-
1. Data: 2005-03-05 17:19:18
Temat: dzial spadku czy zniesienie wspolwlasnosci?
Od: poreba <d...@p...com>
Witam.
Nie wiem co będzie właściwsze w niżej opisanej sytuacji, a raczej szybsze,
tańsze i może skuteczniesze - poradzicie?
Pani Anna i pan Bronek odziedziczyli po rodzicach m.in. zabudowaną działkę.
Sąd postanowił łaskawie przyznać im po 1/2 udziału w spadku.
Było to z górą półtrora roku temu. Nieruchomością faktycznie włada
i zarządza pani Anna, czerpiąc ew. korzyści i ponosząc ciężary utrzymania
działki z domkiem. Wstępne ustalenia z Bronkiem przewidywały, że Anna
"spłaci" Bronka, a ten z wdzięczności obdaruje Annę swoją częścią.
Jak to w życiu bywa problemy zaczęły się gdy przyszło do konkretów.
Pani Anna będąc dalej zdecydowana przejąć nieruchomość w całości, powołując
się na nieistotne tutaj okoliczności, że choc srodki teoretycznie
ma, rozliczyć się teraz nie może.
Zbyt długie oczekiwanie na wspomnianą spłatę, przy niechęci do obejmowania
nieruchomości w naturze spowodowały, ze pan Bronek chciałby rozwiązać
sprawę JUŻ, gdyż polubowne przypominania o upływającym czasie
są nieskuteczne.
No i pytanie: z jakim wnioskiem do sądu?
Czy o dział spadku, czy o zniesienie współwłasności.
Czy sąd może zarządzić sprzedaż nieruchomości i wtedy "obdzielić"
wpływami netto ze sprzedaży nie mogących się porozumieć Anne i Bronka?
--
pozdro
poreba
-
2. Data: 2005-03-05 22:10:41
Temat: Re: dzial spadku czy zniesienie wspolwlasnosci?
Od: "Romeo" <w...@p...onet.pl>
>
Witam.
> Nie wiem co będzie właściwsze w niżej opisanej sytuacji, a raczej szybsze,
> tańsze i może skuteczniesze - poradzicie?
>
> Pani Anna i pan Bronek odziedziczyli po rodzicach m.in. zabudowaną działkę.
> Sąd postanowił łaskawie przyznać im po 1/2 udziału w spadku.
> Było to z górą półtrora roku temu. Nieruchomością faktycznie włada
> i zarządza pani Anna, czerpiąc ew. korzyści i ponosząc ciężary utrzymania
> działki z domkiem. Wstępne ustalenia z Bronkiem przewidywały, że Anna
> "spłaci" Bronka, a ten z wdzięczności obdaruje Annę swoją częścią.
> Jak to w życiu bywa problemy zaczęły się gdy przyszło do konkretów.
> Pani Anna będąc dalej zdecydowana przejąć nieruchomość w całości, powołując
> się na nieistotne tutaj okoliczności, że choc srodki teoretycznie
> ma, rozliczyć się teraz nie może.
> Zbyt długie oczekiwanie na wspomnianą spłatę, przy niechęci do obejmowania
> nieruchomości w naturze spowodowały, ze pan Bronek chciałby rozwiązać
> sprawę JUŻ, gdyż polubowne przypominania o upływającym czasie
> są nieskuteczne.
>
> No i pytanie: z jakim wnioskiem do sądu?
> Czy o dział spadku, czy o zniesienie współwłasności.
> Czy sąd może zarządzić sprzedaż nieruchomości i wtedy "obdzielić"
> wpływami netto ze sprzedaży nie mogących się porozumieć Anne i Bronka?
>
>
> --
> pozdro
> poreba
Mam aktualnie podobną sprawę w sadzie.Żadne ugody nie doszły do skutku.Musi być
sprawa o dział spadku.Ta pierwsza o nabycie spadku już była.Teraz czeka
spadkobierców uzbrojenie się w cierpliwość.Proszę o kontakt e-mail chętnie
wymienie się poglądami.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl