Witam
Mam 24 lata,wlaśnie skończyłam studia.Zaczynam niedługo pracę.Mieszkam 800
km od domu rodzinnego. Moja mama nie żyje. Opiekunem siostry jest
ojciec.Chcę, aby od wrześna moja siostra mieszkała ze mną i chodziła tutaj
do szkoły.Siostra ma 15 lat.
Czy jest jakaś możliwość, abym była prawnym opiekunem siostry bez
"krzywdzenia" ojca?Co mam zrobić, gdzie się udać?Chodzi mi tylko o możliwość
decyzji np. w szpitalu czy w szkole.Ojciec będzie przecież setki kilometrów
od nas.
Proszę, poradźcie co mogę zrobić??
Pozdrawiam serdecznie
Kasia

do góry

On 6/2/2005 9:01 PM, Kasia wrote :
> Witam
> Mam 24 lata,wlaśnie skończyłam studia.Zaczynam niedługo pracę.Mieszkam 800
> km od domu rodzinnego. Moja mama nie żyje. Opiekunem siostry jest
> ojciec.Chcę, aby od wrześna moja siostra mieszkała ze mną i chodziła tutaj
> do szkoły.Siostra ma 15 lat.
> Czy jest jakaś możliwość, abym była prawnym opiekunem siostry bez
> "krzywdzenia" ojca?Co mam zrobić, gdzie się udać?Chodzi mi tylko o możliwość
> decyzji np. w szpitalu czy w szkole.Ojciec będzie przecież setki kilometrów
> od nas.
> Proszę, poradźcie co mogę zrobić??

Jeśli ojciec jest ojcem (a nie ojczymem) to trzeba by go pozbawić praw
rodzicielskich -- a tego jak piszesz, nie chcesz uczynić.
Wydaje mi się, że w tej sytuacji jedynym rozsądnym wyjściem jest
wystawienie przez ojca pełnomocnictwa dla Ciebie na sprawowanie władzy
rodzicielskiej nad mał. siostrą. (Nie znam jakiegoś wyłączenia odnośnie
wykonywania władzy rodzicielskiej przez pełnomocnika...) Tak więc
odpowiednio sformułowany dokument wystawiony przez ojca -- dodatkowo z
potwierdzeniem notarialnym podpisu, żeby były magiczne pieczątki dla nie
znających prawa powinien wystarczyć.


--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
To kill a man in a paroxysm of passion is understandable, but to have
him killed by someone else after calm and serious meditation and on the
pretext of duty honourably discharged is incomprehensible. (Marquis de
Sade about death penalty)

do góry

Użytkownik "Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki"
<p...@p...name> napisał w wiadomości
news:42a07130$1@news.home.net.pl...
> On 6/2/2005 9:01 PM, Kasia wrote :
> > Witam
> > Mam 24 lata,wlaśnie skończyłam studia.Zaczynam niedługo pracę.Mieszkam
800
> > km od domu rodzinnego. Moja mama nie żyje. Opiekunem siostry jest
> > ojciec.Chcę, aby od wrześna moja siostra mieszkała ze mną i chodziła
tutaj
> > do szkoły.Siostra ma 15 lat.
> > Czy jest jakaś możliwość, abym była prawnym opiekunem siostry bez
> > "krzywdzenia" ojca?Co mam zrobić, gdzie się udać?Chodzi mi tylko o
możliwość
> > decyzji np. w szpitalu czy w szkole.Ojciec będzie przecież setki
kilometrów
> > od nas.
> > Proszę, poradźcie co mogę zrobić??
>
> Jeśli ojciec jest ojcem (a nie ojczymem) to trzeba by go pozbawić praw
> rodzicielskich -- a tego jak piszesz, nie chcesz uczynić.
> Wydaje mi się, że w tej sytuacji jedynym rozsądnym wyjściem jest
> wystawienie przez ojca pełnomocnictwa dla Ciebie na sprawowanie władzy
> rodzicielskiej nad mał. siostrą. (Nie znam jakiegoś wyłączenia odnośnie
> wykonywania władzy rodzicielskiej przez pełnomocnika...) Tak więc
> odpowiednio sformułowany dokument wystawiony przez ojca -- dodatkowo z
> potwierdzeniem notarialnym podpisu, żeby były magiczne pieczątki dla nie
> znających prawa powinien wystarczyć.
>
>
> --
A jakiej treści powinien być ten dokument? Do jego prawnej mocy potrzebna
jest jakaś zgoda sądu czy wystarczy tylko pieczątka notariusza?
Proszę, poradźcie jak to zrobić:)))
Pozdrawiam i dziękuję
Kasia


