eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokratka, i inne zmiany w prawie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 1. Data: 2011-06-15 19:19:06
    Temat: kratka, i inne zmiany w prawie
    Od: kesser <d...@g...com>

    Witam
    Nie wiem gdzie zapytać bo temat jest dość rozległy. Mam auto z
    polskiego salonu, które poprzedni właściciel kupił i zarejestrował
    jako ciężarowo-osobowy z kratką. Salon przerobił auto i dołożył kratkę
    na zasadzie rozpórki. Auto przechodziło kolejne przeglądy. Gdy kupiłem
    auto parę lat temu zmieniły się przepisy i nie można było robić
    odliczeń VAT bo auto nie spełniało jakichś nowych sposobów liczenia
    itd. Auto użytkuję jako osoba prywatna. Dowiedziałem się, że nie mogę
    jeździć bez kratki bo auto jest ciężarowo-osobowe i zmiana tego stanu
    rzeczy wymaga dodatkowego przeglądu i kosztu ok. 400 pln.
    Dziś na przeglądzie (auto ma 11 lat) dowiedziałem się, że kratka w
    moim samochodzie jest nie zgodna z przepisami!!!
    Powinna być zamontowana na stałe i coś tam jeszcze.
    Wg. mnie to jest próba działania prawa wstecz. Być może gość od
    przeglądu jest w błędzie ale wolę się upewnić.
    Czy mogą mi grozić jakieś konsekwencje z tego tytułu i czy w ogóle
    ktokolwiek ma prawo żądać ode mnie zmian w aucie skoro wcześniej
    spełniał wymogi prawne?


  • 2. Data: 2011-06-15 19:30:50
    Temat: Re: kratka, i inne zmiany w prawie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "kesser" <d...@g...com> napisał w wiadomości
    news:c4a1b7f2-7ad0-47e9-9c45-0e06eac04191@m24g2000yq
    c.googlegroups.com...


    > Czy mogą mi grozić jakieś konsekwencje z tego tytułu i czy w ogóle
    > ktokolwiek ma prawo żądać ode mnie zmian w aucie skoro wcześniej
    > spełniał wymogi prawne?

    Tobie? Zatrzymanie dowodu rejestracyjnego do czasu doprowadzenia pojazdu do
    stanu zgodnego z prawem. Ale to stosunkowo niewielki problem. Zarzut
    przestępstwa poświadczenia nieprawdy grozi wszystkim poprzednim diagnostom,
    którzy poświadczali, że ten samochód jest sprawny. Przy czym z drugiej
    strony otwartą kwestią pozostaje, co to znaczy "zamontowane na stale".
    Śruby, to już na stałe, czy jeszcze nie?


  • 3. Data: 2011-06-15 23:41:15
    Temat: Re: kratka, i inne zmiany w prawie
    Od: BartekK <s...@N...org>

    W dniu 2011-06-15 21:30, Robert Tomasik pisze:
    > Użytkownik "kesser" <d...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:c4a1b7f2-7ad0-47e9-9c45-0e06eac04191@m24g2000yq
    c.googlegroups.com...
    >
    >
    >> Czy mogą mi grozić jakieś konsekwencje z tego tytułu i czy w ogóle
    >> ktokolwiek ma prawo żądać ode mnie zmian w aucie skoro wcześniej
    >> spełniał wymogi prawne?
    >
    > Tobie? Zatrzymanie dowodu rejestracyjnego do czasu doprowadzenia pojazdu
    > do stanu zgodnego z prawem. Ale to stosunkowo niewielki problem. Zarzut
    > przestępstwa poświadczenia nieprawdy grozi wszystkim poprzednim
    > diagnostom, którzy poświadczali, że ten samochód jest sprawny. Przy czym
    > z drugiej strony otwartą kwestią pozostaje, co to znaczy "zamontowane na
    > stale". Śruby, to już na stałe, czy jeszcze nie?
    Witamy w kraju absurdów, gdzie obywatel jest zmuszony robić absurdalne
    rzeczy, by nie wpakować się w jeszcze bardziej absurdalne kłopoty.
    Po pewnej nieprzypadkowej kontroli US w paru autach współpracującej
    firmy - kratki zostały "przemontowane" (oczywiście w odpowiedniej firmie
    i za odpowiednią kasę) na wersję "na stałe" = na śrubach zrywalnych, bo
    kontrola uznała że zwykłe przykręcenie umożliwia ich wykręcenie w każdej
    chwili, co oznacza że auto nie byłoby "ciężarowe" więc i vat odliczony
    od jego zakupu + paliwa przez dwa lata był nienależnie odliczony, więc
    należy się zapłacić ten vat + odsetki + kara (a wszystko razy kilka
    aut!). Firma zdecydowała się że nawet przyspawają te kratki, byle
    kontrola się odczepiła.

