eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › chyba windykacja nalezności
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2007-06-14 10:21:57
    Temat: chyba windykacja nalezności
    Od: "bearmaniak" <b...@o...beztego.pl>

    Witam,
    swego czasu pracowałem z firmą ink-pol, która wstawiała mi tonery i tusze do
    sklepu.

    Podpisałem też zobowiązanie, że rozliczę się z towaru i gotówki do dnia 4
    stycznia 2006 roku.

    Po jakimś roku lub dwóch kontakt z firmą się urwał. Mam ich towar.

    Prawdę mówiąc nie próbowałem wcześniej się kontaktować z tą firmą, jednak
    teraz otrzymałem pismo od jakichś adwokatów, którzy żądają zapłaty za cały
    towar.
    Poprzednio rozliczałem pieniądze tylko za sprzedany towar.
    Nie próbowałem się uchylać od zapłat ani unikać zwrotu towaru.

    Co powinienem zrobić?
    Zapłacić za towar i naliczone odsetki?
    Iść do sądu, bo tym mnie straszy firma adwokacka?

    Przedstawiciel firmy Ink-Pol, ani telefon do siedziby nie działają.
    ----------------------------
    Pozdrawiam



  • 2. Data: 2007-06-14 11:33:38
    Temat: Re: chyba windykacja nalezności
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Thu, 14 Jun 2007 12:21:57 +0200, bearmaniak napisał(a):

    > Prawdę mówiąc nie próbowałem wcześniej się kontaktować z tą firmą, jednak
    > teraz otrzymałem pismo od jakichś adwokatów, którzy żądają zapłaty za cały
    > towar.
    > Poprzednio rozliczałem pieniądze tylko za sprzedany towar.
    > Nie próbowałem się uchylać od zapłat ani unikać zwrotu towaru.

    Ten towar kupiłeś czy tylko przechowujesz? "rozliczę się z towaru i
    gotówki" to dość nieprecyzyjne określenie.

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 3. Data: 2007-06-14 17:06:51
    Temat: Re: chyba windykacja nalezności
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "bearmaniak" <b...@o...beztego.pl> napisał w wiadomości
    news:f4r4tj$5s7$1@atlantis.news.tpi.pl...

    A co wynika z Waszej umowy? Skoro miałeś się do określonego dnia rozliczyć
    z towaru, to należało to uczynić. To był Twój obowiązek, a nie ich (chyba,
    ze coś innego w umowie pisało).


  • 4. Data: 2007-06-15 08:47:55
    Temat: Re: chyba windykacja nalezności
    Od: "bearmaniak" <b...@o...beztego.pl>



    --

    Zgodnei z moim oświadczeniem, bo to nie umowa, towar ink-pol wstawia mi te
    towary w komis.

    co do rozliczenia: zobowiązuję się do rozliczenia nie sprzedanych towarów
    tj. zapłaty za sprzedane towary i zwrotu niesprzedanych towarów

    Na towar wystawiono fakturę płatną w okresie 90 dni, nie określono czy
    przelewem czy gotówką.
    Jednak ja napisałem w oświadczeniu (bo to nie umowa), że będę płącił gotówka
    za sprzedane towary w czasie gdy się sprzedadzą.

    ----------------------------
    Pozdrawiam




    Użytkownik "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał
    w wiadomości news:12156140tcvwk$.yhr4a3l09tau$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Thu, 14 Jun 2007 12:21:57 +0200, bearmaniak napisał(a):
    >
    >> Prawdę mówiąc nie próbowałem wcześniej się kontaktować z tą firmą, jednak
    >> teraz otrzymałem pismo od jakichś adwokatów, którzy żądają zapłaty za
    >> cały
    >> towar.
    >> Poprzednio rozliczałem pieniądze tylko za sprzedany towar.
    >> Nie próbowałem się uchylać od zapłat ani unikać zwrotu towaru.
    >
    > Ten towar kupiłeś czy tylko przechowujesz? "rozliczę się z towaru i
    > gotówki" to dość nieprecyzyjne określenie.
    >
    > Pozdrawiam,
    > Henry



