Witam,

Czy zawarlibyscie umowe kupna mieszkania bez wypisu z Ksiegi Wieczystej,
po osobistym sprawdzeniu w Sadzie aktualnego stanu zapisow?

Czy zawarcie umowy przy braku tego wypisu stanowi jakies zagrozenie?
W jaki sposob mozna sie zabezpieczyc, jesli takowe zagrozenia istnieja?

Dziekuje i pozdrawiam,
Lech Fratczak

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Lech Fratczak napisał(a), dnia 18-08-04 14:33 co następuje:

> Czy zawarlibyscie umowe kupna mieszkania bez wypisu z Ksiegi Wieczystej,
> po osobistym sprawdzeniu w Sadzie aktualnego stanu zapisow?
po sprawdzeniu księgi i ewentualnych wniosków do niej, umowę
przedwstępną to bym podpisał.
Aktu notarialnego zakupu już nie, odpis z księgi to przecież max. 3
tygodnie.

--
Pozdrawiam
Radzisz

do góry

> Witam,
>
> Czy zawarlibyscie umowe kupna mieszkania bez wypisu z Ksiegi Wieczystej,
> po osobistym sprawdzeniu w Sadzie aktualnego stanu zapisow?
>
> Czy zawarcie umowy przy braku tego wypisu stanowi jakies zagrozenie?
> W jaki sposob mozna sie zabezpieczyc, jesli takowe zagrozenia istnieja?
>
Obawiam się, że żaden notariusz nie sporządzi aktu bez aktualnego wypisu z KW

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Lech Fratczak" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:109e.000009c0.41234c90@newsgate.onet.pl...
> Witam,
>
> Czy zawarlibyscie umowe kupna mieszkania bez wypisu z Ksiegi Wieczystej,
> po osobistym sprawdzeniu w Sadzie aktualnego stanu zapisow?
>
Ja podpisałem, po osobistym sprawdzeniu przez notariusza, co znalazło
odzwierciedlenie w akcie not. i oświadczeniu sprzedającego że w międzyczasie
nie obciążył nieruchomości, co też znalezło odzwierciedlenie w akcie

do góry

> > Czy zawarlibyscie umowe kupna mieszkania bez wypisu z Ksiegi Wieczystej,
> > po osobistym sprawdzeniu w Sadzie aktualnego stanu zapisow?
> po sprawdzeniu księgi i ewentualnych wniosków do niej, umowę
> przedwstępną to bym podpisał.
> Aktu notarialnego zakupu już nie, odpis z księgi to przecież max. 3
> tygodnie.

Co w przypadku, kiedy termin zawarcia umowy przyrzeczonej zostal
tak ustalony, ze niemozliwe jest uzyskanie wypisu przed tym terminem?
Zawsze jest mozliwe rozwiazanie umowy przedwstepnej ze zwrotem
zadatku (wina sprzedajacego). W pytaniu zmierzam jednak do tego,
czy bezpiecznie jest zawierac taka umowe, czy brak tego wypisu
stwarza mozliwosci zrobienia jakiegos przekretu, ewentualnie czy
przed sadem bedzie to przeslanka niedopelnienia nalezytej
starannosci ze strony kupujacego?

Odpowiadajac na drugie pytanie z tego watku - notariusz sprawdza
KW osobiscie i - jesli strony sie co do tego zgodza - sporzadzi
umowe z zaznaczeniem ze nie bylo wypisu.

Pozdrawiam,
Lech Fratczak

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 18 Aug 2004 14:33:21 +0200, Lech Fratczak naskrobał(a):

> Czy zawarcie umowy przy braku tego wypisu stanowi jakies zagrozenie?
> W jaki sposob mozna sie zabezpieczyc, jesli takowe zagrozenia istnieja?

może któryś z grupowicz mnie oświeci i powie co to za cudo to mieszkanie
hipoteczne :>



--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

Lech Fratczak napisał(a), dnia 18-08-04 14:54 co następuje:

>>>Czy zawarlibyscie umowe kupna mieszkania bez wypisu z Ksiegi Wieczystej,
>>>po osobistym sprawdzeniu w Sadzie aktualnego stanu zapisow?
>>
>>po sprawdzeniu księgi i ewentualnych wniosków do niej, umowę
>>przedwstępną to bym podpisał.
>>Aktu notarialnego zakupu już nie, odpis z księgi to przecież max. 3
>>tygodnie.
>
>
> Co w przypadku, kiedy termin zawarcia umowy przyrzeczonej zostal
> tak ustalony, ze niemozliwe jest uzyskanie wypisu przed tym terminem?
to przecież możecie napisać aneks do umowy, w którym przedłużycie termin
o 20 dni.

> Zawsze jest mozliwe rozwiazanie umowy przedwstepnej ze zwrotem
> zadatku (wina sprzedajacego). W pytaniu zmierzam jednak do tego,
> czy bezpiecznie jest zawierac taka umowe, czy brak tego wypisu
> stwarza mozliwosci zrobienia jakiegos przekretu, ewentualnie czy
> przed sadem bedzie to przeslanka niedopelnienia nalezytej
> starannosci ze strony kupujacego?
ja bym się upierał przy aneksie i przedłużeniu terminu. Zawsze masz
dokument stwierdzający stan prawny mieszkania. To może taki przykład,
oglądasz księgę o godzinie 10.00. Wniosek do księgi (np. wpisanie
hipoteki) rejestrowany jest 15 minut później.
Jak udowodnisz w sądzie o której godzinie oglądałeś tę księgę ?
Jak udowodnisz w sądzie, że nie było wniosku ?

> Odpowiadajac na drugie pytanie z tego watku - notariusz sprawdza
> KW osobiscie i - jesli strony sie co do tego zgodza - sporzadzi
> umowe z zaznaczeniem ze nie bylo wypisu.
o ile się nie mylę, dodając jednocześnie, że rezygnujesz z rękojmi
wiarygodności ksiąg wieczystych (niech mnie ktoś poprawi jeżeli się mylę)

--
Pozdrawiam
Radzisz

do góry

> ja bym się upierał przy aneksie i przedłużeniu terminu. Zawsze masz
> dokument stwierdzający stan prawny mieszkania. To może taki przykład,
> oglądasz księgę o godzinie 10.00. Wniosek do księgi (np. wpisanie
> hipoteki) rejestrowany jest 15 minut później.
> Jak udowodnisz w sądzie o której godzinie oglądałeś tę księgę ?
> Jak udowodnisz w sądzie, że nie było wniosku ?

Mam nastepujacy pomysl:
1. sprawdzam stan hipoteki 15 min przed umowa
2. podpisuje umowe, w ktorej sprzedajacy deklaruje ze nie udzielal
pelnomocnictw i nie zaciagal kredytu pod hipoteke
3. prosto od notariusza jade i zglaszam wniosek o zmiane wpisu
w dziale II, czyli wlasciciela
Czy to wystarczy jako zabezpieczenie przed ewentualna nieuczciwoscia
sprzedajacego?

> o ile się nie mylę, dodając jednocześnie, że rezygnujesz z rękojmi
> wiarygodności ksiąg wieczystych (niech mnie ktoś poprawi jeżeli się mylę)

To by wiele zmienialo

Pozdrawiam,
Lech Fratczak

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Sebol napisał(a), dnia 18-08-04 15:32 co następuje:

> Dnia 18 Aug 2004 14:33:21 +0200, Lech Fratczak naskrobał(a):
>
>>Czy zawarcie umowy przy braku tego wypisu stanowi jakies zagrozenie?
>>W jaki sposob mozna sie zabezpieczyc, jesli takowe zagrozenia istnieja?
>
>
> może któryś z grupowicz mnie oświeci i powie co to za cudo to mieszkanie
> hipoteczne :>
lokal mieszkalny stanowiący odrębną nieruchomość
prawda, że dłuuuuga nazwa, dlatego przyjęło się w żargonie mówić
"hipoteczne" :)

--
Pozdrawiam
Radzisz

do góry

Lech Fratczak napisał(a), dnia 18-08-04 15:47 co następuje:

>>ja bym się upierał przy aneksie i przedłużeniu terminu. Zawsze masz
>>dokument stwierdzający stan prawny mieszkania. To może taki przykład,
>>oglądasz księgę o godzinie 10.00. Wniosek do księgi (np. wpisanie
>>hipoteki) rejestrowany jest 15 minut później.
>>Jak udowodnisz w sądzie o której godzinie oglądałeś tę księgę ?
>>Jak udowodnisz w sądzie, że nie było wniosku ?
>
> Mam nastepujacy pomysl:
ale żeś się uparł na to mieszkanie ;)

> 1. sprawdzam stan hipoteki 15 min przed umowa
do zrobienia (przy dobrej organizacji czasu), ale co jeżeli 5 minut po
Twoim wyjściu zarejestrują wniosek ?

> 2. podpisuje umowe, w ktorej sprzedajacy deklaruje ze nie udzielal
> pelnomocnictw i nie zaciagal kredytu pod hipoteke
a jeżeli prowadzi działalność gospodarczą i wcześniej sprowadził 3 TIRy
np. spirytu z zagranicy i nie ma zamiaru zapłacić podatku/akcyzy (czego
tam jeszcze nie powinien zapłacić) itp. ?
Tak właściwie to może oświadczyć, że nie brał kredytu itp., ale co
jeżeli kłamie ?

> 3. prosto od notariusza jade i zglaszam wniosek o zmiane wpisu
> w dziale II, czyli wlasciciela
Wydaje mi się że to notariusz musi zrobić.

> Czy to wystarczy jako zabezpieczenie przed ewentualna nieuczciwoscia
> sprzedajacego?
Myślę, że nawet mając dzisiejszy odpis można trafić na oszusta ... taka
jest smutna prawda :(

>>o ile się nie mylę, dodając jednocześnie, że rezygnujesz z rękojmi
>>wiarygodności ksiąg wieczystych (niech mnie ktoś poprawi jeżeli się mylę)
>
> To by wiele zmienialo
zapytaj notariusza o ww. rękojmię, niech Ci to wyjaśni łopatologicznie,
krok po kroku, bo ja nie pamiętam dokładnie.

--
Pozdrawiam
Radzisz

do góry