eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokomornik - bo ja juz nic nie wiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 62

  • 1. Data: 2011-02-03 14:49:30
    Temat: komornik - bo ja juz nic nie wiem
    Od: cyrena <e...@g...com>

    szlag mnie trafi! (sorry)

    wlasnie weszlam na swoje konto i patrze a tam blokada. nie na jakies
    50-100zł ale na 12000 ! w banku widze tylko KOM Poznań (XXXXXX). tak
    wiec odnalazlam w necie numer i dzwonie. pytam o co chodzi bo nie
    wiem. powiedzialam, ze wyslalam maila z zapytaniem, ale nie dostalam
    zadnej odpowiedzi. pani w sekretatiacie z pyskiem do mnie, ze oni na
    maile nie odpowiadaja i nie trzeba bylo dlugow robic, a przez telefon
    to moze mi tylko milego dnia zyczyc. poprosilam o rozmowe z
    komornikiem. nie ma, nie bedzie, moze w poniedzialek (zadzwonie, ale
    pewnie sie niczego nie dowiem). nie dostalam zadnej informacji
    pisemnej. mimo, ze nie ma mnie w polsce, to zostawilam przekierowanie
    poczty na adres mojej mamy. wiec gdyby cos wysylali to z pewnoscia to
    coś by do mnie dotarło.
    pytania:
    1.czy komornik ma prawo nieudzielic mi informacji czego dotyczy
    zadłuzenie?
    2.co mi grozi jesli nie bede tego spłacac (nawet jesli sie okaze ze
    słusznie), bo po prostu nie mam z czego, wszystko co mialam mi
    skradziono (https://groups.google.com/group/pl.soc.prawo/browse
    _thread/
    thread/db9fad3d88921e74?hl=pl#). pieniadze z mojej pracy wystarczaja
    na przezycie i spłate długów zaciagnietych tuz po kradziezy. nie mam
    nic wartosciowego (nawet lodówki).
    3.czy komornik z pl moze mnie scigac za granica? czy musze mu podawac
    moj aktualny adres i miejsce pracy?
    4.czy moze wejsc na konto zagraniczne?


  • 2. Data: 2011-02-03 15:15:41
    Temat: Re: komornik - bo ja juz nic nie wiem
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-02-03 15:49, cyrena pisze:


    > 1.czy komornik ma prawo nieudzielic mi informacji czego dotyczy
    > zadłuzenie?

    Dostaniesz zawiadomienie o zajęciu pocztą.

    > 2.co mi grozi jesli nie bede tego spłacac (nawet jesli sie okaze ze
    > słusznie), bo po prostu nie mam z czego, wszystko co mialam mi

    Nic Ci nie grozi, tj. to nie jest karalne.

    > 3.czy komornik z pl moze mnie scigac za granica? czy musze mu podawac
    > moj aktualny adres i miejsce pracy?
    > 4.czy moze wejsc na konto zagraniczne?

    Raczej nie ma takich uprawnień, co nie znaczy, że wierzyciel nie może
    tego zrobić poprzez komornika w innym kraju.

    --
    Liwiusz


  • 3. Data: 2011-02-03 16:02:28
    Temat: Re: komornik - bo ja juz nic nie wiem
    Od: cyrena <e...@g...com>


    > > 1.czy komornik ma prawo nieudzielic mi informacji czego dotyczy
    > > zad uzenie?
    >
    > Dostaniesz zawiadomienie o zaj ciu poczt .

    raczej nie sądzę, ostatni adres w polsce (czyli moj zameldowania) jest
    nieaktualny od 4 lat, mało tego dom został wyburzony jakies 2 lata
    temu...

    > > 2.co mi grozi jesli nie bede tego sp acac (nawet jesli sie okaze ze
    > > s usznie), bo po prostu nie mam z czego, wszystko co mialam mi
    >
    > Nic Ci nie grozi, tj. to nie jest karalne.
    to znaczy, ze moge spokojnie spac bo i tak nie mam z czego splacac?

    > > 3.czy komornik z pl moze mnie scigac za granica? czy musze mu podawac moj
    aktualny adres i miejsce pracy?
    > > 4.czy moze wejsc na konto zagraniczne?
    >
    > Raczej nie ma takich uprawnie , co nie znaczy, e wierzyciel nie mo e
    > tego zrobi poprzez komornika w innym kraju.

