> czysty idiotyzm.
Lubisz chodzić po zaśmieconym lub zablokowanym autamo chodniku? No cóż różne
gusta ludzie mają.Jedni lubią śledzie a inni jak im spod pachy jedzie;)
Ja lubię czyste chodniki.
>pisanie z upomnieniem byłoby, moim zdaniem, dużo sensowniejsze,
Z twojego posta wynika że nie.Uważasz że zrobiłeś dobrze nie czekając na
zielone światło.
A więc upomnienie nic by nie dało.
>ak mogę szanować człowieka który każe płacić studentowi bez nadmiaru kasy
za coś tak idiotycznego jak
> przejście na czerwonym
Nie wiedziałeś że to zabronione? Nie wiedziałeś że za to grozi mandat?
Dlaczego spodziewasz się że inni mają martwić się o twój portfel jeśi sam o
to nie dbasz?Przeszedłeś na czerwonym z biedy??
" Twoja logika ma się tak do logiki jak akademia pierwszomajowa do akademii
medycznej" ;))
Jeśli decydujesz się na łamanie prawa (a przejście na czerwonym jest
łamaniem prawa) to nie bądź zaskoczony karą za to .
Pozdr
Leszek
-
8. Data: 2003-10-19 12:29:50
Temat: Re: mandat, pieszo na czerwonym świetle
Od: Dredd<...@...pl>
>
> nie! dlatego, że zareagowali nie myśląc, kara powinna być
adekwatna do
> popełnionego czynu. A ja byłem zupełnie trzeźwym, porządnym
kolesiem, który
> rozejżał się, zobaczył, że nic nie jedzie i olał coś co jest stworzone
dla
> bezpieczeństwa ludzi, ale trzeba zachować zdrowy rozsądek.
Ależ ta kara jest bardzo dobrze dostosowana do charakteru czynu i
tych wszystkich okoliczności które podnosisz. Ona jest praktycznie
najniższa z możliwych (nie licząc poprzestania na pouczeniu, które jest
jednak środkiem stosowanym wyjątkowo i nie obowiązkowo)
> Do cholery
> przecież bardzo często sygnalizację się wyłancza w godzinach
nocnych.
> Dlaczego?! Bo wtedy nie ma tylu samochodów i stanie na czerwonym
traci sens!
>
Ale do czasu do kiedy sygnalizacja działa masz obowiązek się do niej
stosować. Ciekawe co byś pisał gdybyś - przechodząc w tym samym
miejscu i czasie na zielonym - nadział się na maskę samochodu,
którego kierowca Cię - niepozornego pieszego - nie zauważył a światło
zignorował myśląc tym samym tokiem rozumowania jak Ty?
> nie powinno być to, żeby ludzie ich szanowali?? Jak mogę szanować
człowieka
> który każe płacić studentowi bez nadmiaru kasy za coś tak
idiotycznego jak
> przejście na czerwonym w miejcu bez samochodów nawet w dzień, a
przypominam
> było przed 23 w nocy! Prawo, prawem - ale nic nie zastąpi zdrowego
rozsądku
> i odrobiny wyobraźni!
Uważam że zostałeś potraktowany w miarę łagodnie - jak najbardziej
adekwatnie do Twojego studenckiego statusu. Gdyby w tej sytuacji
mandat wynosił kilkaset zł to może bym przyłączył się do Twojej
krytyki
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
9. Data: 2003-10-19 13:13:25
Temat: Re: mandat, pieszo na czerwonym świetle
Od: "BaLab" <b...@p...com>
Użytkownik "Wojtek Dendys" <i...@s...incognito.pl> napisał w
wiadomości news:bmti5f$gns$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> wczoraj, około godziny 22:30 przeszedłem przez jezdnię
> na czerwonym świetle.
Mój teść dostał mandat, bo przechodził przez jezdnię na zielonym świetle,
ale metr od pasów ;-). Sytuacja jak z "Misia", tyko, że w filmie skończyło
sie na pouczeniu. Wkurzył się, ooszedł do zwierzchników policjanta (Zdaje
się na komendę), złożył oficjalną skargę, wysłuchali go, przyznali rację,
ale mandat i tak musiał zapłacić ;-/.
Pzdr,
BaLab
-
10. Data: 2003-10-19 13:32:49
Temat: Re: mandat, pieszo na czerwonym świetle
Od: "Adams" <A...@w...pl>
>Prawo, prawem - ale nic nie zastąpi zdrowego rozsądku
>i odrobiny wyobraźni!
Tak, tak... Sprawiedliwość musi być po "naszej" stronie...
Mandaty niech płacą inni!!! Kali jest zawsze niewinny...
--
Pozdrawiam:
_____Adams_____