eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobrat w areszcie - jak pomóc?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2005-07-15 22:34:08
    Temat: brat w areszcie - jak pomóc?
    Od: "sauk" <s...@p...onet.pl>

    witajcie,

    problem jest taki: na granicy, w samochodzie (TIR) mojego brata, który
    pracuje jako kierowca, celnicy odkryli dwóch "przemycających się" Ukraińców.
    Mamy nadzieję, że nie był tak głupi, żeby przystać na jakiś układ z owymi
    Ukraińcami, zresztą oni sami zeznali, że o tym nie wiedział...
    Brat od ponad 2 tygodni jest zatrzymany w areszcie, nie mamy z nim żadnego
    kontaktu, rozmowy z panią prokurator nic nie wyjaśniają - wersja sprzed paru
    dni: odwołano zarzuty, jest niewinny, wyjdzie za kilka dni, wersja
    dzisiejsza: albo zapłacimy kaucję ok.10 tys. zł, albo dostanie wyrok w
    zwieszeniu, albo...

    a teraz moje pytania:
    - czy w państwie prawa to normalne, że nie można sie skontaktować z
    aresztowaną osobą? (pani prokurator twierdzi, że nie, bo - jak mówi - on nie
    jest na wczasach),
    - czy aresztowany nie ma prawa do skontaktowania się z rodziną?
    - czy można, tak po prostu, mimo zeznań zamieszanych w sprawę osób
    (Ukraińcy), zamknąć człowieka w areszcie i nie udzielać rodzinie informacji
    co do dalszego, przewidywanego rozwoju wydarzeń?

    proszę, pomóżcie...


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-07-15 22:44:04
    Temat: Re: brat w areszcie - jak pomóc?
    Od: Krzysztof 'LANcaster' Kotkowicz <l...@v...icpnet.pl>

    Dnia 15.07.2005 sauk <s...@p...onet.pl> napisał/a:
    > a teraz moje pytania:
    > - czy w państwie prawa to normalne, że nie można sie skontaktować z
    > aresztowaną osobą? (pani prokurator twierdzi, że nie, bo - jak mówi - on nie
    > jest na wczasach),

    Z autopsji - spedzilem nieslusznie w areszcie 4.5 miesiaca - wyslany
    list do rodziny dotarl po 1.5 miesiaca, list od rodziny dostalem po
    ponad dwoch.

    > - czy aresztowany nie ma prawa do skontaktowania się z rodziną?

    Ma takie prawo. Listownie. Jesli Prokurator wyrazi zgode to rowniez
    w postaci widzenia.

    > - czy można, tak po prostu, mimo zeznań zamieszanych w sprawę osób
    > (Ukraińcy), zamknąć człowieka w areszcie i nie udzielać rodzinie informacji
    > co do dalszego, przewidywanego rozwoju wydarzeń?

    Za autopsji: niestety mozna.

    --
    ,''`. Krzysztof "LANcaster" Kotkowicz |||
    : :' : l...@v...icpnet.pl / +48 505 433 946 / gg://5888 |||
    `. `' http://lancaster.apcoh.org / JID: s...@l...moo.pl / | \
    `- Debian, HP-UX, and Atari User. / | \


  • 3. Data: 2005-07-15 23:18:00
    Temat: Re: brat w areszcie - jak pomóc?
    Od: Arek <a...@e...net>

    Dnia 2005-07-16 00:44, Krzysztof 'LANcaster' Kotkowicz rzecze:
    > Z autopsji - spedzilem nieslusznie w areszcie 4.5 miesiaca - wyslany

    Rada na przyszłość - w razie próby aresztu zeznaj, że leczysz się
    psychiatrycznie. Mają wtedy obowiązek dać Ci adwokata, a ten już
    skontaktuje się z kim zechcesz.

    pozdrawiam
    Arek

    --
    Darmowe rozmowy telefoniczne http://www.eteria.net/darmowe


  • 4. Data: 2005-07-15 23:34:08
    Temat: Re: brat w areszcie - jak pomóc?
    Od: "Maciek C" <maciek82[wytnijto]@idea.net.pl>

    Arek wrote:

    > Rada na przyszłość - w razie próby aresztu zeznaj, że leczysz się
    > psychiatrycznie. Mają wtedy obowiązek dać Ci adwokata, a ten już
    > skontaktuje się z kim zechcesz.
    >
    > pozdrawiam
    > Arek

    Z ciekawości, dlaczego? I czy to obowiązuje we wszystkich krajach?

