-
1. Data: 2003-10-02 10:12:57
Temat: dług
Od: "Pedro" <p...@g...pl>
mam zaległość wobec pewnej firmy na kilka tysięcy złotych; 4 miesiace temu
wyslalem do nich propozycje splaty zadluzenia, ale do dzisiaj nie mam
odpowiedzi; moje pytanie czy moga wystapic np. do firm windykacyjnych, do
sądu lub zgłosić mnie do rejestru dłużników? jak traktować brak odpowiedzi z
ich strony?
pozdr
Pedro
-
2. Data: 2003-10-02 10:24:24
Temat: Re: dług
Od: mirek krasnowski <m...@p...pl>
Pedro wrote:
> mam zaległość wobec pewnej firmy na kilka tysięcy złotych; 4 miesiace temu
> wyslalem do nich propozycje splaty zadluzenia, ale do dzisiaj nie mam
> odpowiedzi; moje pytanie czy moga wystapic np. do firm windykacyjnych, do
> sądu lub zgłosić mnie do rejestru dłużników? jak traktować brak odpowiedzi z
> ich strony?
Rozumiem, ze w propozycji z Twojej strony były jakieś np. raty. Zacznij
spłacać ten dług w/g tych rat albo napisz jaką im dałeś tą propozycję od
tego zależy co dalej. Jak to były raty i zaczniesz je spłacać to
niewiele mogą zrobić.
pzdr
mirek
-
3. Data: 2003-10-02 10:26:09
Temat: Re: dług
Od: "Pedro" <p...@g...pl>
Użytkownik "mirek krasnowski" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3F7BFCD8.8050106@post.pl...
>
>
> Pedro wrote:
> > mam zaległość wobec pewnej firmy na kilka tysięcy złotych; 4 miesiace
temu
> > wyslalem do nich propozycje splaty zadluzenia, ale do dzisiaj nie mam
> > odpowiedzi; moje pytanie czy moga wystapic np. do firm windykacyjnych,
do
> > sądu lub zgłosić mnie do rejestru dłużników? jak traktować brak
odpowiedzi z
> > ich strony?
>
> Rozumiem, ze w propozycji z Twojej strony były jakieś np. raty. Zacznij
> spłacać ten dług w/g tych rat albo napisz jaką im dałeś tą propozycję od
> tego zależy co dalej. Jak to były raty i zaczniesz je spłacać to
> niewiele mogą zrobić.
>
zgadza się propozycja to były raty, lecz ponieważ nie wiem jak oni sie
odnosza do mojego pisma dlatego nie zaczalem splacac dlatego pytanie co moga
zrobic w takiej sytuacji kiedy ja wyslalem propozycje ugody, ale nie
otrzymalem odpowiedzi i nie splacam zadluzenia
pozdr
Pedro
ps. moim zamiarem jest splacenie dlugu, ale czekam na jakis odzew z ich
strony
-
4. Data: 2003-10-02 11:11:25
Temat: Re: dług
Od: mirek krasnowski <m...@p...pl>
Pedro wrote:
> ps. moim zamiarem jest splacenie dlugu, ale czekam na jakis odzew z ich
> strony
Zacznij go spłacać wg rat, które im zaproponowałeś to ich postawisz
przed faktem dokonanym i niewiele, a w praktyce nic nie będą mogli
zrobić. Jak nie zaczniesz spłacać to oni w sądzie powiedzą ze im
zaproponowałeś raty ale się z nich nie wywiązujesz. Spłacaj nie czekaj
odsetki rosną.
pzdr
mirek
-
5. Data: 2003-10-02 12:44:13
Temat: Re: dług
Od: "Tom" <...@f...pl>
Użytkownik "mirek krasnowski" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3F7C07DD.1090609@post.pl...
>
>
> Pedro wrote:
>
> > ps. moim zamiarem jest splacenie dlugu, ale czekam na jakis odzew z ich
> > strony
>
> Zacznij go spłacać wg rat, które im zaproponowałeś to ich postawisz
> przed faktem dokonanym i niewiele, a w praktyce nic nie będą mogli
> zrobić.
Nie zgadzam się,
To że dłużnik zacznie spłacać dług w ratach w ich sytuacji prawnej nic nie
zmienia. Dług nadal pozostaje niespłacony. Nie ma czegoś takiego jak
dorozumiane wyrażenie zgody na ugodę. Wierzyciel nie ma obowiązku odpowiadać
na takie pismo.
Tak poza tym również ja zalecam spłacanie długu w ratach mimo braku odzewu.
burenezo
-
6. Data: 2003-10-02 13:15:24
Temat: Re: dług
Od: mirek krasnowski <m...@p...pl>
Tom wrote:
> Nie zgadzam się,
> To że dłużnik zacznie spłacać dług w ratach w ich sytuacji prawnej nic nie
> zmienia. Dług nadal pozostaje niespłacony. Nie ma czegoś takiego jak
> dorozumiane wyrażenie zgody na ugodę. Wierzyciel nie ma obowiązku odpowiadać
> na takie pismo.
Ja przecież nie napisałem, że sytuacja prawna dłużnika się zmieniła.
Praktyka jest natomiast taka, że jak wierzyciel pójdą z tym do sądu to
sąd "zatwierdzi" te raty, a wierzyciel poniesie tylko koszty. Inna
sprawa jest taka, ze tym pismem o ratach dłużnik potwierdził istnienie
długu co dla wierzyciela może mieć ogromne znaczenie (jeżeli dług nie
był dostatecznie "udokumentowany").
-
7. Data: 2003-10-02 17:25:05
Temat: Re: dług
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Ale oni nie mają obowiązku Ci odpowiadać. Zrobić mogą wszystko, na co
tylko im prawo pozwala. A więc pewnie wystąpić o tytuł wykonawczy do sądu.