eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczy czlowiek ma prawo pobic policjanta...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 1. Data: 2006-03-08 17:47:59
    Temat: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta...
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    Sytuacja jest taka: trzezwy czlowiek idzie sobie z laptopem w teczce do
    metra na Polach Mokotowskich. Nagle podchodzi do niego dwoch policjantow i
    jeden bezceremonialnie zaczyna czlowieka odpytywac, podczas gdy drugi
    zaczyna go zachodzic od tylu, niejako "obserwujac" go ponizej pasa (czyt:
    "doliniarskie spojrzenia"). Gdy nasz trzezwy czlowiek zada wylegitymowania
    sie policjantow ("prosze sie wylegitymowac"), ktorzy nawet sie nie
    przedstawili, policjant z ktorym rozmawial wyciaga pale i zaczyna isc w
    kierunku naszego trzezwego czlowieka z tekstami "gowniarzu" i "szacunek dla
    wladzy". Wowczas nasz trzezwy czlowiek wymierza jednemu policjantowi
    kopniaka w zoladek, drugiego wali w ryj i ucieka.

    Po godzinie nasz trzezwy czlowiek dociera do domu, gdzie zwierza sie
    rodzicom, ze wlasnie o malo go nie okradli jacys przebierancy, udajacy
    policjantow. Ojciec - byly milicjant - podpowiada mu, zeby nic nie mowil,
    nie szedl na komisariat i czytal gazety i czekal na ew. rozwoj wypadkow.

    Pytanie: czy nasz trzezwy czlowiek mial prawo w obronie wlasnej zareagowac
    na zamachujacego sie juz na niego palka policjanta, przy zalozeniu ze
    naprawde wierzyl ze maja zamiar obrobic go z laptopa i zareagowal
    instynktownie, podejrzewajac ze policjanci sa przebierancami?

    Pozdrawiam,

    Tiger



  • 2. Data: 2006-03-08 17:53:15
    Temat: Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta...
    Od: "Kaiser Souza" <k...@W...gazeta.pl>


    > Pytanie: czy nasz trzezwy czlowiek mial prawo w obronie wlasnej zareagowac
    > na zamachujacego sie juz na niego palka policjanta, przy zalozeniu ze
    > naprawde wierzyl ze maja zamiar obrobic go z laptopa i zareagowal
    > instynktownie, podejrzewajac ze policjanci sa przebierancami?


    Odpowiedx: miał

    pozdr
    mk

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2006-03-08 19:28:21
    Temat: Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta...
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Tiger napisał(a):
    > Sytuacja jest taka: trzezwy czlowiek idzie sobie z laptopem w teczce do
    > metra na Polach Mokotowskich. Nagle podchodzi do niego dwoch policjantow i
    > jeden bezceremonialnie zaczyna czlowieka odpytywac, podczas gdy drugi
    > zaczyna go zachodzic od tylu, niejako "obserwujac" go ponizej pasa (czyt:
    > "doliniarskie spojrzenia"). Gdy nasz trzezwy czlowiek zada wylegitymowania
    > sie policjantow ("prosze sie wylegitymowac"), ktorzy nawet sie nie
    > przedstawili, policjant z ktorym rozmawial wyciaga pale i zaczyna isc w
    > kierunku naszego trzezwego czlowieka z tekstami "gowniarzu" i "szacunek dla
    > wladzy". Wowczas nasz trzezwy czlowiek wymierza jednemu policjantowi
    > kopniaka w zoladek, drugiego wali w ryj i ucieka.
    >
    > Po godzinie nasz trzezwy czlowiek dociera do domu, gdzie zwierza sie
    > rodzicom, ze wlasnie o malo go nie okradli jacys przebierancy, udajacy
    > policjantow. Ojciec - byly milicjant - podpowiada mu, zeby nic nie mowil,
    > nie szedl na komisariat i czytal gazety i czekal na ew. rozwoj wypadkow.
    >
    > Pytanie: czy nasz trzezwy czlowiek mial prawo w obronie wlasnej zareagowac
    > na zamachujacego sie juz na niego palka policjanta, przy zalozeniu ze
    > naprawde wierzyl ze maja zamiar obrobic go z laptopa i zareagowal
    > instynktownie, podejrzewajac ze policjanci sa przebierancami?

    trzezwy czy nie, (czy sie policjant wylegotymwal nie ma znaczenia)
    zawsze masz prawo sie bronic przed bezprawnym dzialaniem policji.


    P.


  • 4. Data: 2006-03-08 22:27:38
    Temat: Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Przemek R.
    [###p...@t...gaze
    ta.pl.###]
    napisał:

    > trzezwy czy nie, (czy sie policjant wylegotymwal nie ma znaczenia)
    > zawsze masz prawo sie bronic przed bezprawnym dzialaniem policji.

    Choć oczywiście masz tutaj rację, to jest jeden problem. Nie bardzo
    widzę możliwość udowodnienia owych bezprawnych działań. Ich dwóch, on
    jeden. Takie jest życie. Już na podstawie samego opisu wychodzi na to,
    że działania policjantów były co najwyżej na pograniczu prawa. Jedyny
    racjonalny zarzut, to nieokazanie legitymacji służbowej pomimo
    wezwania. Taktyka legitymowania realizowana poprzez ustawienie jednego
    z policjant za plecami jak najbardziej słuszna. Zarzut "doliniarskiego
    spojrzenia" cokolwiek karkołomny do udowodnienia. A użycie pałki w
    celu "przywalenia" kopiącemu partnera w żołądek w moim odczuci w pełni
    uprawnione.