    --
    Pozdrawiam
    Maciek C



  • 5. Data: 2005-07-15 23:42:32
    Temat: Re: brat w areszcie - jak pomóc?
    Od: Krzysztof 'LANcaster' Kotkowicz <l...@v...icpnet.pl>

    Dnia 15.07.2005 Maciek C <maciek82> napisał/a:
    > Z ciekawości, dlaczego? I czy to obowiązuje we wszystkich krajach?

    W Polsce na pewno - kodeks postepowania karnego - jest stwierdzenie
    ze niektorych osob NIE MOZNA przesluchiwac bez udzialu adwokata.

    --
    ,''`. Krzysztof "LANcaster" Kotkowicz |||
    : :' : l...@v...icpnet.pl / +48 505 433 946 / gg://5888 |||
    `. `' http://lancaster.apcoh.org / JID: s...@l...moo.pl / | \
    `- Debian, HP-UX, and Atari User. / | \


  • 6. Data: 2005-07-16 00:01:02
    Temat: Re: brat w areszcie - jak pomóc?
    Od: Tomasz Trystula <z...@v...krakow.pl>

    Dnia 15.07.2005 Krzysztof Kotkowicz napisa?:

    > W Polsce na pewno - kodeks postepowania karnego - jest stwierdzenie
    > ze niektorych osob NIE MOZNA przesluchiwac bez udzialu adwokata.

    Tak z czystej ciekawosci, czy cos grozi, jezeli pozniej prawda wyjdzie
    na jaw?

    --
    Tomasz Trystula


  • 7. Data: 2005-07-16 10:38:57
    Temat: Re: brat w areszcie - jak pomóc?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
    news:db9g9m$66g$1@inews.gazeta.pl...

    > Rada na przyszłość - w razie próby aresztu zeznaj, że leczysz się
    > psychiatrycznie. Mają wtedy obowiązek dać Ci adwokata, a ten już
    > skontaktuje się z kim zechcesz.

    Zeznać nie wystarczy. Trzeba tego dowieść. Inaczej wszyscy by byli
    wariatami.


  • 8. Data: 2005-07-16 10:42:11
    Temat: Re: brat w areszcie - jak pomóc?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "sauk" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:7670.0000054f.42d839df@newsgate.onet.pl...

    > albo zapłacimy kaucję ok.10 tys. zł, albo dostanie wyrok w
    > zwieszeniu, albo...

    Coś tu pokręciłeś. Kaucja, to środek zapobiegawczy, ze gosc ne ucieknie.
    Z wyrokiem nie ma tyo żadnego związku.
    >
    > a teraz moje pytania:
    > - czy w państwie prawa to normalne, że nie można sie skontaktować z
    > aresztowaną osobą? (pani prokurator twierdzi, że nie, bo - jak mówi -
    on nie
    > jest na wczasach),

    Taż po to sie go aresztuje, by tego kontaktu nie miał. To normalne.

    > - czy aresztowany nie ma prawa do skontaktowania się z rodziną?

    Pisemnie - tak. Co do widzeń, to już jest wymagana zgoda prokuratora.

    > - czy można, tak po prostu, mimo zeznań zamieszanych w sprawę osób
    > (Ukraińcy), zamknąć człowieka w areszcie i nie udzielać rodzinie
    informacji
    > co do dalszego, przewidywanego rozwoju wydarzeń?

    Nie wiadomo, czy Ukraińcy mówią prawdę. Wygląda na to, ze nie dano im
    wiary. A co do informowania rodziny. Brat jest pełnoletni. W chwili
    zatrzymania zapytano go, czy sobie życzy kogoś powiadomić. Jeśli nie
    wyraził takiej ochoty, to jego prawo. Jeśli wyraził, to mają obowiązek
    poinformować o zatrzymaniu. Nic więcej.


