Dzien dobry .Prosze o pomoc w powyzszym temacie : Komornik zajal mi
samochod ,ktory w tym czasie byl w kredycie na poczet innego dlugu
/kredytu odnawialnego/ .Czy w tym wypadku dzialal zgodnie z prawem?
Samochod byl narzedziem pracy ,ktora stanowila moje jedyne zrodlo
dochodu /dzialalnosc gospodarcza/ zezwalajace na splate samochodowego
kredytu. W wyniku zajecia powyzszej ruchomosci,ktora byla w kredycie na
poczet drugiego kredytu /odnawialnego/, stracilam mozliwosc splaty
jej. Po zlicytowaniu kredytu samochodowego przeznaczyli to na kredyt
odnawialny nie majacy nic wspolnego z kredytem samochodowych . W dniu
dzisiejszym bank domaga sie oddania calego kredytu samochodowego a
komornik ,ktory zajal ten samochod , sprzedal go i przeznaczyl go na
cele kredytu odnawialnego ,sprzedal go w dniu dzisiejszym za 1/5
wartosci ceny rynkowej i nawet to nie pokrylo kredytu
odnawialnego,ktory nie mial nic wspolnego z kredytowanym samochodem.
Tak wiec prosze o pomoc czy komornik mogl ten samochod/w kredycie/
sprzedac i przeznaczyc go na inny kredyt . W tym samym banku a bank
domaga sie samochodu i kredytu odnawialnego. Przepraszam bardzo panstwa
za moze chaotyczna tresc tekstu .Prosze o pomoc i podanie ewentualnych
przepisow regulujacych podobne sytuacje.

sylwia

do góry

"tobek7" <t...@w...pl> wrote in message
news:1150108831.584334.294250@g10g2000cwb.googlegrou
ps.com...

Witaj,
zrobilas straszny bajzel w tym poscie,
ale wiem mniej wiecej o co chodzi, wiec moge Ci powiedziec, ze komornik
zlamal prawo.
Nie bede przytaczac paragrafow, musisz sama poszukac,
ale najlepiej dla Ciebie bedzie jak znajdziesz uczciwego prawnika spoza
twojego miasta,
bo jezeli komornik odstawia takie cuda,
to musi miec uklady i nic ni wskurasz prawnikiem z Twojego miasta.
Gdzie mieszkasz, znam prawnika, ktory zajmuje sie takimi sprawami.
Mnie pomogl, kiedy facet z ukladami probowal wyciagnac ode mnie kase.
Tez juz mialam komornika na glowie, dowiedzialam sie o tym jak pracodawca
wyplacil mi tylko czesc wynagrodzenia, wszystko odbylo sie za moimi plecami,
korespondencja zawsze byla opisana, ze nie zastano mnie w domu i awizowano,
tylko ja nigdy tego awiza nie widzialam a dowodem w sprawie przeciwko mnie
byl rachunek, ktory zaplacilam, widnial nawet na nim podpis tego goscia, ze
przyjal pieniadze.
Komornik nie mial prawa zabrac Ci samochodu, ktory nie byl twoja wlasnoscia,
nie mial prawa sprzedac go za taka wartosc.
Komornik nie ma prawa dzialac na Twoja niekorzysc i wreszcie nie ma prawa
pozbawic Cie zrodla dochodu.
Bierz szybko tego prawnika i dzialaj, ja w swojej sprawie dzwonilam nawet do
tvn ale obylo sie bez interwencji, wystraszyli sie prawnika z innego miasta.

Magda

do góry

NOA napisał(a):
> "tobek7" <t...@w...pl> wrote in message
> news:1150108831.584334.294250@g10g2000cwb.googlegrou
ps.com...
>
> Witaj,
> zrobilas straszny bajzel w tym poscie,
> ale wiem mniej wiecej o co chodzi, wiec moge Ci powiedziec, ze komornik
> zlamal prawo.
> Nie bede przytaczac paragrafow, musisz sama poszukac,
> ale najlepiej dla Ciebie bedzie jak znajdziesz uczciwego prawnika spoza
> twojego miasta,
> bo jezeli komornik odstawia takie cuda,
> to musi miec uklady i nic ni wskurasz prawnikiem z Twojego miasta.
> Gdzie mieszkasz, znam prawnika, ktory zajmuje sie takimi sprawami.
> Mnie pomogl, kiedy facet z ukladami probowal wyciagnac ode mnie kase.
> Tez juz mialam komornika na glowie, dowiedzialam sie o tym jak pracodawca
> wyplacil mi tylko czesc wynagrodzenia, wszystko odbylo sie za moimi plecami,
> korespondencja zawsze byla opisana, ze nie zastano mnie w domu i awizowano,
> tylko ja nigdy tego awiza nie widzialam a dowodem w sprawie przeciwko mnie
> byl rachunek, ktory zaplacilam, widnial nawet na nim podpis tego goscia, ze
> przyjal pieniadze.
> Komornik nie mial prawa zabrac Ci samochodu, ktory nie byl twoja wlasnoscia,
> nie mial prawa sprzedac go za taka wartosc.
> Komornik nie ma prawa dzialac na Twoja niekorzysc i wreszcie nie ma prawa
> pozbawic Cie zrodla dochodu.
> Bierz szybko tego prawnika i dzialaj, ja w swojej sprawie dzwonilam nawet do
> tvn ale obylo sie bez interwencji, wystraszyli sie prawnika z innego miasta.
>
> Magda


