przypuścmy, że osoba A z pomocą swojego konta mailowego dokonuje oszustw
przeciwko B
B domyśla się, że chodzi o A - ale nie ma dowodów
B stwierdza, że A to urodzony debil - i używa hasła do konta mailowego "123"
po zalogowaniu się do jego skrzynki zdobywa dowody

zgłasza sprawę do prokuratury wraz z dowodowami
dostaje wezwanie na przesłuchanie


czy B w takiej sytuacji powinnien powiedzieć jak było czy powinnien
powiedzieć, że jakaś dobra dusza podesłała mu dowody a on jej nie zna


--
limken polimken

do góry

Ja bym się nie chwalił, że włamałem się komuś na skrzynkę bo zgodnie z
kodeksem karnym :

Art. 267. § 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje informację dla niego nie
przeznaczoną, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do przewodu
służącego do przekazywania informacji lub przełamując elektroniczne,
magnetyczne albo inne szczególne jej zabezpieczenie,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności do lat 2.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do
której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem
podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem specjalnym.
§ 3. Tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób
określony w § 1 lub 2 ujawnia innej osobie.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1-3 następuje na wniosek
pokrzywdzonego.

On 4 Gru, 20:51, "limken" <l...@x...xx> wrote:
> przypuścmy, że osoba A z pomocą swojego konta mailowego dokonuje oszustw
> przeciwko B
> B domyśla się, że chodzi o A - ale nie ma dowodów
> B stwierdza, że A to urodzony debil - i używa hasła do konta mailowego "123"
> po zalogowaniu się do jego skrzynki zdobywa dowody
>
> zgłasza sprawę do prokuratury wraz z dowodowami
> dostaje wezwanie na przesłuchanie
>
> czy B w takiej sytuacji powinnien powiedzieć jak było czy powinnien
> powiedzieć, że jakaś dobra dusza podesłała mu dowody a on jej nie zna
>
> --
> limken polimken

do góry

dodatkowo to juz nie będą dowody.
Bo A moze powiedziec ze skoro osoby trzecie maja dostep do skrzynki to mogły
spreparować dowody

do góry

Dnia 05.12.2009 13:46 użytkownik lu napisał :
> dodatkowo to juz nie będą dowody. Bo A moze powiedziec ze skoro osoby
> trzecie maja dostep do skrzynki to mogły spreparować dowody

Akurat o tym co jest dowodem, a co nie, nie orzeka żaden A, ani B.

--
http://miki.menek.one.pl m...@m...one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

do góry

> Akurat o tym co jest dowodem, a co nie, nie orzeka żaden A, ani B.
>

to juz jest czepianie sie.
Autor tematu (najprawdopodobniej, o czym świadczy sposób przedstawienia
sprawy) w domysle sądzi że jego dowody byłyby niepodważalne i ja mu
zwróciłem uwage że ten domysł moze byc błędny.
Jeszcze cos?
Moze gdzies brakuje znaku interpunkcyjnego?

do góry

lu[bomir] wrote:
>> Akurat o tym co jest dowodem, a co nie, nie orzeka żaden A, ani B.
>>
>
> to juz jest czepianie sie.
> Autor tematu (najprawdopodobniej, o czym świadczy sposób
> przedstawienia sprawy) w domysle sądzi że jego dowody byłyby
> niepodważalne i ja mu zwróciłem uwage że ten domysł moze byc błędny.
> Jeszcze cos?
> Moze gdzies brakuje znaku interpunkcyjnego?


akurat sprawa nie dotyczy mnie - tylko przypadku w internecie


krótko mówiąc - ktoś może Cię udupić
nie masz dowodów - nie masz możliwości działania
można robić co sie podoba


fajnie :)

--
limken polimken

do góry

> krótko mówiąc - ktoś może Cię udupić
> nie masz dowodów - nie masz możliwości działania
> można robić co sie podoba


o czym Ty rozmawiasz? nie wyrażasz się zbyt jasno.
Jesli ktos wysyła skądś mejle to nie trzeba sie włamywać do jego skrzynki
żeby to udowodnić.
Mozna wydac nakaz do dostawcy uslugi pocztowej o wydanie korespondecji + IP
komputerów łączących się ze skrzynką. Jeśli sie włamiesz, będzie tam równiez
Twoje IP.
Mozna mejle wydrukowac, mozna zarekwirowac komputery.
Róznie mozna zdobyc dowody nie łamiąc przy tym prawa.

do góry

lu[bomir] wrote:
>> krótko mówiąc - ktoś może Cię udupić
>> nie masz dowodów - nie masz możliwości działania
>> można robić co sie podoba
>
>
> o czym Ty rozmawiasz? nie wyrażasz się zbyt jasno.
> Jesli ktos wysyła skądś mejle to nie trzeba sie włamywać do jego
> skrzynki żeby to udowodnić.
> Mozna wydac nakaz do dostawcy uslugi pocztowej o wydanie
> korespondecji + IP komputerów łączących się ze skrzynką. Jeśli sie
> włamiesz, będzie tam równiez Twoje IP.
> Mozna mejle wydrukowac, mozna zarekwirowac komputery.
> Róznie mozna zdobyc dowody nie łamiąc przy tym prawa.


słyszałeś kiedyś o proxy ?
albo o internecie z niezarejestrowanych pre-paidów?
i co wtedy?




--
limken polimken

do góry

limken pisze:


> słyszałeś kiedyś o proxy ?
> albo o internecie z niezarejestrowanych pre-paidów?
> i co wtedy?


A co ma być? Równie dobrze można korzystać z anonimowych skrzynek
pocztowych.

--
Liwiusz

do góry