-
1. Data: 2003-06-17 19:15:38
Temat: dług wobec ZUSu
Od: "alien" <a...@x...com>
Zaprzyjaźniona osoba ma zaległości w opłaceniu składek pracowniczych wobec
ZUS'u. Prowadzona korespondencja doprowadziła nawet do zgody na
restrukturyzację, tyle że z 280.000 zł (ponad połowa to odsetki) umorzono
ok. 30.000 zł i w dodatku zarządano jednorazowej wpłaty na poszczególne
konta (51,52,53). Znajomy wysyłał listy chyba do wszystkich instancji i cały
czas otzrymuje odpowiedź, że prawo nie przewiduje spłaty tego zadłużenia w
postępowaniu ratalnym. A kredytu w banku na spłatę tego długu nie dostanie w
życiu. Jedyna szansa to raty... Jak teraz postępować?
-
2. Data: 2003-06-17 19:34:35
Temat: Re: dług wobec ZUSu
Od: "MarekZ" <m...@W...CIAkrakow.CHAJpl>
Użytkownik "alien" <a...@x...com> napisał w wiadomości
news:bcnped$qu4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Zaprzyjaźniona osoba ma zaległości w opłaceniu składek pracowniczych wobec
> ZUS'u. Prowadzona korespondencja doprowadziła nawet do zgody na
> restrukturyzację, tyle że z 280.000 zł (ponad połowa to odsetki) umorzono
> ok. 30.000 zł i w dodatku zarządano jednorazowej wpłaty na poszczególne
> konta (51,52,53). Znajomy wysyłał listy chyba do wszystkich instancji i
cały
> czas otzrymuje odpowiedź, że prawo nie przewiduje spłaty tego zadłużenia w
> postępowaniu ratalnym. A kredytu w banku na spłatę tego długu nie dostanie
w
> życiu. Jedyna szansa to raty... Jak teraz postępować?
>
Z pozycji niefachowca:
Nie wysilac sie, nie placic. Przeciez nie ma sensu "wypruwanie z siebie
flakow" aby zaplacic ZUS. Dluznik jak rozumiem dobra wole wykazal (chec
splaty ratalnej). Skoro sie nie da ratalnie, niech nie placi w ogole. Zabic
go za to nikt nie zabije...
marekz
-
3. Data: 2003-06-17 19:42:33
Temat: Re: dług wobec ZUSu
Od: "Słonik" <s...@h...tv>
talnie, niech nie placi w ogole. Zabic
> go za to nikt nie zabije...
Ale będzie komornik.......mam tą samą sytuację w US :(((
-
4. Data: 2003-06-17 19:44:16
Temat: Re: dług wobec ZUSu
Od: "alien" <a...@x...com>
Jeśli mam być szczery, to samo mu powiedziało kilku radców prawnych.
Wykazał dobrą wolę, ma w archiwum z 20 listów, ale nie chcą pieniędzy na
raty to i nie płaci...
Pozostaje tylko niepokój sumienia no i strach, że za kilka lat sobie o tym
przypomną i jego
dzieci będą musiały wygrać w Totka by to spłacić (odsetki)...
-
5. Data: 2003-06-17 19:48:37
Temat: Re: dług wobec ZUSu
Od: "MarekZ" <m...@W...CIAkrakow.CHAJpl>
Użytkownik "Słonik" <s...@h...tv> napisał w wiadomości
news:bcnpp4$1us$1@news2.ipartners.pl...
> talnie, niech nie placi w ogole. Zabic
> > go za to nikt nie zabije...
>
> Ale będzie komornik.......mam tą samą sytuację w US :(((
>
Nie wiem jak to jest w praktyce. Ale skuteczne unikanie egzekucji
komorniczej nie wydaje mi sie jakos niemozliwe. Chyba ze sie zaniedbalo
pewne sprawy, nie przewidujac co moze przyniesc przyszlosc, no bo zaleglosc
rzedu 300k nie powstaje chyba z tygodnia na tydzien. Byc moze to nieprawda,
nie znam nikogo podlegajacego egzekucji sum tego rzedu.
A jesli dluznik rzeczywiscie wykazal dobra wole chcac splacac to ratalnie,a
tylko przez jakas niedoskonalosc prawa nie bylo to mozliwe, nie wydaje mi
sie ponadto takie unikanie egzekucji naganne moralnie.
marekz
-
6. Data: 2003-06-17 19:51:50
Temat: Re: dług wobec ZUSu
Od: "MarekZ" <m...@W...CIAkrakow.CHAJpl>
Użytkownik "alien" <a...@x...com> napisał w wiadomości
news:bcnr40$5ou$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jeśli mam być szczery, to samo mu powiedziało kilku radców prawnych.
> Wykazał dobrą wolę, ma w archiwum z 20 listów, ale nie chcą pieniędzy na
> raty to i nie płaci...
> Pozostaje tylko niepokój sumienia no i strach, że za kilka lat sobie o tym
> przypomną i jego
> dzieci będą musiały wygrać w Totka by to spłacić (odsetki)...
>
Przeciez jego dzieci nie odziedzicza tych dlugow... Dodatkowo 10 lat to
chyba termin przedawnienia takiego zobowiazania, wiec bedzie ono malalo w
czasie, jak juz te najstarsze zaleglosci zaczna sie zalapywac w termin
przedawnienia (lub pozostawalo mniej wiecej stale, jesli zalozymy, ze
bierzace naleznosci nadal nie beda wplacane).
marekz
-
7. Data: 2003-06-17 20:12:36
Temat: Re: dług wobec ZUSu
Od: "Słonik" <s...@h...tv>
> x> >
> Nie wiem jak to jest w praktyce. Ale skuteczne unikanie egzekucji
> komorniczej nie wydaje mi sie jakos niemozliwe. Chyba ze sie zaniedbalo
> pewne sprawy, nie przewidujac co moze przyniesc przyszlosc, no bo
zaleglosc
> rzedu 300k nie powstaje chyba z tygodnia na tydzien. Byc moze to
nieprawda,
> nie znam nikogo podlegajacego egzekucji sum tego rzedu.
> A jesli dluznik rzeczywiscie wykazal dobra wole chcac splacac to
ratalnie,a
> tylko przez jakas niedoskonalosc prawa nie bylo to mozliwe, nie wydaje mi
>
Wygląda to tak przynajmniej w US jak się dowiedziałem. jest zaległość,
prośba o umorzenie - NIC. Później o raty NIC i tak kilka razy. Są w stanie
rozłożyć ale na 12.... a załóżmy kwotę 400 tys zł w skutek nierzetelnego
prowadzenia księgi jak można spłacić w ciągu roku pracując na etacie 800 zł
brutto ?? I co... niestety oni się nie zgadzają izba się nie zgodzi....
nadchodzi egzekucja. Komornik do domu i na śmieszną pensje. Co ciekawe im
dłużej pracujesz tym dłużej ściągają...aż do osranej śmierci. Chyba, że
stracisz pracę i nic nie masz i nic nie będziesz miał to wtedy może umorzą
bo mają powody......
Wniosek : chcesz spłacać dobrowolnie na raty 400-500 zł miesięcznie przez
parę długich lat. Odrzucają : komornik bierze 30% z tego co ściągnie
(podobno) a że nic nie ma to gówno. Z pensji zabiorą jakieś 200 zł, więc
automatycznie rozkładają sobie ług na 40 lat. Mało tego tracę pracę w skutek
niejasnej sprawy z komornkiem na pensji i co?? ZERO mają dokładnie bo
przecież nikt nie będzie głupi i nie kupi na siebie nagle domu albo auta.
Nie wiem w jakim my kraju żyjemy.........oni nie chcą naszych pieniędzy!!
Słonik
-
8. Data: 2003-06-17 20:23:10
Temat: Re: dług wobec ZUSu
Od: "plusz" <p...@i...usun_spam.pl>
"Słonik" <s...@h...tv> wrote in message
news:bcnrhi$2rh$1@news2.ipartners.pl...
> Wygląda to tak przynajmniej w US jak się dowiedziałem. jest zaległość,
> prośba o umorzenie - NIC. Później o raty NIC i tak kilka razy. Są w stanie
> rozłożyć ale na 12.... a załóżmy kwotę 400 tys zł w skutek nierzetelnego
> prowadzenia księgi jak można spłacić w ciągu roku pracując na etacie 800
zł
> brutto ?? I co... niestety oni się nie zgadzają izba się nie zgodzi....
> nadchodzi egzekucja. Komornik do domu i na śmieszną pensje. Co ciekawe im
> dłużej pracujesz tym dłużej ściągają...aż do osranej śmierci. Chyba, że
> stracisz pracę i nic nie masz i nic nie będziesz miał to wtedy może umorzą
> bo mają powody......
jak pracując na etacie za 800 zł można zrobić dług 400 tys. zł ?
--
pozdrawiam
plusz
/porada miesiąca: wysyłając list do wielu użytkowników korzystaj z pola UDW
(BCC) /
-
9. Data: 2003-06-17 20:28:52
Temat: Re: dług wobec ZUSu
Od: "Słonik" <s...@h...tv>
>
> jak pracując na etacie za 800 zł można zrobić dług 400 tys. zł ?
>
>
Firmy nie musisz prowadzić całe życie możesz zamknąć i postanowić pracować u
kogoś. To nie jest chyba dziwne.
Dług można zrobić o wiele prościej niż zysk :) Chociażby same odsetki....w
którymś roku to 34% chyba.
Załóżmy, że firma w 1998 rok prowadziłą działalnośc a jest 2002 i masz
kontrolę....reszyty nie muszę pisać.
Słonik
-
10. Data: 2003-06-17 20:48:38
Temat: Re: dług wobec ZUSu
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik alien napisał:
[..]
> Jedyna szansa to raty... Jak teraz postępować?
Jak są debile to płacić co jakiś czas jakieś grosze, za kilka lat się
przeterminuje.
pozdrawiam
Arek