Witam,
skończyłem studia podyplomowe, dyplomy łaskawie były do odbioru po kilku
miesiącach od skończenia zajęć. Pokój, gdzie można odebrać dyplomy jest
otwarty tylko w tygodniu i w godzinach takich, że zeby doijechać na uczelnię
musiałbym brać urlop. Jak ugryźć temat i ew. przekonać kogoś zeby wysłali
dyplom np. za zwrotnym potwierdzeniem odbioru itp?
Pozdrawiam
Michał

do góry

W artykule <i0cf8c$orl$1@news.onet.pl>, Michał napisał(a):

> skończyłem studia podyplomowe, dyplomy łaskawie były do odbioru po kilku
> miesiącach od skończenia zajęć. Pokój, gdzie można odebrać dyplomy jest
> otwarty tylko w tygodniu i w godzinach takich, że zeby doijechać na uczelnię
> musiałbym brać urlop. Jak ugryźć temat i ew. przekonać kogoś zeby wysłali
> dyplom np. za zwrotnym potwierdzeniem odbioru itp?

Nie powiem Ci jak to wygląda od strony prawnej (bo tej nie znam),
ale jak ja kiedyś odbierałem dyplom to musiałem osobiście podpisać
się nie tylko na protokole odbioru, ale również w dyplomie i na wszystkich
odpisach. I to był obowiązek - bez tego kobita nie chciała mi go wydać.

Dlatego wydaje mi się, że inaczej tego nie ugryziesz.

Jacek

do góry

On 2010-06-29, Michał <g...@p...pl> wrote:

[...]

> skończyłem studia podyplomowe, dyplomy łaskawie były do odbioru po kilku
> miesiącach od skończenia zajęć. Pokój, gdzie można odebrać dyplomy jest
> otwarty tylko w tygodniu i w godzinach takich, że zeby doijechać na uczelnię
> musiałbym brać urlop. Jak ugryźć temat i ew. przekonać kogoś zeby wysłali
> dyplom np. za zwrotnym potwierdzeniem odbioru itp?

A pytałeś na uczelni?

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

> A pytałeś na uczelni?

tak, mam taki zwyczaj, że zwykle wszystko próbuję załatwić najkrótszą drogą
włącznie z czekoladkami i kwiatkami:) ale nie zawsze pomaga:)
pozdrawiam
michal

do góry

Michał pisze:
>> A pytałeś na uczelni?
>
> tak, mam taki zwyczaj, że zwykle wszystko próbuję załatwić najkrótszą drogą
> włącznie z czekoladkami i kwiatkami:) ale nie zawsze pomaga:)

To zasadniczo pełnomocnictwo notarialne powinno wystarczyć.

do góry

>
> To zasadniczo pełnomocnictwo notarialne powinno wystarczyć.
Na uczelnie jest kawałek, generalnie kombinowałem, żeby mi wysłali pocztą,
ale widać się nie da.
pozdrawiam
Michał

do góry

On 2010-06-29, Michał <g...@p...pl> wrote:
>> A pytałeś na uczelni?
>
> tak, mam taki zwyczaj, że zwykle wszystko próbuję załatwić najkrótszą drogą
> włącznie z czekoladkami i kwiatkami:) ale nie zawsze pomaga:)

W moim przypadku odebrał znajomy, któremu pocztą wysłałem upoważnienie do
odbioru dokumentów, wraz z poświadczeniem notarialnym podpisu.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Órzytkownik "Michał" napisał:
>> To zasadniczo pełnomocnictwo notarialne powinno wystarczyć.
> Na uczelnie jest kawałek, generalnie kombinowałem, żeby mi wysłali pocztą,
> ale widać się nie da.

no właśnie, dlaczego się nie da?:O)
pszecież tfuj adres mają, więc niech wyślą:O)

do góry