-
1. Data: 2006-01-06 21:55:49
Temat: adwokat na rozprawie.
Od: "R6" <r...@g...pl>
pozwalem pzu do sadu, przez wlasna nieuwage przegapilem kontakt z adwokatem,
no i teraz mam taka sytuacje - dzis dostalem pismo, ze za 2 tyg mam termin
rozprawy, a nie mam jeszcze adwokata.... jaka jest procedura powolania
adwokata by reprezentowal mnie przed sadem?
czy wystarczy ze przyjde z nim na rozprawe i oswiadcze ze chce by mnie
reprezentowal?
czy moge na rozprawie zlozyc wniosek o odroczenie /obawiam sie ze adwokat
moze miec ten termin juz zajety/?
pozdro:)
-
2. Data: 2006-01-06 22:02:15
Temat: Re: adwokat na rozprawie.
Od: Mithos <f...@a...pl>
R6 napisał(a):
> pozwalem pzu do sadu, przez wlasna nieuwage przegapilem kontakt z adwokatem,
> no i teraz mam taka sytuacje - dzis dostalem pismo, ze za 2 tyg mam termin
> rozprawy, a nie mam jeszcze adwokata.... jaka jest procedura powolania
> adwokata by reprezentowal mnie przed sadem?
Idziesz do kancelarii i ustanawiasz pelnomocnika.
> czy wystarczy ze przyjde z nim na rozprawe i oswiadcze ze chce by mnie
> reprezentowal?
Nawet nie musisz przychodzic do sadu.
> czy moge na rozprawie zlozyc wniosek o odroczenie /obawiam sie ze adwokat
> moze miec ten termin juz zajety/?
Wniosek mozesz zlozyc, ale co na to sad to niewiadomo.
--
pozdrawiam
Mithos
-
3. Data: 2006-01-07 17:23:47
Temat: Re: adwokat na rozprawie.
Od: "Wojtek" <j...@N...pl>
> no i teraz mam taka sytuacje - dzis dostalem pismo, ze za 2 tyg mam termin
> rozprawy, a nie mam jeszcze adwokata.... jaka jest procedura powolania
> adwokata by reprezentowal mnie przed sadem?
a musi to byc adwokat? mnie przed sadem reprezentował radca prawny (sprawę
wygrałem).
--
wojtek
-
4. Data: 2006-01-07 19:08:40
Temat: Re: adwokat na rozprawie.
Od: Johnson <j...@n...pl>
Wojtek napisał(a):
>>no i teraz mam taka sytuacje - dzis dostalem pismo, ze za 2 tyg mam termin
>>rozprawy, a nie mam jeszcze adwokata.... jaka jest procedura powolania
>>adwokata by reprezentowal mnie przed sadem?
>
>
> a musi to byc adwokat? mnie przed sadem reprezentował radca prawny (sprawę
> wygrałem).
> --
A ja nie miałem ani adwokata ani radcy prawnego i wiele spraw wygrałem.
Prawdę mówiąc fachowy pełnomocnik jest zazwyczaj niepotrzebny.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."
-
5. Data: 2006-01-07 20:32:00
Temat: Re: adwokat na rozprawie.
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dpp3k6$6sf$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> A ja nie miałem ani adwokata ani radcy prawnego i wiele spraw wygrałem.
> Prawdę mówiąc fachowy pełnomocnik jest zazwyczaj niepotrzebny.
Ale ty znasz się na prawie trochę lepiej niż przecietny obywatel ;)
-
6. Data: 2006-01-08 14:07:14
Temat: Re: adwokat na rozprawie.
Od: Johnson <j...@n...pl>
Alek napisał(a):
>
>>A ja nie miałem ani adwokata ani radcy prawnego i wiele spraw wygrałem.
>>Prawdę mówiąc fachowy pełnomocnik jest zazwyczaj niepotrzebny.
>
>
> Ale ty znasz się na prawie trochę lepiej niż przecietny obywatel ;)
>
Ale sąd zazwyczaj zna się na prawie dość dobrze i raczej nie ma interesu
by robić coś na korzyść jednej ze strony. Tak więc jeśli masz rację
wygrasz niezależnie od adwokata lub radcy prawnego. Oni są nieraz kulą u
nogi, bo jaksą i nic nie robią to sąd nawet nie może pouczyć osoby która
ma takiego pełnomocnika.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."
-
7. Data: 2006-01-08 18:55:29
Temat: Re: adwokat na rozprawie.
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dpr6cp$po0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Tak więc jeśli masz rację
> wygrasz niezależnie od adwokata lub radcy prawnego.
Kwestionujesz sens istnienia zawodu adwokata? Śmiała by nie rzec
rewolucyjna teza. A ludzie płacą takie ciężkie pieniądze...
> Oni są nieraz kulą u
> nogi, bo jaksą i nic nie robią to sąd nawet nie może pouczyć osoby która
> ma takiego pełnomocnika.
Sąd ma obowiązek pouczać stronę działająca bez adwokata, ale czy
faktycznie ma _zakaz_ pouczania strony z adwokatem?
-
8. Data: 2006-01-08 19:01:55
Temat: Re: adwokat na rozprawie.
Od: Johnson <j...@n...pl>
Alek napisał(a):
>
> Sąd ma obowiązek pouczać stronę działająca bez adwokata, ale czy
> faktycznie ma _zakaz_ pouczania strony z adwokatem?
>
Adwokat poczuł by się obrażony. "fachowców" się nie poucza :)
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."
-
9. Data: 2006-01-09 07:48:21
Temat: Re: adwokat na rozprawie.
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dpp3k6$6sf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A ja nie miałem ani adwokata ani radcy prawnego i wiele spraw wygrałem.
> Prawdę mówiąc fachowy pełnomocnik jest zazwyczaj niepotrzebny.
Eee, opowiadasz.
Większość ludzi nie ma żadnego pojęcia o procedurze cywilnej, ciężarze
dowodu czy przedawnieniu roszczeń, a do tego jeszcze wysoki sąd działa na
nich paraliżująco. W związku z tym nie są w stanie poprowadzić procesu
wystarczająco szybko i skutecznie. I częstokroć nawet pełnomocnik łamaga
lepiej poprowadzi proces.
--
Pozdrawiam,
Washko