W Mikołajkach lekarz przyjmuje w swoim prywatnym gabinecie, który jest
udekorowany podobiznami Hitlera i swastykami. Czy to nie jest
propagowanie faszyzmu? Dotychczas istniała moda na propagowanie symboli
komuznimu i nikt się nie czepia ludzi w koszulkach z Che Guevarą czy z
sierpem i młotem. W takim razie czy mogę sobie swobodnie chodzić po
ulicy w koszulce z Hitlerem na klacie i swastyką na plecach? Co na to
prawo?

do góry

humoresk pisze:
> W Mikołajkach lekarz przyjmuje w swoim prywatnym gabinecie, który jest
> udekorowany podobiznami Hitlera i swastykami. Czy to nie jest
> propagowanie faszyzmu? Dotychczas istniała moda na propagowanie symboli
> komuznimu i nikt się nie czepia ludzi w koszulkach z Che Guevarą czy z
> sierpem i młotem. W takim razie czy mogę sobie swobodnie chodzić po
> ulicy w koszulce z Hitlerem na klacie i swastyką na plecach? Co na to
> prawo?

Nic. To nie jest propagowanie ustroju.

Pomijam taki detal, że swastyka to starożytny symbol słońca i ma z
faszyzmem mniej-więcej tyle samo wspólnego, co np. regularne kursowanie
pociągów ;)

do góry

humoresk wrote:
> W Mikołajkach lekarz przyjmuje w swoim prywatnym gabinecie, który jest
> udekorowany podobiznami Hitlera i swastykami. Czy to nie jest
> propagowanie faszyzmu? Dotychczas istniała moda na propagowanie symboli
> komuznimu i nikt się nie czepia ludzi w koszulkach z Che Guevarą czy z
> sierpem i młotem. W takim razie czy mogę sobie swobodnie chodzić po
> ulicy w koszulce z Hitlerem na klacie i swastyką na plecach? Co na to
> prawo?

zapytaj na pierwszym z brzegu posterunku policji. Oni będą wiedzieli.

do góry

Użytkownik humoresk napisał:
> [..] Co na to prawo?

Przekonaj się.

pozdrawiam
Arek

--

www.arnoldbuzdygan.com

do góry

Dnia Tue, 09 Sep 2008 22:47:58 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

> Pomijam taki detal, że swastyka to starożytny symbol słońca...

Kiedys malo nie dostalem uwagi w dzienniczku za zrobienie takiego szlaczka
pod "lekcją". Byla to pierwsza albo druga klasa podstawowki.

--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik

do góry

Jan Bartnik pisze:
> Dnia Tue, 09 Sep 2008 22:47:58 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Pomijam taki detal, że swastyka to starożytny symbol słońca...
>
> Kiedys malo nie dostalem uwagi w dzienniczku za zrobienie takiego szlaczka
> pod "lekcją". Byla to pierwsza albo druga klasa podstawowki.
>

Jak widać nauczyciele też (niestety) mogą być ignorantami...

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
napisał
>
> Pomijam taki detal, że swastyka to starożytny symbol słońca i ma z
> faszyzmem mniej-więcej tyle samo wspólnego, co np. regularne
> kursowanie pociągów ;)

A łysi bojówkarze zamawiają pięć piw albo zasłaniają oczy od słońca?
Puknij się w łeb i to mocno.

do góry

> Jak widać nauczyciele też (niestety) mogą być ignorantami...

Pieprzysz, jak ci co zamawiali piwo na imprezę. Powinieneś być ich adwokatem.

Swastyka ma wiele źródeł i znaczeń. Jednak wszyskim kojarzy się tylko z jednym.
I dlatego nauczyciel nie jest ignorantem, ale prawidłowo zwrócił uwagę. Jak
jeszcze ganiałeś po podwórku i rysowałeś swastyki na murach, to wcale nie
dlatego, że były symbolem dżinizmu, Arian, Słońca czy czego tam jeszcze, ale
dlatego, że naoglądałeś się filmów z II w. św. Nie bez powodu w Niemczech
używanie swastyki jest zabronione.

--
Lukasz

do góry

Andrzej Lawa wrote:

> Pomijam taki detal, że swastyka to starożytny symbol słońca

Az dziw ze nie jest powszechnie stosowany, np. w folderach zachecajacych
do wizyty na letniej plazy, albo jako piktogram wyboru rodzaju
oswietlenia w sprzecie fotograficznym.


--

safety signature: for emergency use only. unauthorised
use will be prosecuted to the full extent of law

do góry

to pewnie wnuk albo prawnuk Josefa Mengele


pozdrawiam

do góry