-
1. Data: 2004-05-06 22:08:45
Temat: certyfikak CE a sprzedaż komputerów "składków"
Od: "Markus-LCA" <m...@g...pl>
Witam wszystkich.
Posiada ktoś namiary na konkretne dyrektywy dotyczace certyfikatu unijnego
CE ( w języku polskim). Głównie chodzi mi o sprzedaz sprzetu komputerowego
(samych komputerow).
Dodam, że jestem sprzedawca takowego sprzętu i z moich informacji wynika, że
praktycznie od 1 maja nie moge wogóle sprzedawać "składaków" z racji tego,
iż nie posiadają one (na całość) w/w certyfikatu i nigdy nie będą posiadać
gdyż firma składająca nie jestw s tanie certyfikowac każdej jednostki -
koszt to kilkanaście tyśięcy i oczekiwanie kilka miesięcy - co jest nie do
przeskoczenia w tej branzy.
Pozdrawiam, wszystkie uwagi mile widziane.
Markus
-
2. Data: 2004-05-06 22:32:20
Temat: Re: certyfikak CE a sprzedaż komputerów "składków"
Od: Markus Sprungk <z...@c...cy>
Markus-LCA napisał(a):
> Witam wszystkich.
>
> Posiada ktoś namiary na konkretne dyrektywy dotyczace certyfikatu unijnego
> CE ( w języku polskim). Głównie chodzi mi o sprzedaz sprzetu komputerowego
> (samych komputerow).
> Dodam, że jestem sprzedawca takowego sprzętu i z moich informacji wynika, że
> praktycznie od 1 maja nie moge wogóle sprzedawać "składaków" z racji tego,
> iż nie posiadają one (na całość) w/w certyfikatu i nigdy nie będą posiadać
> gdyż firma składająca nie jestw s tanie certyfikowac każdej jednostki -
> koszt to kilkanaście tyśięcy i oczekiwanie kilka miesięcy - co jest nie do
> przeskoczenia w tej branzy.
>
> Pozdrawiam, wszystkie uwagi mile widziane.
>
> Markus
Witam imienika :)
Polecam zapoznać się z artykułem w CRN Polska. Skoro jak twierdzisz, jesteś
"składaczem" to zapewne dostajesz to pismo branżowe od czasu do czasu.
Ostatnio była na ten temat obszerna wzmianka. Jeśli nie dostajesz go to
zajrzyj na http://www.crn.pl
--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
*ICQ-79050392* *Tlen-msprungk*
*GG-1447098*
*UWAGA!Adres mailowy w nagłówku zakodowany w ROT13*
-
3. Data: 2004-05-06 23:00:46
Temat: Re: certyfikak CE a sprzedaż komputerów "składków"
Od: Markus Sprungk <z...@c...cy>
Markus-LCA napisał(a):
> Witam wszystkich.
>
> Posiada ktoś namiary na konkretne dyrektywy dotyczace certyfikatu unijnego
> CE ( w języku polskim). Głównie chodzi mi o sprzedaz sprzetu komputerowego
> (samych komputerow).
> Dodam, że jestem sprzedawca takowego sprzętu i z moich informacji wynika, że
> praktycznie od 1 maja nie moge wogóle sprzedawać "składaków" z racji tego,
> iż nie posiadają one (na całość) w/w certyfikatu i nigdy nie będą posiadać
> gdyż firma składająca nie jestw s tanie certyfikowac każdej jednostki -
> koszt to kilkanaście tyśięcy i oczekiwanie kilka miesięcy - co jest nie do
> przeskoczenia w tej branzy.
>
> Pozdrawiam, wszystkie uwagi mile widziane.
>
> Markus
Witam imiennika :)
Polecam zapoznać się z artykułem w CRN Polska. Skoro jak twierdzisz, jesteś
"składaczem" to zapewne dostajesz to pismo branżowe od czasu do czasu.
Ostatnio była na ten temat obszerna wzmianka. Jeśli nie dostajesz go to
zajrzyj na http://www.crn.pl
--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
*ICQ-79050392* *Tlen-msprungk*
*GG-1447098*
*UWAGA!Adres mailowy w nagłówku zakodowany w ROT13*
-
4. Data: 2004-05-07 05:41:09
Temat: Re: certyfikak CE a sprzedaż komputerów "składków"
Od: "Markus-LCA" <m...@g...pl>
> Witam imiennika :)
Miło mi :-)
> Polecam zapoznać się z artykułem w CRN Polska. Skoro jak twierdzisz,
jesteś
> "składaczem" to zapewne dostajesz to pismo branżowe od czasu do czasu.