Witaj Magdo. Myslisz,ze w sprawie "skarga na czynnosci komornika "
potrzebny jest adwokat ? Czy nie powinno sie zlozyc takiej skargi?

sprawiedliwa

do góry

NOA napisał(a):
> "tobek7" <t...@w...pl> wrote in message
> news:1150108831.584334.294250@g10g2000cwb.googlegrou
ps.com...
>
> Witaj,
> zrobilas straszny bajzel w tym poscie,
> ale wiem mniej wiecej o co chodzi, wiec moge Ci powiedziec, ze komornik
> zlamal prawo.
> Nie bede przytaczac paragrafow, musisz sama poszukac,
> ale najlepiej dla Ciebie bedzie jak znajdziesz uczciwego prawnika spoza
> twojego miasta,
> bo jezeli komornik odstawia takie cuda,
> to musi miec uklady i nic ni wskurasz prawnikiem z Twojego miasta.
> Gdzie mieszkasz, znam prawnika, ktory zajmuje sie takimi sprawami.
> Mnie pomogl, kiedy facet z ukladami probowal wyciagnac ode mnie kase.
> Tez juz mialam komornika na glowie, dowiedzialam sie o tym jak pracodawca
> wyplacil mi tylko czesc wynagrodzenia, wszystko odbylo sie za moimi plecami,
> korespondencja zawsze byla opisana, ze nie zastano mnie w domu i awizowano,
> tylko ja nigdy tego awiza nie widzialam a dowodem w sprawie przeciwko mnie
> byl rachunek, ktory zaplacilam, widnial nawet na nim podpis tego goscia, ze
> przyjal pieniadze.
> Komornik nie mial prawa zabrac Ci samochodu, ktory nie byl twoja wlasnoscia,
> nie mial prawa sprzedac go za taka wartosc.
> Komornik nie ma prawa dzialac na Twoja niekorzysc i wreszcie nie ma prawa
> pozbawic Cie zrodla dochodu.
> Bierz szybko tego prawnika i dzialaj, ja w swojej sprawie dzwonilam nawet do
> tvn ale obylo sie bez interwencji, wystraszyli sie prawnika z innego miasta.
>
> Magda
dziekuje za odpowiedz. przepraszam za posta ale pierwszy raz znalazlam
sie na grupie i chcialam opisac wszystko ale nie rozpisujac sie. i tak
to wyszlo chaotycznie. jeszcze raz dziekuje.

do góry

NOA napisał(a):
> "tobek7" <t...@w...pl> wrote in message
> news:1150108831.584334.294250@g10g2000cwb.googlegrou
ps.com...
>
> Witaj,
> zrobilas straszny bajzel w tym poscie,
> ale wiem mniej wiecej o co chodzi, wiec moge Ci powiedziec, ze komornik
> zlamal prawo.
> Nie bede przytaczac paragrafow, musisz sama poszukac,
> ale najlepiej dla Ciebie bedzie jak znajdziesz uczciwego prawnika spoza
> twojego miasta,
> bo jezeli komornik odstawia takie cuda,
> to musi miec uklady i nic ni wskurasz prawnikiem z Twojego miasta.
> Gdzie mieszkasz, znam prawnika, ktory zajmuje sie takimi sprawami.
> Mnie pomogl, kiedy facet z ukladami probowal wyciagnac ode mnie kase.
> Tez juz mialam komornika na glowie, dowiedzialam sie o tym jak pracodawca
> wyplacil mi tylko czesc wynagrodzenia, wszystko odbylo sie za moimi plecami,
> korespondencja zawsze byla opisana, ze nie zastano mnie w domu i awizowano,
> tylko ja nigdy tego awiza nie widzialam a dowodem w sprawie przeciwko mnie
> byl rachunek, ktory zaplacilam, widnial nawet na nim podpis tego goscia, ze
> przyjal pieniadze.
> Komornik nie mial prawa zabrac Ci samochodu, ktory nie byl twoja wlasnoscia,
> nie mial prawa sprzedac go za taka wartosc.
> Komornik nie ma prawa dzialac na Twoja niekorzysc i wreszcie nie ma prawa
> pozbawic Cie zrodla dochodu.
> Bierz szybko tego prawnika i dzialaj, ja w swojej sprawie dzwonilam nawet do
> tvn ale obylo sie bez interwencji, wystraszyli sie prawnika z innego miasta.
>
> Magda

hej to jeszcze raz ja nie odpowiedzialam Ci na pytanie jestem z
Wroclawia a gdzie urzeduje ten Twoj prawnik?
dzieki