    Jak z takim komornikiem w ogóle rozmawiac? po pierwszych słowach z
    sama sekretarka slabo mi sie zrobilo. musialabym chyba z nim pisemnie,
    a to sie wiaze z podaniem adresu, a tego nie chce, poniewaz obawiam
    sie, ze jesli podam adres do korespondencji w pl to komornik wejdzie
    jako do mojego mieszkania (a w internecie jest kilka artykułow z tym
    wlasnie komornikiem w roli głownej). nie chce tez podawac mojego
    adresu za granica... bo nie. co z tym fantem?


  • 4. Data: 2011-02-03 16:35:50
    Temat: Re: komornik - bo ja juz nic nie wiem
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2011-02-03 17:02, cyrena pisze:

    >>> 2.co mi grozi jesli nie bede tego sp acac (nawet jesli sie okaze ze
    >>> s usznie), bo po prostu nie mam z czego, wszystko co mialam mi
    >>
    >> Nic Ci nie grozi, tj. to nie jest karalne.
    > to znaczy, ze moge spokojnie spac bo i tak nie mam z czego splacac?


    Pod warunkiem, że nie zakładasz niczego mieć także w przyszłości.:(

    --
    spp


  • 5. Data: 2011-02-03 16:57:51
    Temat: Re: komornik - bo ja juz nic nie wiem
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-02-03 17:02, cyrena pisze:


    > adresu za granica... bo nie. co z tym fantem?

    Sprawa potoczy się parę miesięcy i zostanie umorzona jako bezskuteczna.
    W ciągu 10 lat wierzyciel będzie mógł wszcząć kolejną egzekucję, więc
    jeśli planujesz kiedyś mieć coś wartościowego w Polsce (nieruchomości,
    samochód, udziały w polskich spółkach), to warto dogadać się z wierzycielem.

    Nie sądzę, aby wierzyciel próbował egzekwować to za granicą, choć nie
    można tego zupełnie wykluczyć. Musiałby jednak mieć informacje na Twój
    temat (gdzie jesteś, gdzie pracujesz), a tego się pewnie nie dowie.
    Ponadto musiałby wiedzieć jak się do tego za granicą zabrać.

    --
    Liwiusz


  • 6. Data: 2011-02-03 17:22:12
    Temat: Re: komornik - bo ja juz nic nie wiem
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 2/3/2011 10:02 AM, cyrena wrote:
    >
    >>> 1.czy komornik ma prawo nieudzielic mi informacji czego dotyczy
    >>> zad uzenie?
    >>
    >> Dostaniesz zawiadomienie o zaj ciu poczt .
    >
    > raczej nie sądzę, ostatni adres w polsce (czyli moj zameldowania) jest
    > nieaktualny od 4 lat, mało tego dom został wyburzony jakies 2 lata
    > temu...
    >

    to tym gorzej dla ciebie.
    bedzie zlozony w aktach jako doreczony.


    >>> 2.co mi grozi jesli nie bede tego sp acac (nawet jesli sie okaze ze
    >>> s usznie), bo po prostu nie mam z czego, wszystko co mialam mi
    >>
    >> Nic Ci nie grozi, tj. to nie jest karalne.
    > to znaczy, ze moge spokojnie spac bo i tak nie mam z czego splacac?

    to znaczy, ze ewentualnie nie pojdziesz za to siedziec. o splacie nie
    bylo ani slowa.


    >
    >>> 3.czy komornik z pl moze mnie scigac za granica? czy musze mu podawac moj
    aktualny adres i miejsce pracy?
    >>> 4.czy moze wejsc na konto zagraniczne?
    >>
    >> Raczej nie ma takich uprawnie , co nie znaczy, e wierzyciel nie mo e
    >> tego zrobi poprzez komornika w innym kraju.
    >
    > Jak z takim komornikiem w ogóle rozmawiac? po pierwszych słowach z
    > sama sekretarka slabo mi sie zrobilo. musialabym chyba z nim pisemnie,
    > a to sie wiaze z podaniem adresu, a tego nie chce, poniewaz obawiam
    > sie, ze jesli podam adres do korespondencji w pl to komornik wejdzie
    > jako do mojego mieszkania (a w internecie jest kilka artykułow z tym
    > wlasnie komornikiem w roli głownej). nie chce tez podawac mojego
    > adresu za granica... bo nie. co z tym fantem?

    komornik rozmawia z dluznikami pisemnie.
    podac adres do korespondencji jakiegos prawnika


  • 7. Data: 2011-02-03 17:42:13
    Temat: Re: komornik - bo ja juz nic nie wiem
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-02-03 18:22, witek pisze:


    > komornik rozmawia z dluznikami pisemnie.
    > podac adres do korespondencji jakiegos prawnika

    Jeszcze mi się nie zdarzyło, aby któryś ze mną nie chciał rozmawiać
    przez telefon, a rozmawiałem z kilkudziesięcioma.

