-
1. Data: 2006-09-02 11:38:17
Temat: czy jest na to paragraf...???
Od: "pawel" <p...@p...onet.pl>
witam!
problem jest taki : przez moja dzialke przechdzi odcinek miejskiej sieci
kanalizacyjnej (ok 40m dlugosci, na głębokosci ok 40 cm)
nikt nigdy nie wyrazal na to zgody i nigdy sprawa prawnie nie byla
uregolowana, do tej rury podpiete jest prawie pol miasta i ja tez, a
wodociagowcy biora za to kase od wszystkich podpietych i odemnie taka sama,
pytanie :
czy jest jakis przepis, ustawa na ktora mozna by sie powolac i wyciagnac od
nich kase za dzierzawe gruntu pod czesc sieci kanalizacyjnej?
(wiem ze jezeli np rura gazowa biegnie przez teren prywatny koles dostaje za
to kase.. a jak z kanalem?)
dodam ze przerobienie kanalu tak zeby nie przechodzil przez moja dzialke nie
jest technicznie mozliwe, a miejskie przedsiebiorstwo wodno knalizacyjne
zostalo zobligowane do uregolowania tego prawnie i chca wymusic odemnie
bezterminowa zgode oczywiscie nieodplatnie na przebieg tego kanalu tumaczac
ze i tak nie ma przepisow dotyczacych dzierzawy gruntu pod przebieg sieci
kanalizacyjnej...
czy to prawda?
z gory dziekuje i pozdrawiam
-
2. Data: 2006-09-02 12:28:31
Temat: Re: czy jest na to paragraf...???
Od: leon <L...@n...interia.pl>
> dodam ze przerobienie kanalu tak zeby nie przechodzil przez moja dzialke
> nie
> jest technicznie mozliwe,
tymlepij , daje lepsza pozycje przetargowa
> a miejskie przedsiebiorstwo wodno knalizacyjne
> zostalo zobligowane do uregolowania tego prawnie
przez kogo zobligowane?? urzad, sa pismem poleconym od wlasciciela terenu?
> i chca wymusic odemnie
> bezterminowa zgode oczywiscie nieodplatnie na przebieg tego kanalu
absolutnie sie nie zgadzac. Wyslac listem poleconym lub osobiscie zlozyc
pismo (1 dla nich - jedno z pieczatka przyjecia dla siebie), w ktorym maja
w terminie np: 2 tygodni podpisania umowy wynajmu lub dzierzawy. W
przeciwnym
wypadku maja usunac w tym terminie instalacje kanalizacyjna, badz zrobi to
wynajeta firma na ich koszt.
leon
--
Jezeli przyjmiemy, ze pi wynosi 2,87 to otrzymamy bledne kolo- Lysa
Spiewaczka
-
3. Data: 2006-09-02 23:24:44
Temat: Re: czy jest na to paragraf...???
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "leon" <L...@n...interia.pl> napisał w wiadomości
news:op.te83ltg8iexfap@7z51bgb8s25e81c.telgam.pl...
Z tym usuwaniem, to bym się tak nie spieszył. Ale pozwać o odszkodowanie
spokojnie jakby nie chcieli płacić można.
-
4. Data: 2006-09-03 06:59:06
Temat: Re: czy jest na to paragraf...???
Od: "Lookasik" <l...@c...poczta.fm>
wezwac o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomosci oraz
zawarcie umowy sluzebnosci
pozdrawiam
Ł
-
5. Data: 2006-09-03 08:39:58
Temat: Re: czy jest na to paragraf...???
Od: "pawel" <p...@p...onet.pl>
wszystko fajnie ale na jakiej podstawie prawnej
oni ciagle mi mowia ze ja nic nie zrobie bo nie ma na to przepisu !!!
czy sa jakies paragrafy na dzierzawe gruntu pod siec kanalizacyjna?
Użytkownik "pawel" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:edbqs2$npn$1@nemesis.news.tpi.pl...
> witam!
> problem jest taki : przez moja dzialke przechdzi odcinek miejskiej sieci
> kanalizacyjnej (ok 40m dlugosci, na głębokosci ok 40 cm)
> nikt nigdy nie wyrazal na to zgody i nigdy sprawa prawnie nie byla
> uregolowana, do tej rury podpiete jest prawie pol miasta i ja tez, a
> wodociagowcy biora za to kase od wszystkich podpietych i odemnie taka
> sama,
> pytanie :
> czy jest jakis przepis, ustawa na ktora mozna by sie powolac i wyciagnac
> od nich kase za dzierzawe gruntu pod czesc sieci kanalizacyjnej?
> (wiem ze jezeli np rura gazowa biegnie przez teren prywatny koles dostaje
> za to kase.. a jak z kanalem?)
