-
1. Data: 2002-04-24 11:35:59
Temat: kradziez tekstu ze strony
Od: l/e/h <l...@...pl.invalid>
Witam,
ktos ukradl moj tekst z mojej strony i umiescil na swojej. Co moge teraz
zrobic ? Na jego stronie nie ma podanych autorow, tylko e-mail, a w
sprawie domeny, ktora maja, dns nasku mowi tylko ze osoba prywatna.
W jaki sposob mozna udowodnic, ze ta strona z tym tekstem tam jest i byla
? - jesli wysle maila do nich moga przeciez usunac...
FUT: pl.comp.www
Pozdrawiam, Leh
--
Ciekawa strona: <http://blueheaven.prv.pl>
Wszystkie twierdzenia sa w pewnym sensie prawdziwe, w pewnym sensie falszywe,
w pewnym sensie bez sensu, w pewnym sensie prawdziwe i falszywe zarazem,
w pewnym sensie zas prawdziwe, falszywe i bez sensu zarazem. {sri}
-
2. Data: 2002-05-07 19:12:32
Temat: Re: kradziez tekstu ze strony
Od: l/e/h <l...@...pl.invalid>
"Piotr 'VaGla' Waglowski" <v...@v...nospam.pl> skribis:
>> ktos ukradl moj tekst z mojej strony i umiescil na swojej. Co moge teraz
>> zrobic ? Na jego stronie nie ma podanych autorow, tylko e-mail, a w
>> sprawie domeny, ktora maja, dns nasku mowi tylko ze osoba prywatna.
>
>sciagnij notariusza, pokaz mu strone, niech napisze ze w dniu takim i takim
>pod takim i takim adresem jest ten i ten tekst.
Notariusz stwierdzil ze on tak nie moze, bo nie ma takiej czynnosci
notarialnej i oplaty w cenniku... Mial racje czy sie nie znal na rzeczy ?
Pozdrawiam, Leh
--
Ciekawa strona: <http://blueheaven.prv.pl>
Wszystkie twierdzenia sa w pewnym sensie prawdziwe, w pewnym sensie falszywe,
w pewnym sensie bez sensu, w pewnym sensie prawdziwe i falszywe zarazem,
w pewnym sensie zas prawdziwe, falszywe i bez sensu zarazem. {sri}