Czy można odebrać obywatelowi emeryturę? Albo inne prawa nabyte?

--
ALEX Lodzermensch, Rozpoczęła się era Wojen Klonów]:-D

do góry

ALEX Lodzermensch pisze:

> Czy można odebrać obywatelowi emeryturę? Albo inne prawa nabyte?
>

jeśli "sondaże" mówią że ludzie chcą to można przynajmniej próbować ...
nie ma znaczenia czy skutecznie.

--
@2008 Johnson
Imperare sibi maximum est imperium

do góry

ALEX Lodzermensch pisze:
> Czy można odebrać obywatelowi emeryturę? Albo inne prawa nabyte?


W normalnym ustroju nie, ponieważ emerytura to jest to, co ktoś sobie
wypracował i nie można mu tego odebrać tak jak nie można odebrać np.
kupionego sobie z myślą o starości domku.

Ale w ustrojach socjalistycznych emerytura nie jest czymś, na co ktoś
sobie zarobił, choć składał się na nią całe życie. Emerytury są
wypłacane przez obecnie pracujących i płacący uważają, że w związku z
tym mają prawo dawać i odbierać emerytury tym, którym uważają za stosowne.

--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

Johnson pisze:
> ALEX Lodzermensch pisze:
>
>> Czy można odebrać obywatelowi emeryturę? Albo inne prawa nabyte?
>>
>
> jeśli "sondaże" mówią że ludzie chcą to można przynajmniej próbować ...
> nie ma znaczenia czy skutecznie.


Już odebrano prawo do emerytury skutecznie, choćby tym, którzy chcą
dalej pracować, mimo że osiągnęli wiek emerytalny.

To tak, jakby uznać, że temu, kto chce pracować pomimo osiągnięcia
wieku emerytalnego, zabiera się dom, z wynajmu którego chciał się
utrzymywać na starość. Pamiętasz to skandaliczne orzeczenie TK?
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Emerytury-nie-dla-bo
gatych-1561927.html

--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

Liwiusz ni au koto ha itsumo tanosii

>> Czy można odebrać obywatelowi emeryturę? Albo inne prawa nabyte?
>
>
> W normalnym ustroju nie, ponieważ emerytura to jest to, co ktoś
> sobie wypracował i nie można mu tego odebrać tak jak nie można
> odebrać np. kupionego sobie z myślą o starości domku.
>
> Ale w ustrojach socjalistycznych emerytura nie jest czymś, na co
> ktoś sobie zarobił, choć składał się na nią całe życie. Emerytury są
> wypłacane przez obecnie pracujących i płacący uważają, że w związku z
> tym mają prawo dawać i odbierać emerytury tym, którym uważają za
> stosowne.

Chodzi mi bardziej o emerytury byłych SB. I te cyrki polityków z obniżaniem
emerytur.

--
ALEX Lodzermensch, Tenno Heika Banzai ]:-D

do góry

ALEX Lodzermensch pisze:
> Liwiusz ni au koto ha itsumo tanosii
>
>>> Czy można odebrać obywatelowi emeryturę? Albo inne prawa nabyte?
>>
>>
>> W normalnym ustroju nie, ponieważ emerytura to jest to, co ktoś
>> sobie wypracował i nie można mu tego odebrać tak jak nie można
>> odebrać np. kupionego sobie z myślą o starości domku.
>>
>> Ale w ustrojach socjalistycznych emerytura nie jest czymś, na co
>> ktoś sobie zarobił, choć składał się na nią całe życie. Emerytury są
>> wypłacane przez obecnie pracujących i płacący uważają, że w związku z
>> tym mają prawo dawać i odbierać emerytury tym, którym uważają za
>> stosowne.
>
> Chodzi mi bardziej o emerytury byłych SB. I te cyrki polityków z
> obniżaniem emerytur.


Zgodnie z przytoczonym orzeczeniem TK emerytura to nie jest coś, co
ktoś sobie wypracowuje przez całe życie, a jedynie przywilej przyznawany
(bądź nie) przez państwo zgodnie z jego możliwościami. Można zatem ten
przywilej ograniczyć, przy czym zupełna likwidacja też jest uważana za
"ograniczenie".


--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

Liwiusz ni au koto ha itsumo tanosii

> ALEX Lodzermensch pisze:
>> Liwiusz ni au koto ha itsumo tanosii
>>
>>>> Czy można odebrać obywatelowi emeryturę? Albo inne prawa nabyte?
>>>
>>>
>>> W normalnym ustroju nie, ponieważ emerytura to jest to, co ktoś
>>> sobie wypracował i nie można mu tego odebrać tak jak nie można
>>> odebrać np. kupionego sobie z myślą o starości domku.
>>>
>>> Ale w ustrojach socjalistycznych emerytura nie jest czymś, na co
>>> ktoś sobie zarobił, choć składał się na nią całe życie. Emerytury są
>>> wypłacane przez obecnie pracujących i płacący uważają, że w związku
>>> z tym mają prawo dawać i odbierać emerytury tym, którym uważają za
>>> stosowne.
>>
>> Chodzi mi bardziej o emerytury byłych SB. I te cyrki polityków z
>> obniżaniem emerytur.
>
>
> Zgodnie z przytoczonym orzeczeniem TK emerytura to nie jest coś, co
> ktoś sobie wypracowuje przez całe życie, a jedynie przywilej
> przyznawany (bądź nie) przez państwo zgodnie z jego możliwościami.
> Można zatem ten przywilej ograniczyć, przy czym zupełna likwidacja
> też jest uważana za "ograniczenie".

Pięknie. Czyli jak bee miał 70 lat to można mi odebrać emeryturę? Polska
stoczyła się na dno, takie jak Somalia.

--
ALEX Lodzermensch, Tenno Heika Banzai ]:-D

do góry

On 28 Wrz, 10:48, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> ALEX Lodzermensch pisze:
>
>
>
>
>
> > Liwiusz ni au koto ha itsumo tanosii
>
> >>> Czy można odebrać obywatelowi emeryturę? Albo inne prawa nabyte?
>
> >>   W normalnym ustroju nie, ponieważ emerytura to jest to, co ktoś
> >> sobie wypracował i nie można mu tego odebrać tak jak nie można
> >> odebrać np. kupionego sobie z myślą o starości domku.
>
> >>   Ale w ustrojach socjalistycznych emerytura nie jest czymś, na co
> >> ktoś sobie zarobił, choć składał się na nią całe życie. Emerytury są
> >> wypłacane przez obecnie pracujących i płacący uważają, że w związku z
> >> tym mają prawo dawać i odbierać emerytury tym, którym uważają za
> >> stosowne.
>
> > Chodzi mi bardziej o emerytury byłych SB.  I te cyrki polityków z
> > obniżaniem emerytur.
>
>    Zgodnie z przytoczonym orzeczeniem TK emerytura to nie jest coś, co
> ktoś sobie wypracowuje przez całe życie, a jedynie przywilej przyznawany
> (bądź nie) przez państwo zgodnie z jego możliwościami. Można zatem ten
> przywilej ograniczyć, przy czym zupełna likwidacja też jest uważana za
> "ograniczenie".
>
> --
> Pozdrawiam,
> Liwiusz


Ciekawe czy na tej podstawie mozna odmowic wplacania skladki tzw.
emerytalnej. Bo przeciez zakladajac sobie w dowolnym banku lokate czy
inna forme "emerytalnych zarobkow" mozemy sie spodziewac ze te z ZUS-u
nie beda nam wyplacane. Ostantio Wlasnie w ING-ie pzeprowadzilem
symulacje. Placac 310 zlotych miesiecznie mialbym "pensje" w wysokosci
1000 zlotych plus przez caly czas od utworzenia funduszu opieke
medyczna itp.
Mozna by sie zrzec na podstawie Art. 5 Konstytucji? W koncu taki
obywatel ma pelne prawo podejrzewac ze w momencie zbytniego
zatroszczenia sie od siebie panstwo nie zapewni mu bezpieczenstwa.

do góry

ALEX Lodzermensch pisze:

>
> Pięknie. Czyli jak bee miał 70 lat to można mi odebrać emeryturę?

Nie przejmuj się, jak będziesz miał 70 lat to już nie będzie emerytur
albo wiek emerytalny będzie wynosił 80 lat. ZUS "bankrutuje".


--
@2008 Johnson
Imperare sibi maximum est imperium

do góry

Liwiusz pisze:

>
>
> Już odebrano prawo do emerytury skutecznie, choćby tym, którzy chcą
> dalej pracować, mimo że osiągnęli wiek emerytalny.
>
> Pamiętasz to skandaliczne orzeczenie TK?
> http://www.bankier.pl/wiadomosc/Emerytury-nie-dla-bo
gatych-1561927.html
>

Jakoś nie zaczytuje się w orzecznictwie TK ...


--
@2008 Johnson
Imperare sibi maximum est imperium

do góry