penalty)

do góry

Kasia wrote:
>
> A jakiej treści powinien być ten dokument? Do jego prawnej mocy potrzebna
> jest jakaś zgoda sądu czy wystarczy tylko pieczątka notariusza?
> Proszę, poradźcie jak to zrobić:)))
> Pozdrawiam i dziękuję
> Kasia
>

Najlepiej pozostaw to notariuszowi.
Po prostu umów się z notariuszem, a on to napisze tak jak trzeba.
Od razu poproś notariusza o dwa odpisy.
Jeden zapewne zechcą w szkole. Co prawda spokojnie powinno im wystarczyć
obejrzenie odpisu i zrobienie sobie ksera. I tego staraj się trzymać.
A jak już bardzo się nie da, to wówczas zostawisz im oryginał.
Drugi przyda się wszędzie indziej.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
news:d7qc8j$p06$1@inews.gazeta.pl...
> Kasia wrote:
> >
> > A jakiej treści powinien być ten dokument? Do jego prawnej mocy
potrzebna
> > jest jakaś zgoda sądu czy wystarczy tylko pieczątka notariusza?
> > Proszę, poradźcie jak to zrobić:)))
> > Pozdrawiam i dziękuję
> > Kasia
> >
>
> Najlepiej pozostaw to notariuszowi.
> Po prostu umów się z notariuszem, a on to napisze tak jak trzeba.
> Od razu poproś notariusza o dwa odpisy.
> Jeden zapewne zechcą w szkole. Co prawda spokojnie powinno im wystarczyć
> obejrzenie odpisu i zrobienie sobie ksera. I tego staraj się trzymać.
> A jak już bardzo się nie da, to wówczas zostawisz im oryginał.
> Drugi przyda się wszędzie indziej.



Dzięki bardzo za pomoc:))))
Jeszcze jedno: U notariusza przy podpisywaniu powinnam być ja i tata, tak?
Pozdrawiam serdecznie
Kasia

do góry

Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki napisał(a):
>
> Wydaje mi się, że w tej sytuacji jedynym rozsądnym wyjściem jest
> wystawienie przez ojca pełnomocnictwa dla Ciebie na sprawowanie władzy
> rodzicielskiej nad mał. siostrą. (Nie znam jakiegoś wyłączenia odnośnie
> wykonywania władzy rodzicielskiej przez pełnomocnika...)

Brak możliwości ustanowienia pełnomocnika do wykonywania władzy
rodzicielskiej wynika z istoty tej władzy (to nie tylko prawo, lecz
szereg obowiązków) i z istoty pełnomocnictwa (można kogoś zasadniczo
umocować do składania lub przyjmowania oświadczeń woli, a nie do
czynności faktycznych)
Tak więc władza rodzicielska nie może być przekazana w formie
pełnomocnictwa.

Może do pojedynczych czynności, ale na pewno nie generalnie.

By zrobić to generalnie musiałby to zrobić sąd rodzinny poprzez
zawieszenie (nie koniecznie pozbawienie) władzy rodzicielskiej ojca i
powierzenie opieki siostrze.


--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam

do góry

Kasia wrote:
>
>
> Dzięki bardzo za pomoc:))))
> Jeszcze jedno: U notariusza przy podpisywaniu powinnam być ja i tata, tak?
> Pozdrawiam serdecznie
> Kasia
>
tak.
i weź kasę, tanie to nie będzie.
ja bym stawiał na jakieś 150 - 200 zł.

do góry

Johnson wrote:
>
> Może do pojedynczych czynności, ale na pewno nie generalnie.
>

i tyle wystarczy. Np. aby w pełnomocnictwie było wspomniane o szkole,
decyzjach lekarskich i tyle w 99% w normalnym życiu wystarcza.

do góry