    --
    Liwiusz


  • 8. Data: 2011-02-03 18:15:35
    Temat: Re: komornik - bo ja juz nic nie wiem
    Od: Arek <a...@e...net>

    W dniu 2011-02-03 15:49, cyrena pisze:
    > szlag mnie trafi! (sorry)
    [..]

    Twoje konto bankowe jest ustawowo chronione do trzykrotności przeciętnej
    płacy, czyli około 7 tys. złotych.
    Nie mają prawa Ci zabrać nic do wysokości tej kwoty.


    Arek

    --
    http://www.arnoldbuzdygan.com


  • 9. Data: 2011-02-03 18:44:00
    Temat: Re: komornik - bo ja juz nic nie wiem
    Od: cyrena <e...@g...com>

    > Twoje konto bankowe jest ustawowo chronione do trzykrotno ci przeci tnej
    > p acy, czyli oko o 7 tys. z otych.
    > Nie maj prawa Ci zabra nic do wysoko ci tej kwoty.

    1. nie zamierzam splacac czegos o czym nie moge sie dowiedziec,
    najpierw telefonicznie
    2. nie mam nigdzie zadluzenia na taka kwote, splacam zus i tu jestem w
    stalym kontakcie - dlatego to jakies podejrzane jest.
    3. od lat kiedy nie mieszkam pod adresem zameldowania cala poczta jest
    dostarczana do mojej mamy (z malego miasta pochodze) i gdyby cokolwiek
    bylo wyslane na tamten adres to z pewnoscia byloby dostarczone do mamy
    (dochodza nawet foldery reklamowe firm z ktorymi wspolpracowalam)
    4. zamierzam miec, zamierzam sie odkuc po tych wszystkich "polskich
    szkodach", lecz nie w polsce
    5. zalozyli blokade na dokladnie 12 138,50zł (srednia krajowa to
    3033zł, wiec raczej z tą ochroną to tez jakas lipa)

    cos dziwnego sie dzieje... kilka tygodni temu dobijala sie do mnie
    firma windykacyjna w sprawie telefonu w tepsie. telefonu nie ma juz
    prawie 7 lat. podobno mialam niezaplacone rachunki (wszystkie w tej
    samej kwocie 197.35) za miesiace: maj, sierpien, pazdziernik, listopad
    i grudzien w rok po rozwiązaniu umowy i likwidacji telefonu.
    naciagactwo czy zyciowy niefart?


  • 10. Data: 2011-02-03 18:48:18
    Temat: Re: komornik - bo ja juz nic nie wiem
    Od: Arek <a...@e...net>

    W dniu 2011-02-03 19:44, cyrena pisze:
    [..]
    > 5. zalozyli blokade na dokladnie 12 138,50zł (srednia krajowa to
    > 3033zł, wiec raczej z tą ochroną to tez jakas lipa)

    Żadna lipa, jakiś niedouczony pracownik w banku.
    Wynajmujesz prawnika, składasz pozew do sądu i puszczasz bank w skarpetach.

    > cos dziwnego sie dzieje... kilka tygodni temu dobijala sie do mnie
    > firma windykacyjna w sprawie telefonu w tepsie. telefonu nie ma juz
    > prawie 7 lat. podobno mialam niezaplacone rachunki (wszystkie w tej
    > samej kwocie 197.35) za miesiace: maj, sierpien, pazdziernik, listopad
    > i grudzien w rok po rozwiązaniu umowy i likwidacji telefonu.
    > naciagactwo czy zyciowy niefart?

    Naciągactwo. Dadzą sprawę do sądu elektronicznego, sąd przyklepie,
    Ty się nie odwołasz i będziesz miała kolejną rzecz do spłaty :)

    Witaj w Polsce!

    Arek


    --
    http://www.arnoldbuzdygan.com

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1