> Ostatnio była na ten temat obszerna wzmianka. Jeśli nie dostajesz go to
> zajrzyj na http://www.crn.pl
Jestem na bieżąca z tym tematem omawianym na łamach CRN'u. Właśnie lektura
ostaniego artykułu dotyczącego tego zagadnienia pt. "Światełko w tunelu"
skłoniła mnie do napisania na tą grupę. Przyznam jednak, że nieczego on nie
wyjaśnia.... gdyż..... no właśnie... nasz "kochany" rząd nie zinterpretował
tych przepisów. Genralnie to wygląda tak, że strach podpisywać jakikolwiek
przetarg bazujący na "składakach". A na grupę napisałem po pierwsze aby tym
co nie wiedzą trochę objaśnić problem a po drugie aby może jakiś
elektryk-prawnik ;-) spróbował się wypowiedzieć.
Pozdrawiam
Markus.... oczywiście Marek :-)
-
5. Data: 2004-05-07 17:15:22
Temat: Re: certyfikak CE a sprzedaż komputerów "składków"
Od: Markus Sprungk <z...@c...cy>
Markus-LCA napisał(a):
> Jestem na bieżąca z tym tematem omawianym na łamach CRN'u. Właśnie lektura
> ostaniego artykułu dotyczącego tego zagadnienia pt. "Światełko w tunelu"
> skłoniła mnie do napisania na tą grupę. Przyznam jednak, że nieczego on nie
> wyjaśnia.... gdyż..... no właśnie... nasz "kochany" rząd nie zinterpretował
> tych przepisów. Genralnie to wygląda tak, że strach podpisywać jakikolwiek
> przetarg bazujący na "składakach". A na grupę napisałem po pierwsze aby tym
> co nie wiedzą trochę objaśnić problem a po drugie aby może jakiś
> elektryk-prawnik ;-) spróbował się wypowiedzieć.
Dzisiaj CRN Polska rozsyłał coś takiego:
> Szanowni czytelnicy,
> Z najnowszych informacji wynika, że na pomoc URTiP-u w sprawie zasad
> oznaczania komputerów symbolem CE nie można liczyć. W tej chwili wiemy
> tylko, że:
> - oznaczenie symbolem CE składaków wymaga zbadania przynajmniej jednego
> wzorcowego zestawu komputerowego
> - wystawienie "deklaracji zgodności" bez badań to dość duże ryzyko
> - wystawienie faktury na podzespoły a nie na wyrób gotowy ("patent"
> wymyślony przez niektórych resellerów) może wzbudzić zastrzeżenia
> urzędu skarbowego
> Więcej czytaj w tekście
> http://crn.pl/crn/extra/index.asp?link=znakce-n z CRN 10'2004 a
> także komunikacie
> URTiP: http://crn.pl/crn/extra/index.asp?link=znakce , oraz wywiadzie
> z prezesem ELTESTu:
> http://crn.pl/crn/extra/index.asp?link=znakce-w .
> Już wkrótce opublikujemy na naszej stronie WWW wywiad z Naczelnikiem
> Wydziału Nadzoru Rynku Inspekcji Handlowej.
> Pozdrawiam,
> Anna Suchta
> CRN Polska
--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
*ICQ-79050392* *Tlen-msprungk*
*GG-1447098*
*UWAGA!Adres mailowy w nagłówku zakodowany w ROT13*
-
6. Data: 2004-05-07 17:38:54
Temat: Re: certyfikak CE a sprzedaż komputerów "składków"
Od: "Markus-LCA" <m...@g...pl>
> Dzisiaj CRN Polska rozsyłał coś takiego:
>
> > Szanowni czytelnicy,
>
> > Z najnowszych informacji wynika, że na pomoc URTiP-u w sprawie zasad
> > oznaczania komputerów symbolem CE nie można liczyć. W tej chwili wiemy
Na nikogo w tym kraju nie mozna liczyc
> > tylko, że:
>
> > - oznaczenie symbolem CE składaków wymaga zbadania przynajmniej jednego
> > wzorcowego zestawu komputerowego
> > - wystawienie "deklaracji zgodności" bez badań to dość duże ryzyko
To sie zgadza. Bo za 2 lata moj klient bedzie mial kontrole, zarzadaja od
niego owego certyfikatu, on zglosi sie po niego do mnie a ja bede mial
obowiazek mu go udostepnic...