    --
    | Bartłomiej Kuźniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 4. Data: 2011-06-16 05:17:36
    Temat: Re: kratka, i inne zmiany w prawie
    Od: kesser <d...@g...com>

    On 16 Cze, 01:41, BartekK <s...@N...org> wrote:
    > W dniu 2011-06-15 21:30, Robert Tomasik pisze:> Użytkownik "kesser"
    <d...@g...com> napisał w wiadomości
    > >news:c4a1b7f2-7ad0-47e9-9c45-0e06eac04191@m24g2000y
    qc.googlegroups.com...
    >
    > >> Czy mogą mi grozić jakieś konsekwencje z tego tytułu i czy w ogóle
    > >> ktokolwiek ma prawo żądać ode mnie zmian w aucie skoro wcześniej
    > >> spełniał wymogi prawne?
    >
    > > Tobie? Zatrzymanie dowodu rejestracyjnego do czasu doprowadzenia pojazdu
    > > do stanu zgodnego z prawem. Ale to stosunkowo niewielki problem. Zarzut
    > > przestępstwa poświadczenia nieprawdy grozi wszystkim poprzednim
    > > diagnostom, którzy poświadczali, że ten samochód jest sprawny. Przy czym
    > > z drugiej strony otwartą kwestią pozostaje, co to znaczy "zamontowane na
    > > stale". Śruby, to już na stałe, czy jeszcze nie?
    >
    > Witamy w kraju absurdów, gdzie obywatel jest zmuszony robić absurdalne
    > rzeczy, by nie wpakować się w jeszcze bardziej absurdalne kłopoty.
    > Po pewnej nieprzypadkowej kontroli US w paru autach współpracującej
    > firmy - kratki zostały "przemontowane" (oczywiście w odpowiedniej firmie
    > i za odpowiednią kasę) na wersję "na stałe" = na śrubach zrywalnych, bo
    > kontrola uznała że zwykłe przykręcenie umożliwia ich wykręcenie w każdej
    > chwili, co oznacza że auto nie byłoby "ciężarowe" więc i vat odliczony
    > od jego zakupu + paliwa przez dwa lata był nienależnie odliczony, więc
    > należy się zapłacić ten vat + odsetki + kara (a wszystko razy kilka
    > aut!). Firma zdecydowała się że nawet przyspawają te kratki, byle
    > kontrola się odczepiła.
    >
    > --
    > | Bartłomiej Kuźniewski
    > | s...@d...org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
    > |http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=33
    8173

    U mnie sprawa jest o tyle absurdalna, że ja odliczeń VAT nie robię i
    nie robiłem. Auto od początku jest zarejestrowane na mnie personalnie
    i rozliczane w firmie jak auto prywatne.
    Dla mnie absurdem jest:
    1. zmiana zasad odliczeń dla aut już zarejestrowanych
    2. zmiana wymogów wobec kratki dla aut już zarejestrowanych
    A na końcu jest szary człowiek, który koszty powyższych dostaje na
    klatę. Wychodzi na to, że z własnego portfela muszę pokryć koszty
    przeglądu i przerejestrowania auta tylko dlatego, że się przepisy
    zmieniły.
    Dla mnie jest to szczególnie w przypadku pkt 2 działanie prawa wstecz.


  • 5. Data: 2011-06-16 05:45:27
    Temat: Re: kratka, i inne zmiany w prawie
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2011-06-16 07:17, kesser pisze:

    > U mnie sprawa jest o tyle absurdalna, że ja odliczeń VAT nie robię i
    > nie robiłem. Auto od początku jest zarejestrowane na mnie personalnie
    > i rozliczane w firmie jak auto prywatne.
    > Dla mnie absurdem jest:
    > 1. zmiana zasad odliczeń dla aut już zarejestrowanych
    > 2. zmiana wymogów wobec kratki dla aut już zarejestrowanych
    > A na końcu jest szary człowiek, który koszty powyższych dostaje na
    > klatę. Wychodzi na to, że z własnego portfela muszę pokryć koszty
    > przeglądu i przerejestrowania auta tylko dlatego, że się przepisy
    > zmieniły.
    > Dla mnie jest to szczególnie w przypadku pkt 2 działanie prawa wstecz.


