-
1. Data: 2011-10-26 03:41:07
Temat: [kronika2prl] Profilaktycznie
Od: mi <m...@o...pl>
http://wyborcza.pl/1,82709,10530774,Nie_umierac__dok
tor_spi.html
"Opiekun oprowadzający pracowników biura RPO stwierdził, że pacjentów
często przykuwa się do łóżek profilaktycznie, by zbyt często nie pukali
do drzwi."
"Jak przyjmowałem się do pracy na początku lat 90., normą było, że po
przywiezieniu pacjenta w pokoju socjalnym zbierali się kierownik zmiany,
pielęgniarka, doprowadzający policjanci i odbywało się komisyjne
liczenie portfela: dwie dychy dla ciebie, dla ciebie, dla ciebie. Miałem
się wyłamać? Na policjantów donosić? To się dzieje nadal."
"Ten cały monitoring w izbach to lipa. Podam przykład: na mojej zmianie
powiesił się kiedyś mężczyzna. Oberwał sobie kawał koszuli, zawiązał
pętlę i zasupłał na kracie. Wisiał tak przez jakiś czas, a my
dowiedzieliśmy się o tym, dopiero gdy jego współlokator obudził się, bo
go suszyło. Owszem, kamera w sali była zamontowana, ale podgląd był
tylko w gabinecie dyrektora i lekarza. Pierwszego nigdy w nocy w izbie
nie było. Drugi przychodził na zmianę, zamykał się w swoim pokoju i
szedł spać, bo rano miał dyżur w szpitalu."
****************************************************
*****
Rodzynki zza gór i mórz:
http://natropie.onet.pl/najnowsze/wyrok-smierci-prze
z-pomylke,1,4883465,artykul.html
"Orzekający 1976 r. w sprawie Stefana Kiszki sędzia sir Hugh Park, który
zachwalał efekty pracy śledczych i 13-latki "za ich odwagę i szczerość"
wyraził obecnie żal za to, co spotkało niewinnego Kiszkę, ale uważał, że
od strony proceduralnej proces prowadzony był przez niego prawidłowo."
W II PRL jeszcze żaden sędzia nie wyraził żalu z powodu zmarnowania
życia podsądnego.
Za to pyszałkowie są zgodni w jednym - zawsze procesy prowadzą należycie
pod względem proceduralnym. Pewnie pominięcie istotnych dowodów także
jest poprawną procedurą. Ot, immunitet czasami potrafi mieć przerzuty na
mózg. :)))