> > - wystawienie faktury na podzespoły a nie na wyrób gotowy ("patent"
> > wymyślony przez niektórych resellerów) może wzbudzić zastrzeżenia
> > urzędu skarbowego
To nie problem akurat. Praktyka powszechnie stosowana na zachodzie w UE
jednak z takim komputerem nie mozna przystapic do zadnego przetargu, bo
zamawiajacy przy zamowieniach publicznych chce i musi kupic komputer a nie
plyte glowna, dysk twardy..... itd.
Dzieki za podeslanie informacji, hociaz nie sa zbyt optymistyczne.
Pozdrawiam
Markus
-
7. Data: 2004-05-07 18:28:12
Temat: Re: certyfikak CE a sprzedaż komputerów "składków"
Od: Markus Sprungk <z...@c...cy>
Markus-LCA napisał(a):
> Na nikogo w tym kraju nie mozna liczyc
Nie po raz pierwszy zresztą. Beznadziejne przepisy i równie beznadziejne
wsparcie a właściwie jego brak ze strony jkaichkolwiek instytucji.
Vide-nieszczęsna ustawa "konsumencka" z 1.01.2003
> To sie zgadza. Bo za 2 lata moj klient bedzie mial kontrole, zarzadaja od
> niego owego certyfikatu, on zglosi sie po niego do mnie a ja bede mial
> obowiazek mu go udostepnic...
Nie bardzo moim zdaniem. Przynajmniej jeden z elementów w zestawie
komputerowym musi mieć certyfikat CE a taki certyfikat musi mieć
dystrybutor, który wprowadza towar na rynek. Zreszta znak CE jest
umieszczany od dawna i raczej mało jest takich urządzeń, które takiego
znaku nie mają. Zresztą np. w Niemczech jest cała masa firm, które składają
komputery na małą skalę a jakoś nie słyszałem by ktokolwiek ich się
czepiał. Myślisz, że mają inne przepisy niż my? ;)
> To nie problem akurat. Praktyka powszechnie stosowana na zachodzie w UE
> jednak z takim komputerem nie mozna przystapic do zadnego przetargu, bo
> zamawiajacy przy zamowieniach publicznych chce i musi kupic komputer a nie
> plyte glowna, dysk twardy..... itd.
No tak, czyli wracamy do punktu wyjścia. Mali składacze nie mają się czym
przejmować a duzi jak Optimus, Vobis, HP maja kolejny problem i kolejne
wydatki
>
> Dzieki za podeslanie informacji, hociaz nie sa zbyt optymistyczne.
A cokolwiek jest w branży IT optymistycznego? Śmiem wątpić :(
--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
*ICQ-79050392* *Tlen-msprungk*
*GG-1447098*
*UWAGA!Adres mailowy w nagłówku zakodowany w ROT13*
-
8. Data: 2004-05-07 18:35:40
Temat: Re: certyfikak CE a sprzedaż komputerów "składków"
Od: Markus Sprungk <z...@c...cy>
Markus-LCA napisał(a):
> Na nikogo w tym kraju nie mozna liczyc
Nie po raz pierwszy zresztą. Beznadziejne przepisy i równie beznadziejne
wsparcie a właściwie jego brak ze strony jakichkolwiek instytucji.
Vide-nieszczęsna ustawa "konsumencka" z 1.01.2003
> To sie zgadza. Bo za 2 lata moj klient bedzie mial kontrole, zarzadaja od
> niego owego certyfikatu, on zglosi sie po niego do mnie a ja bede mial
> obowiazek mu go udostepnic...
Nie bardzo moim zdaniem. Przynajmniej jeden z elementów w zestawie
komputerowym musi mieć certyfikat CE a taki certyfikat musi mieć
dystrybutor, który wprowadza towar na rynek. Zreszta znak CE jest
umieszczany od dawna i raczej mało jest takich urządzeń, które takiego
znaku nie mają. Zresztą np. w Niemczech jest cała masa firm, które składają
komputery na małą skalę a jakoś nie słyszałem by ktokolwiek ich się
czepiał. Myślisz, że mają inne przepisy niż my? ;)
> To nie problem akurat. Praktyka powszechnie stosowana na zachodzie w UE
> jednak z takim komputerem nie mozna przystapic do zadnego przetargu, bo
> zamawiajacy przy zamowieniach publicznych chce i musi kupic komputer a nie
> plyte glowna, dysk twardy..... itd.
No tak, czyli wracamy do punktu wyjścia. Mali składacze nie mają się czym
przejmować a duzi jak Optimus, Vobis, HP maja kolejny problem i kolejne
wydatki
>
> Dzieki za podeslanie informacji, hociaz nie sa zbyt optymistyczne.