    A ja śmiem twierdzić że nie zachodzi żadna z powyższych okoliczności. :(

    Kratka 'na stałe' obowiązuje już bardzo długo - kilka lat bez wtpienia.
    Być może poprzedni właściciel 'załatwiał' sobie przedłużanie takiego
    wpisu w dowodzie mimo iż rozwiązanie nie spełniało przepisów. Teraz
    trafiłeś na bardziej rygorystycznego diagnostę stad problemy.

    --
    spp


  • 6. Data: 2011-06-16 09:07:24
    Temat: Re: kratka, i inne zmiany w prawie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 15 Jun 2011, kesser wrote:

    > U mnie sprawa jest o tyle absurdalna, że ja odliczeń VAT nie robię

    Ale:
    - nie chodzi u Ciebie o odliczenia VAT
    - chodziło o nie poprzednikom
    - i to oni naciągnęli przepisy.

    > Dla mnie absurdem jest:
    > 1. zmiana zasad odliczeń dla aut już zarejestrowanych

    Równie absurdalne jest podniesienie stawki VAT do 23%/25%
    Albo wręcz wprowadzenie VAT (przecież VAT kiedyś w .pl nie było!)

    > 2. zmiana wymogów wobec kratki dla aut już zarejestrowanych
    > A na końcu jest szary człowiek, który koszty powyższych dostaje na
    > klatę.

    Zawsze tak wychodzi :P

    > Dla mnie jest to szczególnie w przypadku pkt 2 działanie prawa wstecz.

    Zgadzam się z spp - wcale nie.

    To jest skutek ZŁEGO PRAWA.
    Prawa, którego bardzo wielu obywateli nie przestrzega na zasadzie
    "jakoś to będzie", prawa które jest ZBYTECZNIE restrykcyjne a jego
    łamanie tolerowane zarówno przez obywateli jak i władze "bo wiadomo
    że nieżyciowe jest", prawa które można wyciągnąć wobec kogoś kto
    akura "podpadł" i mu tym prawem dokopać... pewnie dałoby się jeszcze
    co nieco dopisać.

    Żeby jasność była - z kratkami było tak, że przez wiele lat
    nikt nie ujawniał świadomości, jak bardzo przepisy są łamane.
    USy tolerowały odliczenia na podstawie wpisu do DR, była to
    bardzo powszechna praktyka.
    Trwała do momentu, aż któryś US poszedł z podatnikiem w spór
    przed NSA, który stwierdził rzecz oczywistą: przepisy nigdy
    nie pozwalały na odliczenie na podstawie wpisu do DR, wyłącznie
    homologacja się liczy.

    To nie przepisy działały wstecz!
    Przepisów jest:
    - za dużo
    - zbyt zagmatwanych
    co razm z uwagami wyżej prowadzi do poważnego naruszania art.2
    Konstytucji. Włącznie z tym, że przez parę lat setki tysięcy
    obywateli i tysiące urzędników z pełnym przekonaniem co do
    "słuszności" łamało prawo. Ba, sądzę że istotna większość
    posłów którzy głosowali za ustawami z których wynika taki
    skutek postępowało bądź postępowałoby podobnie :>
    Ale nic na to nie poradzę :]
    Tym bardziej, że tzw. "zasady prawne" niejednokrotnie
    zmuszają do dopisywania dziwnych warunków, aby "poczucie
    sprawiedliwości" jakoś mogło przystawać do prawa.
    Przykład? - klasyka z ruchu drogowego, czyli przejeżdżanie
    ciągłej na drodze z pierwszeństwem (w okolicach skrzyżowań),
    jazda w sposób sprzeczny z sygnalizacją zamiaru itd
    (nie ma przepisów: "zmieniający pas ruchu w sposób sprzeczny
    z oznaczeniami zobowiazany jest ustąpić pierwszeństwa
    pozostałym uczestnikom ruchu" ani "jadący inaczej niż
    sygnalizuje zobowiązany jest ustąpić pierwszeństwa innym
    uczestnikom ruchu" - z zastrzeżeniem, że do tego drugiego
    podawano ostatnio [chyba na .samochody] istotne przeciw-
    wskazania, wprost nakazujące NIE patrzeć na migacze
    innych pojazdów :P)

    pzdr, Gotfryd


  • 7. Data: 2011-06-16 09:33:25
    Temat: Re: kratka, i inne zmiany w prawie
    Od: Andrzej Kłos <a...@w...pl>

    spp pisze:
    > Kratka 'na stałe' obowiązuje już bardzo długo - kilka lat bez wtpienia.
    > Być może poprzedni właściciel 'załatwiał' sobie przedłużanie takiego
    > wpisu w dowodzie mimo iż rozwiązanie nie spełniało przepisów. Teraz
    > trafiłeś na bardziej rygorystycznego diagnostę stad problemy.