>
> dodam ze przerobienie kanalu tak zeby nie przechodzil przez moja dzialke
> nie jest technicznie mozliwe, a miejskie przedsiebiorstwo wodno
> knalizacyjne zostalo zobligowane do uregolowania tego prawnie i chca
> wymusic odemnie bezterminowa zgode oczywiscie nieodplatnie na przebieg
> tego kanalu tumaczac ze i tak nie ma przepisow dotyczacych dzierzawy
> gruntu pod przebieg sieci kanalizacyjnej...
> czy to prawda?
> z gory dziekuje i pozdrawiam
>
>
-
6. Data: 2006-09-03 15:42:33
Temat: Re: czy jest na to paragraf...???
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
pawel wrote:
> wszystko fajnie ale na jakiej podstawie prawnej
> oni ciagle mi mowia ze ja nic nie zrobie bo nie ma na to przepisu !!!
> czy sa jakies paragrafy na dzierzawe gruntu pod siec kanalizacyjna?
Szczególnych? Nie ma. Są ogólne. W kodeksie cywilnym.
PS: cytuj po ludzku...
-
7. Data: 2006-09-03 16:30:53
Temat: Re: czy jest na to paragraf...???
Od: BartekK <s...@d...org>
pawel napisał(a):
> wszystko fajnie ale na jakiej podstawie prawnej
> oni ciagle mi mowia ze ja nic nie zrobie bo nie ma na to przepisu !!!
To ja ci mowie "przelej mi 10 tys zl, bo nie ma przepisu zebys mi nie
mial przelac". Albo postawie sobie domek na twojej dzialce i powiem "nie
bede ci placic bo nie ma na to przepisu" a ty uwierzysz?
Nie badz dupa, jak nie wierzysz piszacym tutaj (a maja racje), to
zainwestuj 50zl na prawnika ktory ci powie to samo i wykaligrafuje
papierek do nich, i to ty bedziesz kase dostawal od nich... Pozatym
(jesli byles wlascicielem gruntu) to jeszcze za 2 lub 3 lata wstecz moze
ci sie udac wyciagnac zalegla kase.
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
8. Data: 2006-09-03 18:37:14
Temat: Re: czy jest na to paragraf...???
Od: "pawel" <p...@p...onet.pl>
witam
chyba mnie nie zrozumiales przeciez musze miec jakas baze z kad sobie
wywiode swoje uprawnienia przeciez nie pojde do nich i nie powiem panowie
oddawac mi kase bo wasz kanal biegnie przez moj grunt.... oni mi odpowiadaja
ze nie ma co do tego regulacji prawnych i dlatego pytam gdzie to moge
znalezc???
co z tego ze mam racje jak nie potrafie jej niczym poprzec nawet w
zarysie:)))
Użytkownik "BartekK" <s...@d...org> napisał w wiadomości
news:edf01r$hgb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> pawel napisał(a):
>> wszystko fajnie ale na jakiej podstawie prawnej
>> oni ciagle mi mowia ze ja nic nie zrobie bo nie ma na to przepisu !!!
>
> To ja ci mowie "przelej mi 10 tys zl, bo nie ma przepisu zebys mi nie mial
> przelac". Albo postawie sobie domek na twojej dzialce i powiem "nie bede
> ci placic bo nie ma na to przepisu" a ty uwierzysz?
akurat na to sa przepisy a tu idzie o kanal ktory biegnie ok 40 cm pod
ziemia:) myslisz ze to to samo co z domkiem jaki stoi na ziemi?
>
> --
> | Bartlomiej Kuzniewski
> | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
> | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
9. Data: 2006-09-03 20:31:58
Temat: Re: czy jest na to paragraf...???
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: pawel [Sun, 3 Sep 2006 20:37:14 +0200]:
> przeciez musze miec jakas baze z kad sobie wywiode swoje
> uprawnienia przeciez nie pojde do nich i nie powiem panowie
> oddawac mi kase bo wasz kanal biegnie przez moj grunt....
Ależ dokładnie tak. To twój grunt, więc jeśli chcą coś
na nim mieć, to niech się dostosują do twoich wymagań.
Ewentualnie niech to coś zabierają w cholerę...
Kira
-
10. Data: 2006-09-03 20:49:53
Temat: Re: czy jest na to paragraf...???
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
pawel wrote:
> witam
> chyba mnie nie zrozumiales przeciez musze miec jakas baze z kad sobie
> wywiode swoje uprawnienia przeciez nie pojde do nich i nie powiem panowie
Odporny na wiedzę i trudny do zarąbania...
> oddawac mi kase bo wasz kanal biegnie przez moj grunt.... oni mi odpowiadaja
> ze nie ma co do tego regulacji prawnych i dlatego pytam gdzie to moge
> znalezc???
Twój teren? Twój. Masz papier, że to twoja własność? Masz. To idziesz do
nich i mówisz - zabieracie swoją rurę z mojej ziemi.
> co z tego ze mam racje jak nie potrafie jej niczym poprzec nawet w
> zarysie:)))
Jeśli chcesz to ładnie ująć - zapłać jakiemuś prawnikowi, żeby się tym
zajął.
PS: I CYTUJ PO LUDZKU, DO CHOLERY!