    Sprawa by trochę inaczej wyglądała, gdyby po "oderwaniu się" od
    przeciwnika z komórki lub najbliższego telefonu powiadomił policję
    jadąc na tym koniku, że to byli przebierańcy (co zresztą sądząc po
    opisie wykluczone nie jest). Wówczas - nawet gdyby się okazało, ze to
    byli policjanci - skłonny byłbym dać wiarę dzwoniącemu.


  • 5. Data: 2006-03-09 00:16:48
    Temat: Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tiger wrote:

    > Pytanie: czy nasz trzezwy czlowiek mial prawo w obronie wlasnej zareagowac
    > na zamachujacego sie juz na niego palka policjanta, przy zalozeniu ze
    > naprawde wierzyl ze maja zamiar obrobic go z laptopa i zareagowal
    > instynktownie, podejrzewajac ze policjanci sa przebierancami?

    Mieć miał, ale teraz stoi przed nim wyzwanie - udowodnić, że opowieść
    jest prawdziwa... Żeby chociaż ów hipotetyczny trzeźwy człowiek poleciał
    na komisariat albo schroniwszy się w domu zadzwonił pod 997 z
    informacją, że dwóch przebierańców próbowało go okraść.


  • 6. Data: 2006-03-09 14:20:38
    Temat: Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta...
    Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>

    Dnia 2006-03-08 23:27, Użytkownik Robert Tomasik napisał:

    > A użycie pałki w celu "przywalenia" kopiącemu partnera w żołądek w moim odczuci w
    pełni
    > uprawnione.

    Z postu przedpiścy wywnioskowałem, iż ten zareagował agresją dopiero w
    momencie, gdy tamten się zamachnął pałką. Nie rozumiem skąd teoria, że
    zaatakował "człowiek z laptopem" a reakcją późniejszą "policjantów" była
    próba użycia pałki. Z tego co napisałeś wynikało by, że zaatakował cywil
    a policjanci usiłowali się bronić a chyba nie tak było.

    Kaczor
    --
    Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
    kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
    http://przemysl.net.pl/kaczor


  • 7. Data: 2006-03-09 19:46:09
    Temat: Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta...
    Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde>

    Robert Tomasik napisał(a) w wiadomości: ...
    >
    >Choć oczywiście masz tutaj rację, to jest jeden problem. Nie bardzo
    >widzę możliwość udowodnienia owych bezprawnych działań. Ich dwóch, on
    >jeden. Takie jest życie.

    Wykrywacz kłamstw?

    >Jedyny
    >racjonalny zarzut, to nieokazanie legitymacji służbowej pomimo
    >wezwania. Taktyka legitymowania realizowana poprzez ustawienie jednego
    >z policjant za plecami jak najbardziej słuszna.

    Zgoda. Ale ten z przodu zamiast pały mógł jednak blachę pokazać.
    Pałę to ew. w pogotowiu powinien mieć ten drugi.

    >Sprawa by trochę inaczej wyglądała, gdyby po "oderwaniu się" od
    >przeciwnika z komórki lub najbliższego telefonu powiadomił policję
    >jadąc na tym koniku, że to byli przebierańcy (co zresztą sądząc po
    >opisie wykluczone nie jest).

    Za tym, że przebierańcy: Wyskok z pyskiem i pałą.
    Za prawdziwymi: koło metra chyba więcej poicji - przebierańcy nie chcieliby
    chyba wpaść na prawdziwych
    Kompletny brak profesjonalizmu o niczym nie świadczy - dużo młodych
    policjantów na ulicach.

    Rada ojca - czytać gazety? Przebierańcy nie napiszą. A prawdziwi się nie
    będą chwalić. Chyba, że ma znajomego dziennikarza. Tylko na nich też uwaga
    - celowo lub z powodu dyletanctwa potrafią informację przekręcić.
    Jak Policja czyta PSP i zgłosi się do niego to będzie wiedział...
    Jak się nie zgłosi to o niczym nie świadczy.

    Arek



  • 8. Data: 2006-03-09 22:24:16
    Temat: Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Arek wrote:
    > Robert Tomasik napisał(a) w wiadomości: ...
    >
    >>Choć oczywiście masz tutaj rację, to jest jeden problem. Nie bardzo
    >>widzę możliwość udowodnienia owych bezprawnych działań. Ich dwóch, on
    >>jeden. Takie jest życie.
    >
    >
    > Wykrywacz kłamstw?

    MegaROTFL

    Weź się nie kompromituj...


  • 9. Data: 2006-03-09 23:26:52
    Temat: Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta...
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Thu, 9 Mar 2006 20:46:09 +0100, Arek napisał(a):

    > Wykrywacz kłamstw?

    Badanie wariografem jest bardzo niedoskonałe i nie stanowi praktycznie
    żadnego dowodu, a jeśli już - to bardzo łatwo taki dowód podważyć. Nie
    mówiąc już o tym, że niektórzy ludzie bez problemu potrafią zrobić w konia
    taką maszynę :)

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 10. Data: 2006-03-10 11:50:42
    Temat: Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta...
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    scream napisał(a):
    > Dnia Thu, 9 Mar 2006 20:46:09 +0100, Arek napisał(a):
    >
    >> Wykrywacz kłamstw?
    >
    > Badanie wariografem jest bardzo niedoskonałe i nie stanowi praktycznie
    > żadnego dowodu, a jeśli już - to bardzo łatwo taki dowód podważyć. Nie
    > mówiąc już o tym, że niektórzy ludzie bez problemu potrafią zrobić w konia
    > taką maszynę :)

    mowisz o wspolczesnych wariografach czy takich jakich sie uzywa w polsce?

    P.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1