    a nie jest tak, że obowiązuje homologacja producenta, która to w czasach
    zakupu auta (np. rok 1998) przyznana została - zgodnie z ówczesnymi
    przepisami - dla modelu, który kratki nawet nie miał, bo wtedy nie było
    takiego obowiązku?

    ad absurdu: czy wprowadzenie w r. 2011 obowiązku posiadania czerwonej
    lampki w telefonie stacjonarnym eliminuje z użytkowanie wcześniejsze
    egzemplarze posiadające "starą" homologację?

    andy_nek


  • 8. Data: 2011-06-16 14:25:06
    Temat: Re: kratka, i inne zmiany w prawie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 16 Jun 2011, Andrzej Kłos wrote:

    > a nie jest tak, że obowiązuje homologacja producenta, która to w czasach
    > zakupu auta (np. rok 1998) przyznana została - zgodnie z ówczesnymi
    > przepisami - dla modelu, który kratki nawet nie miał, bo wtedy nie było
    > takiego obowiązku?

    W czasach "1998" raczej o to chodziło, że dla celów podatkowych nie
    bazowano na homologacji, a na wpisie do dowodu rejestracyjnego
    (co szczegółowiej opisałem we wcześniejszym poście).
    Było to oczywiście sprzeczne z przepisem, ale "uchodziło".
    Płazem uchodziło ;)

    > ad absurdu: czy wprowadzenie w r. 2011 obowiązku posiadania czerwonej lampki
    > w telefonie stacjonarnym eliminuje z użytkowanie wcześniejsze egzemplarze
    > posiadające "starą" homologację?

    To zależy, co ustawodawca zapisałby w przepisie.
    Pomijając rzecz jasna taki drobiazg, że musiałaby być homologacja.

    W przypadku o którym mowa dyskusja nie toczy się o to co jest wpisane
    do homologacji, a o to co jest wpisane do DR!

    pzdr, Gotfryd


  • 9. Data: 2011-06-16 15:14:45
    Temat: Re: kratka, i inne zmiany w prawie
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    kesser wrote:

    > U mnie sprawa jest o tyle absurdalna, że ja odliczeń VAT nie robię i
    > nie robiłem. Auto od początku jest zarejestrowane na mnie personalnie
    > i rozliczane w firmie jak auto prywatne.

    Ee tam, a w tych rozliczeniach to co? Nie odliczasz VAT?

    > Dla mnie absurdem jest:
    > 1. zmiana zasad odliczeń dla aut już zarejestrowanych
    > 2. zmiana wymogów wobec kratki dla aut już zarejestrowanych

    Wymogi się nie zmieniły. W końcu ten typ był homologowany.
    Jedynie auta gdzieś tak sprzed 1999 roku były "ciężarowe" tylko z wpisu do
    dowodu.


  • 10. Data: 2011-06-16 16:03:11
    Temat: Re: kratka, i inne zmiany w prawie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 16 Jun 2011, cef wrote:

    > kesser wrote:
    >
    >> U mnie sprawa jest o tyle absurdalna, że ja odliczeń VAT nie robię
    >> i nie robiłem. Auto od początku jest zarejestrowane na mnie personalnie
    >> i rozliczane w firmie jak auto prywatne.
    >
    > Ee tam, a w tych rozliczeniach to co? Nie odliczasz VAT?

    Może nie wie, że od wydatków eksploatacyjnych może VAT odliczyć?
    (poza paliwem oczywiście)
    Pomijam, że niepotrzebnie nam pisze iż samochód nie jest państwowy
    ani komunalny, bo to zakładamy ;)
    (idzie o to, że samochód ujęty w EST firmy jest tak samo *prywatny*
    jak samochód posiadany osobiście i rozliczany kilometrówką :))

    > Wymogi się nie zmieniły. W końcu ten typ był homologowany.
    > Jedynie auta gdzieś tak sprzed 1999 roku były "ciężarowe" tylko z wpisu do
    > dowodu.

    ...dodać trzeba: "traktowane bezprawnie".
    Bo przepis nie pozwalał :) (ale USy się nie zorientowały i powszechne
    "prawo powielaczowe" pozwalało).

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1