Kupiłem pralkę CANDY , w karcie gwarancyjnej tylko jedno zdanie :
" W celu zapoznania się z warunkami i okresem gwarancji, proszę odnieść się
do ustawowego prawa obowiązującego dla tego typu urządzeń.".
Co to za ustawa ?

do góry

In article <ctffh0$sv0$1@shodan.interia.pl>, dwaka wrote:
> Kupiłem pralkę CANDY , w karcie gwarancyjnej tylko jedno zdanie :
> " W celu zapoznania się z warunkami i okresem gwarancji, proszę odnieść się
> do ustawowego prawa obowiązującego dla tego typu urządzeń.".
> Co to za ustawa ?

Zapewne Kodeks Cywilny. Poczytaj Art. 577 do 581.

http://bap-student.lex.pl/cgi-bin/demo.cgi?id=&comm=
jn&akt=nr16785996&ver=-1&jedn=-1

Formalnie dla sprzedaży konsumenckiej ww. nie obowiązuje, ale skoro
gwarant sam podaje Ustawę jako źródło kształtujące jego zobowiązania, to
nic pewnie nie stoi na przeszkodzie aby tak było.

--
Marcin

do góry

Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...notrix.net> napisał w
wiadomości news:5ithtc.48d.ln@ziutka.router...

> Formalnie dla sprzedaży konsumenckiej ww. nie obowiązuje, ale skoro
> gwarant sam podaje Ustawę jako źródło kształtujące jego zobowiązania, to
> nic pewnie nie stoi na przeszkodzie aby tak było.

śmiem polemizować
Art.13 ust.1 Ustawy o szczególnych warunkach sprzedazy konsumenckiej
"... Nie uważa się za gwarancję oświadczenia, które nie kształtuje
obowiązków gwaranta"

Problem w tym, że ustawowe prawo właśnie tyle mówi. O ile gwarancja dla
obrotu powszechnego oraz między przedsiębiorcami jest uregulowana w KC, o
tyle dla konsumenckiego jest to co w art.13 UoSWSP

p.
W,

do góry

In article <ctig7e$7c7$1@nemesis.news.tpi.pl>, Wirtualna wrote:
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...notrix.net> napisał w
> wiadomości news:5ithtc.48d.ln@ziutka.router...
>> Formalnie dla sprzedaży konsumenckiej ww. nie obowiązuje, ale skoro
>> gwarant sam podaje Ustawę jako źródło kształtujące jego zobowiązania, to
>> nic pewnie nie stoi na przeszkodzie aby tak było.
> śmiem polemizować

Ale właściwie z czym?

> Art.13 ust.1 Ustawy o szczególnych warunkach sprzedazy konsumenckiej
> "... Nie uważa się za gwarancję oświadczenia, które nie kształtuje
> obowiązków gwaranta"
> Problem w tym, że ustawowe prawo właśnie tyle mówi. O ile gwarancja dla
> obrotu powszechnego oraz między przedsiębiorcami jest uregulowana w KC, o
> tyle dla konsumenckiego jest to co w art.13 UoSWSP

Chcesz powiedzieć, że gwarant nie może się powołać na dowolny tekst
zamieszczony w dowolnym miejscu? Chodzi o fizyczny TEKST a nie o będące w
mocy zobowiązanie prawne. Nie da sie ukryć że KC w jakimś zakresie
kształtuje obowiązki gwaranta. Dodatkowo, fakt że coś w rozumieniu
ustawowym (ww art 13) nie jest gwarancją, nie oznacza, że nie można z
takiego zobowiązania skorzystać.

Tak prawdę mówiąc to sądzę, że treść tej gwarancji pochodzi z przed 1
stycznia 2003 r., ale to akurat na potrzeby tej dyskusji jest drugorzędne.

--
Marcin

do góry

Marcin Debowski napisał(a):
> Chcesz powiedzieć, że gwarant nie może się powołać na dowolny tekst
> zamieszczony w dowolnym miejscu? Chodzi o fizyczny TEKST a nie o będące w
> mocy zobowiązanie prawne. Nie da sie ukryć że KC w jakimś zakresie
> kształtuje obowiązki gwaranta.

Tak, tyle że to ewentualne wskazanie na kc jest mocno wątpliwe. To juz
raczej powiedziałbym, że w ogóle nie ma gwarancji, a w całym tekście
chodzi o wskazanie na odpowiedzialność za niezgodność towaru z umową,
niestety nazywaną też gwarancją.

KG

do góry

In article <ctiqve$vi$1@news.onet.pl>, kam wrote:
> Marcin Debowski napisał(a):
>> Chcesz powiedzieć, że gwarant nie może się powołać na dowolny tekst
>> zamieszczony w dowolnym miejscu? Chodzi o fizyczny TEKST a nie o będące w
>> mocy zobowiązanie prawne. Nie da sie ukryć że KC w jakimś zakresie
>> kształtuje obowiązki gwaranta.
>
> Tak, tyle że to ewentualne wskazanie na kc jest mocno wątpliwe. To juz
> raczej powiedziałbym, że w ogóle nie ma gwarancji, a w całym tekście
> chodzi o wskazanie na odpowiedzialność za niezgodność towaru z umową,
> niestety nazywaną też gwarancją.

Możliwe, z tym że do 1 stycznia 2003 gwarancja była w końcu wyłącznie w KC
więc takie odwołanie miało sens i np. okres obowiązywania gwarancji był
tam sprecyzowany.

--
Marcin

do góry