A cokolwiek jest w branży IT optymistycznego? Śmiem wątpić :(
--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
*ICQ-79050392* *Tlen-msprungk*
*GG-1447098*
*UWAGA!Adres mailowy w nagłówku zakodowany w ROT13*
-
9. Data: 2004-05-07 18:59:41
Temat: Re: certyfikat CE a sprzedaż komputerów "składków"
Od: "Markus-LCA" <m...@g...pl>
> Nie bardzo moim zdaniem. Przynajmniej jeden z elementów w zestawie
> komputerowym musi mieć certyfikat CE a taki certyfikat musi mieć
> dystrybutor, który wprowadza towar na rynek. Zreszta znak CE jest
Owszem, musi go miec dystrybutor, jednak on sprzeaje tylko czesci. Poza tym
zgodnie z ustawa wszelkie certyfikaty jest zobowiazany udostepnic, przekazac
sprzedawca koncowy klientowi, ktory docelowo uzywa sprzetu. Dopoki u
kliennta koncowego nie bedzie zadnej kontroli to OK, jesli jednak u niego
bedzia owa kontorola to on do mnie sie zglosi po te certyfikaty, ktorych nie
mam i nie moge wystawic na taki sprzet, a wtedy ja jakos przedawca dostane
po tyłku bo sprzedaje "niebezpieczny" sprzet. Paranoja !!
> umieszczany od dawna i raczej mało jest takich urządzeń, które takiego
Wlasnie nie. Nie chodzi o CE na podzespolach tylko CE calego komputera.
Tutaj wlasnie jest "pies pogrzebany" gdyz CE to nie tylko to co mowila nasz
norma B o bezpieczenstwie elektrycznym a rowniez norma zaklocen
elektromagnetycznych. A ja stosujac 100 roznych podzespolow nie wiem czy np
wsadzajac procesor intela 2,8 GHZ do plyty glownej ASUSa i naprzyklad
montujac tam karte graficzna PROLINKa nie bedzie mi przekraczal normy
zaklocen ten sprzet. To, ze poszczegone podzespoly posiadaja CE nie jest
jednoznaczne, ze jesli beda razem pracowaly nie przekrocza jakis glupich
norm elektromagnetycznych i nie zaczna na przyklad zaklocac radioodbiornika
u sasiada. Tutaj o to wlasnie chodzi.
> znaku nie mają. Zresztą np. w Niemczech jest cała masa firm, które
składają
> komputery na małą skalę a jakoś nie słyszałem by ktokolwiek ich się
> czepiał. Myślisz, że mają inne przepisy niż my? ;)
Sprzedaja wlasnie na fakturze czesci a nie cale komputery. Mam kolege w
malej 3sklepowej sieci w Berlinie. Konsultowalem to z nim. "Składaka" nie
moze sprzedac jako komputer.
>
> > To nie problem akurat. Praktyka powszechnie stosowana na zachodzie w UE
> > jednak z takim komputerem nie mozna przystapic do zadnego przetargu, bo
> > zamawiajacy przy zamowieniach publicznych chce i musi kupic komputer a
nie
> > plyte glowna, dysk twardy..... itd.
>
> No tak, czyli wracamy do punktu wyjścia. Mali składacze nie mają się czym
> przejmować a duzi jak Optimus, Vobis, HP maja kolejny problem i kolejne
> wydatki
Wlasnie mali sladacze maja problem, bo nie moga nic sprzedac. Duze sieci
"scertyfikuja" sobie jakas platforme i beda z czystym sumieniem wystawiac
deklaracje zgodnosci a ja sprzedajac komputer za 5000 zl nie moge go
certyfikowac za 15 tys i 3 miesiace czekac na wynik, bo nmusialbym zrobic to
z kazdym jednym zestawem.
Ehhh... szoda gadac, moze pod naciskiem firm w najblizszym czasie cos sie
wyjasni. Narazie pozostaje mi sprzedawanie sprzetu markowego, ktory ma
gorsze parametry i jest 2x drozszy albo psrzedawanie skladakow ktore "sa
niebezpieczne" i modlenie sie zeby u klienta nie bylo zadnej kontorli :)
Pozdrawiam
Markus
-
10. Data: 2004-05-26 22:41:45
Temat: Re: certyfikat CE a sprzedaż komputerów "składków"
Od: e...@p...onet.pl
Z moich doswiadczen wynika, ze komputer zlozony z elementow certyfikowanych
powinien z duzym prawdopodobinstwem spelniac normy.
A co myslicie o sprzedazy tzw kitów do samodzielnego złozenia - czyli gotowego
zestawu elementów?
Mariusz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl