chcialbym cos zaczac, ale neismialo ;) kumpel ma dzialalnosc i chcialbym
dzialac "pod niego". Jak musze sie zachowywac zeby nikt go sie nei czepial,
a zebym ja mial jak najwiekszy i najswobodniejszy wplyw na moj, badz co
badz, interes. Najbardziej mnie interesuje mnie czy faktury musza byc
placone na konto firmowe, czy macie jakis pomysl na "scedowanie" obowiazku
dealerskiego. Myslalem o dzialaniu na zasadzie umowy o dzielo. Kumpel
wystawia faktury ale ja jestem w pewnym sensie dealerem. To znaczy sprzedaje
usluge, kumpel wystawia fakture, ja zgarniam kase, z ktorej mam marze a
reszte przelewam na konto "mojego szefa" , kupel rzecz jasna wyplaca kase i
mi ja przekazuje do reki,
z tego co slyszalem od jakiegos czasu chyba tez trzeba placic zus od takich
umow. Ale chyba niewielki (na pewno nie te gigantyczne 700 zł).
Czy moze ktos wystawic mi opinie czy cos w tym stylu jest zgodne z prawem. I
ile bedzie mnie kosztowalo oplacenie dealera (czyli mnie) jesli chodzi o
podatki ZUSO\owskie (jestem zatrudniony na pol etatu w zwyklej robocie). i
co z tymi fakturami? Jakos to musi byc mozliwe skoro kupe ludzi pracuje w
temn sposob jako akwu\izytorzy i tez nie wystawiaja faktur a biora kase w
swoim imieniu.,

Pozdr. Foe

do góry