Sylwia

do góry

"tobek7" <t...@w...pl> wrote in message
news:1150141643.172786.284700@f14g2000cwb.googlegrou
ps.com...



hej to jeszcze raz ja nie odpowiedzialam Ci na pytanie jestem z
Wroclawia a gdzie urzeduje ten Twoj prawnik?
dzieki

Sylwia
O cholercia to daleko, on jest z Bydgoszczy.
Ale wpisz w google ''stowarzyszenie bez granic''
moze cos wyrzuci, ja go w ten sposob znalazlam.
Szukalam w fundacjach, wlasnie stowarzyszeniach
i roznych takich, bo nie wiele kasy mi zostawalo na zycie
po destrukcyjnej dzialalnosci ''mojego'' komornika.
Jasno postawilam sprawe: nie mam pieniedzy, czy bedzie mi Pan mogl pomoc.??
Placilismy mu w ratach, facet z gory zapowiedzial, ze sprawy moze nie
wygrac, bo jest po jakichkolwiek terminach, wszelkie inne poczynania z
naszej strony wczesniejsze byly z gory skazane na odrzucenie wlasnie z tego
powodu, ale jak my mielismy dotrzymac terminow jak o niczym nas nie
informowal.
Zanim zatrudnilismy prawnika probowalismy sami cos zdzialac, zlozylismy
wniosek o cos tam, nie pamietam juz co to bylo, wezwanie na pierwsz
rozprawe, sprawa sie odbyla, sedzia pyta czy chce wezwanie na druga
,pisemnie, mowie tak, poprosze, termin wyznaczony na powiedzmy 10.10.03 na
9.00, oczywiscie nie dostalam tego zaproszenia, stawiam sie w terminie o
wyznaczonej godzinie, przeszukalam wszystkie wokandy, sprawy nie ma.
ide do sekretariatu a kobita do mnie, ze sprawa sie odbyla......wczoraj.
Mozesz czepnac sie korespondencji, ze byla zle doreczana, nie wiem czy po
terminach mozesz skarzyc sie na czynnosci komornika, obawiam sie , ze nie.
Wiem jedno sama nie dasz rady, musisz znalezc kogos kto to umiejetnie
poprowadzi.A jezeli chodzi o sprzedaz tego samochody to raczej masz jeszcze
termin zachowany , bo przeciez piszesz, ze to bylo wczoraj, czy dzis??
Wiesz po tak ogolnikowym opisie ciezko komukolwiek wyrokowac co musisz
zrobic.
Ale ten Twoj komornik kurde ma tupet.

Zycze Ci powodzenia, wytrwalosci i wygranej

Magda

do góry

"Sprawiedliwa" <p...@w...pl> wrote in message
news:1150138932.450329.99520@u72g2000cwu.googlegroup
s.com...




Witaj Magdo. Myslisz,ze w sprawie "skarga na czynnosci komornika "
potrzebny jest adwokat ? Czy nie powinno sie zlozyc takiej skargi?

sprawiedliwa

Napisalam wyzej troszke:))
Mysle, ze powinno sie zlozyc.
Musi tez poprosic o kopie wszystkich dokumentow jakie sa w posiadaniu sadu.
To w sekretariacie.
Od nas chcieli pieniadze za to.
Bedzie wtedy wiadomo jak ja informowal sad i komornik o swoich czynnosciach.
Nagrzebalam sie wtedy w tych przepisach, ale juz ulecialo z glowy.
Jest jakis paragraf o mozliwosciach dluznika jakie ma, jezeli komornik
dzialal niezgodnie z prawem, cos jest, ale u nas nie mozna bylo tego
wykorzystac.
Nie pamietam juz tego wszystkiego bo sprawa skonczyla sie w zeszlym roku we
wrzesniu a trwala chyba ze dwa lata.

Ale na pewno trzeba byc zawzietym i nie odpuszczac.

Magda

do góry

Sylwia,
przekopalam troche internet i nie moge juz znalezc informacji na temat tego
stowarzyszenia.
Napisze do tego ''mojego'' mecenasa, moze bedzie wiedzial cos o jakims
prawniku.
Jak sie czegos dowiem to napisze Ci na priva.

Pozdrawiam
Magda

do góry