  • 9. Data: 2005-07-16 11:00:01
    Temat: Re: brat w areszcie - jak pomóc?
    Od: Arek <a...@e...net>

    Dnia 2005-07-16 12:38, Robert Tomasik rzecze:
    > Zeznać nie wystarczy. Trzeba tego dowieść. Inaczej wszyscy by byli
    > wariatami.

    Niby jak dowieść?

    pozdrawiam
    Arek



    --
    www.hipnoza.info - nauka hipnotyzowania


  • 10. Data: 2005-07-16 11:11:53
    Temat: Re: brat w areszcie - jak pomóc?
    Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl>

    sauk napisał(a):
    > witajcie,
    >
    > problem jest taki: na granicy, w samochodzie (TIR) mojego brata, który
    > pracuje jako kierowca, celnicy odkryli dwóch "przemycających się" Ukraińców.
    > Mamy nadzieję, że nie był tak głupi, żeby przystać na jakiś układ z owymi
    > Ukraińcami, zresztą oni sami zeznali, że o tym nie wiedział...

    Nadzieja jest matką głupich. A biorąc pod uwagę, że przemyt osób to
    jedna z najbardziej dochodowych gałęzi przestepczości zorganizowanej
    może zachodzic poważna obawa matactwa.

    > Brat od ponad 2 tygodni jest zatrzymany w areszcie, nie mamy z nim żadnego
    > kontaktu, rozmowy z panią prokurator nic nie wyjaśniają - wersja sprzed paru
    > dni: odwołano zarzuty, jest niewinny, wyjdzie za kilka dni, wersja
    > dzisiejsza: albo zapłacimy kaucję ok.10 tys. zł, albo dostanie wyrok w
    > zwieszeniu, albo...

    W zasadnie pani prokurator nie powinna w ogóle z wami rozmawiać bo w tym
    postępowaniu jestescie nikim. jako nalblizsi możecie co najwyzej prosic
    o zezwolenie na widzenie, albo ustanowic aresztowanemu adwokata.

    > a teraz moje pytania:
    > - czy w państwie prawa to normalne, że nie można sie skontaktować z
    > aresztowaną osobą? (pani prokurator twierdzi, że nie, bo - jak mówi - on nie
    > jest na wczasach),

    Normalne. Między innymi po to sie aresztuje, aby nie miał kontaktu ze
    swiatem zewnetrznym, albo kontakt ten podlegał kontroli. Listy
    aresztowanych są cenzurowane, nie wolno im telefonować a na widzenie
    musi zgodzić się prokurator. jak chcesie się z nim zobaczyc piszcie
    podanie o widzenie.

    > - czy aresztowany nie ma prawa do skontaktowania się z rodziną?

    Może do nich napisac list. Jeżeli nie będzie on zawierał informacji
    dotyczacych toczącego się postępowania, instrukcji dla świadków albo
    innych niedozwolonych treści po ocenzurowaniu zostanie przesłany dalej

    A o aresztowaniu Sąd zawsze zawiadamia wskazaną przez aresztowanego
    osobę - chyba, że ten oświadczy, że nie chce aby kogokolwiek zawiadamiano.

    > - czy można, tak po prostu, mimo zeznań zamieszanych w sprawę osób
    > (Ukraińcy), zamknąć człowieka w areszcie i nie udzielać rodzinie informacji
    > co do dalszego, przewidywanego rozwoju wydarzeń?

    Mozna. Bo podejrzewam, że sprawa twojego brata to po prostu mały kawałek
    wiekszej układanki, z której wynika, że Ukraińcy moga kłamać. Np
    wcześniej było kilka podobnych przypadków, i za każdym razem kierowca
    wiedział o przemycie i dostał działkę.

    Natomiast "rodzina" nie jest strona tego postępowania i nie ma potrzeby
    udzielania im jakichkolwiek wyjaśnień i objasnień.

    > proszę, pomóżcie...

    Jak chcesz mu pomóc, to znajdź mu adwokata.

    --
    Falkenstein
    Ordo Lumine

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1