Zostałam poproszona o przysługę, a więc ją spełniam.
Proszę o zachowanie zbednych komentazry dla siebie gdyz osoba która oczekuje
na pomocne odpowiedzi nigdy nie bedzie miala szansy przeczytać całości.

Pan X zostawił samochód mechanikowi Y wraz z sumą pieniędzy w kwocie 6000
pln. Wyznaczona data odbioru byla na czerwiec , po czym została przeniesiona
na lipiec a pozniej na koniec sierpnia.
Aż tu nagle pan Y zostaje zatrzymany przez panów Z w związku z wyjaśnieniem
śledztwa (podobno grozi mu 1 rok bez możliwości zawiasów- jazda po spożyciu
+ wypadek ze śmiertelną- nie bardzo mi to wszystko pasuje ale prawdy raczej
nie dojde).
Czy istnieje jakaś droga aby odebrac te pieniądze, nie było podpisanej
żadnej umowy ale pan X nie zaprzeczy że otrzymał sume + świadkowie.
A wiec...? Cekam na posty i z góry dziekuje .....

do góry

> żadnej umowy ale pan X nie zaprzeczy że otrzymał sume + świadkowie.
> A wiec...? Cekam na posty i z góry dziekuje .....
>
>przepraszam ...pomyliłam się ...mianowicie pan Y nie zaprzeczy a pan X je
>pożyczył.

do góry

Użytkownik "ewelina" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:fb4lvl$2vh$1@news.onet.pl...

Ustalmy najpierw kilka istotnych kwestii merytorycznych.

1) Z jakiego tytułu owe 6.000 zł pan X zostawił panu Y. Zapomniał tego w
samochodzie? Jako zadatek za naprawę tego samochodu? Jako zaliczkę na
przyszłe koszty naprawy? Jako osobną pożyczkę dla pana Y - co sugerujesz w
drugim poście, ale wydaje mi się mało wiarygodne?

2) Po co X zostawił samochód Y? Niby wzmianka o tym, ze Y jest mechanikiem
sugeruje, że w celu naprawy. Ale nie wiemy, czy tak było. Może mu jedno i
drugie pożyczył, skoro w drugim poście piszesz o pożyczce.

3) Jeśli chodziło o naprawę, a te 6.000 zł była zadatkiem lub zaliczką, to
czy usługę wykonano ostatecznie.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" wrote:
> Ustalmy najpierw kilka istotnych kwestii merytorycznych.
>
> 1) Z jakiego tytułu owe 6.000 zł pan X zostawił panu Y. Zapomniał tego w
> samochodzie? Jako zadatek za naprawę tego samochodu? Jako zaliczkę na
> przyszłe koszty naprawy? Jako osobną pożyczkę dla pana Y - co sugerujesz w
> drugim poście, ale wydaje mi się mało wiarygodne?
>
> 2) Po co X zostawił samochód Y? Niby wzmianka o tym, ze Y jest mechanikiem
> sugeruje, że w celu naprawy. Ale nie wiemy, czy tak było. Może mu jedno i
> drugie pożyczył, skoro w drugim poście piszesz o pożyczce.
>
> 3) Jeśli chodziło o naprawę, a te 6.000 zł była zadatkiem lub zaliczką, to
> czy usługę wykonano ostatecznie.
>
>

1. z tytułu koszty naprawy a raczej ulepszenia samochodu gdyż był on sprawny

2. ulepszenie samochodu - tuning

3. 6.000 - całkowity koszt - części + robocizna

do góry

sprawa sie troszkę wyjaśniła, wyrok prawomocny 1 rok bez możliwości
zawiasów, i prawdopodobnie dojdzie coś jeszcze ale co? tego już nie
wiem...czyli pan Z będzie nie uchwytny dla pana X przez przynajmniej rok...

do góry

okazuje się że samochód jest częściowo rozebrany i stoi u innego mechanika,
podobno mechanik Y poprosił drugiego kolegę po fachu o wyjęcie silnika z
paru innych części z samochodu.
Mechanik z miłą chęcią postara się włożyć silnik i części z powrotem dla
pana X ale odpłatnie...
Czyżby pan X musiał jeszcze dokładać do tego wszytskiego? wygląda na to że
tak....

do góry

dresiarskie to wszystko co nie nieco ;-)

do góry

Darek napisał(a) :
> dresiarskie to wszystko co nie nieco ;-)

Eeeee, przesadzasz. Dziewczynie tylko tyle przekazano. Moim
zdaniem ktoś nieźle kręci, jak tu wytłumaczyć się jej ze straty
ok. 10.000 PLN-ów i rozbitego samochodu.
Ot, tak sobie dywaguję :-)

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xC62E926B

do góry