-
1. Data: 2004-09-04 09:07:50
Temat: aplikant
Od: "Magda" <M...@c...spamu>
Witajcie!
Mam niebawem sprawe w sadzie. Moj adwokat stwierdzil ze poprowadzi ja jego
aplikant. Co mam o tym myslec? Czy od razu powiedziec adwoktowi ze dziekuje
za taka pomoc i udac sie do kogos innego? Dodam ze sprawa jest dla mnie dosc
wazna. Jak wyglada taka sprawa prowadzona przez aplikanta? Czy adwokat jest
na niej obecny i moze pomagac aplikantowi? Pozdrawiam. Magda
-
2. Data: 2004-09-04 09:45:27
Temat: Re: aplikant
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Magda" <M...@c...spamu> napisał w wiadomości
news:chc0kl$hdi$1@news.onet.pl...
Aplikant, to praktykant. Skoro jest aplikantem adwokata, to wcale nie
oznacza, że jest aplikantem sędziowskim. To raczej rzadko się zdarza.
-
3. Data: 2004-09-04 09:52:31
Temat: Re: aplikant
Od: Dredd<...@...pl>
> Moj adwokat stwierdzil ze poprowadzi ja jego
> aplikant.
Możliwe i dopuszczalne
> Co mam o tym myslec?
A jak adwokat uzasadnił swoją nieobecność na sprawie?
Czy jest to naprawdę niemożliwe by poszedł osobiście?
> Czy od razu powiedziec adwoktowi ze dziekuje
> za taka pomoc i udac sie do kogos innego?
Możesz, ale jeśli do sprawy już blisko - mogą być trudności ze
zorganizowaniem sobie innego adwokata. Zresztą ten inny też może
posłużyć się aplikantem ;)
> Dodam ze sprawa jest dla mnie dosc
> wazna.
Więc nalegaj na osobistą obecność adwokata
> Jak wyglada taka sprawa prowadzona przez aplikanta?
Tak samo jak każda inna.
Zresztą jak trafisz na bystrego aplikanta to może wcale nie być gorszy
od adwokata
> Czy adwokat jest
> na niej obecny
Na sali sądowej go nie ma. Dlatego właśnie zastępuje go aplikant
> moze pomagac aplikantowi?
Może mu udzielić (i powinien) wskazówek przed rozprawą
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
4. Data: 2004-09-04 09:55:42
Temat: Re: aplikant
Od: "Johnson" <j...@a...pl.nospam>
użytkownik Magda napisał(a) w wiadomości news:chc0kl$hdi$1@news.onet.pl:
> Witajcie!
> Mam niebawem sprawe w sadzie. Moj adwokat stwierdzil ze poprowadzi ja jego
> aplikant. Co mam o tym myslec? Czy od razu powiedziec adwoktowi ze dziekuje
> za taka pomoc i udac sie do kogos innego? Dodam ze sprawa jest dla mnie dosc
> wazna. Jak wyglada taka sprawa prowadzona przez aplikanta? Czy adwokat jest
> na niej obecny i moze pomagac aplikantowi? Pozdrawiam. Magda
Adwokat zapewne nie po to wysyła aplikanta do sądu, by sie jeszcze samemu tam
fatygować.
Zawierając umowę z adwokatem można ograniczyć prawo substytucji.
--
JOHNSON :)
-
5. Data: 2004-09-04 11:02:30
Temat: Re: aplikant
Od: Dredd<...@...pl>
> Moj adwokat stwierdzil ze poprowadzi ja jego
> aplikant.
Możliwe i zgodne z procedurą
> Co mam o tym myslec?
A jak to adwokat uzasadnił? Czy naprawdę sytuacja jest taka, że z
istotnych powodów nie może być w sądzie osobiście?
> Czy od razu powiedziec adwoktowi ze dziekuje
> za taka pomoc i udac sie do kogos innego?
Możesz. Pozostaje pytanie czy inny adwokat zdąży przygotować się do
sprawy. I czy nie wyśle aplikanta ;)
> Dodam ze sprawa jest dla mnie dosc
> wazna.
Więc nalegaj by adwokat był osobiście
> Jak wyglada taka sprawa prowadzona przez aplikanta?
Jeśli chodzi i kwestie proceduralne to tak samo jak sprawa na której
jest adwokat. Jeśli trafisz na bystrego aplikanta to wcale nie musi być
gorszy od adwokata (czasem bywa że jest lepszy :) )
> Czy adwokat jest
> na niej obecny
Nie. Dlatego właśnie wysyła zastępcę
> moze pomagac aplikantowi?
Powienien omówić z nim sprawę i w razie potrzeby udzielić wskazówek
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
6. Data: 2004-09-04 13:36:19
Temat: Re: aplikant
Od: "Tomasz" <p...@i...pl>
Użytkownik "Magda"
> Mam niebawem sprawe w sadzie. Moj adwokat stwierdzil ze poprowadzi ja jego
> aplikant. Co mam o tym myslec? Czy od razu powiedziec adwoktowi ze
dziekuje
> za taka pomoc i udac sie do kogos innego? Dodam ze sprawa jest dla mnie
dosc
> wazna. Jak wyglada taka sprawa prowadzona przez aplikanta? Czy adwokat
jest
> na niej obecny i moze pomagac aplikantowi? Pozdrawiam. Magda
Aplikant aplikantowi nierówny, jak i adwokat adwokatowi.
Są świetnie przygotowani aplikanci, którzy sprawdzają się w procesie i są
...
Podobnie jak adwokacji, czy radcowie prawni, jak i przedstawiciele innych
profesji.
Ja bym nie rezygnował lecz spotkał się z aplikantem i porozmawiał o
sprawie - co zamierza zrobić, jaki ma plan działania i wtedy zdecydował czy
podziękować.
---
Pzdr.
-
7. Data: 2004-09-04 16:43:16
Temat: Re: aplikant
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Robert Tomasik wrote:
> Aplikant, to praktykant. Skoro jest aplikantem adwokata, to wcale nie
> oznacza, że jest aplikantem sędziowskim. To raczej rzadko się zdarza.
powiedziałbym że w ogóle się nie zdarza
KG
-
8. Data: 2004-09-04 16:56:45
Temat: Re: aplikant
Od: "Magda" <M...@c...spamu>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:chcltj$qtu$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Magda" <M...@c...spamu> napisał w wiadomości
> news:chc0kl$hdi$1@news.onet.pl...
>
> Aplikant, to praktykant. Skoro jest aplikantem adwokata, to wcale nie
> oznacza, że jest aplikantem sędziowskim. To raczej rzadko się zdarza.
Przepraszam chyba zle sie wyrazilam uzywajac slowa poprowadzi. Nie mialam na
mysli ze poprowadzi sprawe jako sedzia tylko ze zajmie miejsce adwokata, tzn
bedzie obronca.
Pozdrawiam. Magda
Najnowsze w dziale Prawo
-
Lotnisko Chopina w Warszawie - praktyczne wskazówki dla podróżnych
-
Realne korzyści arbitrażu, czyli dlaczego sąd polubowny jest lepszy od powszechnego
-
Odwołane oraz przekierowane loty z powodu mgły. Jakie prawa pasażera i obowiązki przewoźnika?
-
Co nowe prawo komunikacji elektronicznej oznacza dla e-commerce?