-
1. Data: 2004-06-08 20:54:24
Temat: lekarskie przepisy
Od: "borkow" <b...@o...pl>
Jakie prawo, przepisy obowiązują lekarzy w kontakcie (leczeniu) z pacjentem.
Chodzi mi dokładnie o to na co się powoływać jeśli lekarz coś spieprzy.
Dziękuję
Andrzej
-
2. Data: 2004-06-08 21:03:18
Temat: Re: lekarskie przepisy
Od: "M" <t...@c...onet.pl>
> Jakie prawo, przepisy obowiązują lekarzy w kontakcie (leczeniu) z pacjentem.
> Chodzi mi dokładnie o to na co się powoływać jeśli lekarz coś spieprzy.
> Dziękuję
> Andrzej
>
>
jezeli lekarz cos - jak napisales - spieprzy, tj. wyrzadzi szkode przez
nieprawidlowe leczenie na przyklad, to zastosowanie znajduja ogolne przepisy
kodeksu cywilnego o odpowiedzialnosci deliktowej.
Pozdrawiam
M
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2004-06-09 17:56:05
Temat: Re: lekarskie przepisy
Od: "borkow" <b...@o...pl>
> jezeli lekarz cos - jak napisales - spieprzy, tj. wyrzadzi szkode przez
> nieprawidlowe leczenie na przyklad, to zastosowanie znajduja ogolne
przepisy
> kodeksu cywilnego o odpowiedzialnosci deliktowej.
>
> Pozdrawiam
A są jakieś wewnętrzne przepisy dotyczące np. trybu wysyłania próbek
chorych. Bo musiałem przejść ciężki zabieg torakotomii dwa razy gdyż jedna
pani doktór wysłała moją próbkę zwykłą pocztą i tam została zniszczona.
-
4. Data: 2004-06-10 12:03:03
Temat: Re: lekarskie przepisy
Od: "M" <t...@c...onet.pl>
>
> > jezeli lekarz cos - jak napisales - spieprzy, tj. wyrzadzi szkode przez
> > nieprawidlowe leczenie na przyklad, to zastosowanie znajduja ogolne
> przepisy
> > kodeksu cywilnego o odpowiedzialnosci deliktowej.
> >
> > Pozdrawiam
>
> A są jakieś wewnętrzne przepisy dotyczące np. trybu wysyłania próbek
> chorych. Bo musiałem przejść ciężki zabieg torakotomii dwa razy gdyż jedna
> pani doktór wysłała moją próbkę zwykłą pocztą i tam została zniszczona.
Nie wiem czy sa jakies szczegolowe uregulowania, natomiast w przedstawionej
sytuacji jak najbardziej aktualne jest to, co napisalam wczesniej. Mysle ze
mozna by wytoczyc przeciwko tej lekarce powodztwo opierajac sie na przepisach
kc regulujacych odpowiedzialnosc deliktowa i zazucajac jej niedochowanie
nalezytej starannosci przez co zostales narazony na dodatkowe, niepotrzebne
cierpienia fizyczne. Wskutek uwzglednienia takiego powodztwa zasadzone
zostaloby na Twoja rzecz zadoscuczynienie pieniezne.
Poza tym - istnienie regulacji szczegolnej dotyczacej procedur przesylania
probek mogloby tylko dopomoc Ci w uzyskaniu korzystnego rozstrzygniecia
sadowego w/w powodztwa, natomiast - moim zdaniem - nie otwieraloby innej drogi
dochodzenia od pani doktor jakichkolwiek roszczen (chyba ze ew. na zasadzie
odpowiedzialnosci dyscyplinarnej, ale to, z tego co wiem, jest mozliwe nawet
bez tych szczegolowych uregulowan poprzez zlozenie skargi do izby lekarskiej
czy jakkolwiek to sie nazywa).
Jak wiec widzisz - obojetnym bykiem - dochodzenie roszczen i ukaranie lekrki
odbywac sie bedzie na podstawie kc. Pozostaje tylko kwestia posiadania
silniejszych badz slabszych dowodow.
Pozdrawiam
M
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl