Witam
Mam maly dylemacik
Jestem operatorem DTP i zawodowo skladam i przygotowuje (od projektu po
wykonanie, lub samo wykonanie z dostaroczonych materialow) ksiazki, pisma,
gazetki, broszurki itp itd.
Do tej pory pracowalem na umowe o prace ewentualnie kilka prac wykonalem tak
po prostu, z raczki do raczki, albo tez firma A wziela zlecenie od firmy B
na zrobienie ksiazki, a dali ja mi i zaplacili do reki,
Obecnie zalozylem DG i wykonuje to samo ale juz na wlasny rachunek. Robie
wlasna strone www z pracami gdzie chce pokazac przykladowe strony, okladki,
prace jakie robilem. To dosc wazne bo ciezko to zrobic w jakis inny sposob
poza kontaktem osobistym a nie kazdy ma czas jak wiadomo i nie kazdy bedzie
zadowolony jak przytagram mu fure gazet do pokazania.

I pytanie:
Czy sa przeszkody prawne zeby pokazac owe przykladowe prace? nie chce robic
tego po kryjomu a czlowiek od www mowie ze przeszkod prawnych nie ma i
pokazac cos co wykonalem moge.

Ale jedna mnie to troche gryzie i wole sie upewnic.
Ewentualnie czy sprawe zalatwi pisemne pozwolenie na pokazanie kilku jpgow z
prac ???

--
Pozdrawiam
=marcin.d=

do góry

Użytkownik "marcin.d" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:DlFAd.12897$BO5.685@news.chello.at...

Moim zdaniem możesz spokojnie, o ile nie będzie to na przykład cała złożona
przez Ciebie książka w formacie pdf, bo to naruszy prawa autorskie. Ale sama
okładka, jakieś przykładowe strony. To nie narusza Twoich praw. Przecież
nikt na tym nie ucierpi, a Twoje autorstwo nie budzi zastrzeżeń.

do góry

W wiadomości news:DlFAd.12897$BO5.685@news.chello.at marcin.d
<t...@o...pl> pisze:

Wg mnie możesz, bo samego autorstwa zbyć nie można (w odróżnieniu od praw
majątkowych do utworu).
Osobna sprawa to udokumentowanie tegoż autorstwa, ale to juz inna kwestia.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Art. 25. 1. Wolno rozpowszechniać w celach informacyjnych w prasie, radiu i
telewizji:
3) przeglądy publikacji i utworów rozpowszechnionych,
5) krótkie streszczenia rozpowszechnionych utworów.

Ustawa jest z 1994 roku, była aktualizowana, ale teraz mam pytanie czy ten
dozwolony użytek dotyczy też interentu?
Księgarnie interentowe umieszczają streszczenia, albo nawet cały rozdział z
ksiązki i się jakoś ich nikt nie czepia, a nie sądzę żeby pytali o
pozwolenei twórców (tymbardziej zagranicznych).
Tak z logicznego punktu widzenia, to ja bym się cieszył gdybyś np. kawałek
mojej gazety udostępnił. Jako część całości nie ma to zbyt dużej wartości,
a przy okazji komuś zrobisz za darmo reklamę.

do góry

Wszystkim dziekuje za pomoc ;)
Pozdrawiam

do góry