  • 5. Data: 2007-06-15 09:02:28
    Temat: Re: chyba windykacja nalezności
    Od: "bearmaniak" <b...@o...beztego.pl>

    Nie było umowy tylko moje zobowiązanie, oświadczenie, że oddam towar i
    gotówkę za sprzedane towary do dnia wyżej określonego.
    Nie oddałem, ale myślę, że firma powinna jakoś mnie poinformować, że jestem
    winny im kasę.

    A nie od razu wyskakują z odsetkami.

    Firma prawnicza powołuje się na art. 47912 paragraf 2 kpc, wyczytałem, że
    Sąd może zasądzić na koszty sprawy na wierzyciela, jeżeli nie było wysyłane
    wezwanie do zapłaty. Zapłata tutaj to pieniądz i towar. A firma prawnicza
    nagle przerobiła to na pieniądz.


    ----------------------------
    Pozdrawiam




    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:f4rskn$8s7$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "bearmaniak" <b...@o...beztego.pl> napisał w wiadomości
    > news:f4r4tj$5s7$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > A co wynika z Waszej umowy? Skoro miałeś się do określonego dnia rozliczyć
    > z towaru, to należało to uczynić. To był Twój obowiązek, a nie ich (chyba,
    > ze coś innego w umowie pisało).



  • 6. Data: 2007-06-15 09:45:03
    Temat: Re: chyba windykacja nalezności
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Dnia Fri, 15 Jun 2007 11:02:28 +0200, bearmaniak napisał(a):

    > Nie było umowy tylko moje zobowišzanie, oœwiadczenie, że oddam towar i
    > gotówkę za sprzedane towary do dnia wyżej okreœlonego. Nie oddałem, ale
    > myœlę, że firma powinna jakoœ mnie poinformować, że jestem winny im
    > kasę.

    Po co mieli cie informować, skoro masz to jasno napisane w umowie
    którą podpisałeś.

    >
    > A nie od razu wyskakujš z odsetkami.

    Nie od razu, tylko po ponad pół roku.

    Gdybyś spróbował zrobić to do czego się zobowiązałeś w umowie,
    tj. chciał im oddać towar i gotówkę, a nie mógłbyś bo np. nie sposób było
    się z nimi skontaktować - sprawa by była czysta. A tak, IMHO mają pełne
    prawo domagać sie odsetek.

    p. m.


  • 7. Data: 2007-06-15 14:53:09
    Temat: Re: chyba windykacja nalezności
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "bearmaniak" <b...@o...beztego.pl> napisał w wiadomości
    news:f4tkkg$8us$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Nie było umowy tylko moje zobowiązanie, oświadczenie, że oddam towar i
    > gotówkę za sprzedane towary do dnia wyżej określonego.
    > Nie oddałem, ale myślę, że firma powinna jakoś mnie poinformować, że
    > jestem winny im kasę.

    gdyby mogli mieć cień wątpliwości, że nie wiesz,. to pewnie powinni się
    upomnieć.
    >
    > A nie od razu wyskakują z odsetkami.

    Bo im się należą
    >
    > Firma prawnicza powołuje się na art. 47912 paragraf 2 kpc, wyczytałem, że
    > Sąd może zasądzić na koszty sprawy na wierzyciela, jeżeli nie było
    > wysyłane wezwanie do zapłaty. Zapłata tutaj to pieniądz i towar. A firma
    > prawnicza nagle przerobiła to na pieniądz.

    Firma przyjęła, ze skoro towaru nie oddałeś, to go nie masz i należą się
    pieniądze. Oczywiście można tu nieco popertraktować, jeśli towar nie jest
    przeterminowany i próbować go zwrócić teraz. Ale co do zasady miałeś go
    zwrócić ewentualnie do jakiejś tam daty (nie chce mi się szukać)

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1