Pewna powódka złozyła pozew o zapłatę wraz z o- d razu zamieszczonym w
pozwie - wnioskiem o zabezpiecznie powództwa z art. 747 pkt 1 kpc.

Sąd zarządził zwrot zawartego w pozwie wniosku o zabezpieczenie z jakichś tam
braków formalnych.

Powódka w terminie wniosła zażalenie na w/w zarządzenie (nazywając je co
prawda zażaleniem na postanowienie) wskazując na uzupełnienie braku
formalnego.

No i sąd się teraz dopytuje powódki wyznaczając termin 7-dniowy, czy
powyższym zażaleniem powódka wnosi o ZMIANĘ, czy też o UCHYLENIE zaskarżonego
orzeczenia (z zaznaczeniem zakresu).

Sądowi chce się bawić w słówka (art. 368 kpc), a powódka nie rozumie, czy
zażalenie na zwrot jest żądaniem ZMIANY, czy UCHYLENIA??

THX

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

THX pisze:

>
> No i sąd się teraz dopytuje powódki wyznaczając termin 7-dniowy, czy
> powyższym zażaleniem powódka wnosi o ZMIANĘ, czy też o UCHYLENIE zaskarżonego
> orzeczenia (z zaznaczeniem zakresu).
>
> Sądowi chce się bawić w słówka (art. 368 kpc)

A może spój na to tak że sąd chce zastosować przepis. może i powódka by
się zastosowała i wskazała.



> , a powódka nie rozumie, czy zażalenie na zwrot jest żądaniem ZMIANY, czy
UCHYLENIA??
>

Powódka własnego zażalenia nie rozumie?
Ale zlituje się: chce uchylenia

--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU

do góry

No sam widzisz:
Po co więc sąd pyta o rzeczy oczywiste?
Bo ktoś kreski w polu formularza nie przystawił?
Zamiast zająć się merytorycznym rozpoznaniem spraw?
Czy powódka ma udzielać porad prawnych sądowi?
Powódka nie ma obowiązku wynajmowania profesjonalnego pełnomocnika, z dobrego
serca dla pozwanego (2400,- + vat dłużnik miałby w plecy).
Powódka rozumie co pisze, ale sąd (ten sąd) nie rozumie.
I vice versa, niestety.


-----
> Ale zlituje sie: chce uchylenia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

THX pisze:

> Po co więc sąd pyta o rzeczy oczywiste?

Czytać nie umiesz? Pyta bo tak jest w przepisie. skarżący ma wskazać, a
jak nie wskaże to sąd ma pytać a potem odrzucić.

> Czy powódka ma udzielać porad prawnych sądowi?

Rzeczywiście ...
Jakby powódka była taka mądra to była wiedziała że braków formalnych
wniosku o zabezpieczenie nie da się uzupełnić (art. 738 zd 2 kpc) a
zażalenia w tej sytuacji wygrać.

Są braki - sąd zwraca i już. A zamiast zażalenie mądry powód składa
ponowny wniosek o zabezpieczenie bez braków. A jak składa zażalenie, bo
"uzupełnił" to tylko świadczy o ignorancji (chyba że braków nie było do
samego początku). Traci czas i opłatę od zażalenia.


--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
a

do góry

Aż tak (ponowny wniosek itp.) to powódce "nie chce się bawić".
Wniosek o udzielenie zabezpieczenia na rachunkach bankowych pozwanego (747
pkt. 1 kpc) został zgłoszony w piśmie rozpoczynającym postępowanie (w pozwie
w
postępowaniu upominawczym o wydanie nakazu zapłaty), od czego wpisu nie
pobiera się (poza wpisem od pozwu).
Powódka napisała wniosek według dostępnych wzorów pism (C.H.Beck).
Powódka nie chce "niszczyć" pozwanego kosztami zastępstwa procesowego (2400,-
+ vat), choć widać, że jak powódka ma miękkie serce, to niestety powinna
mieć.....

Co do braku zażalenia:
SR wezwał do wskazania wartości przedmiotu zaskarżenia.

Pytanie:
Wskazać jako wartość przedmiotu zaskarżenia całą sumę zabezpieczenia, na
którą składa się
kwota roszczenia należności głównej (równa WPS pozwu o zapłatę, bez odsetek)
oraz
kwota obejmująca odsetki wraz z przewidywanymi kosztami wykonania
zabezpieczenia i przewidywanymi kosztami postępowania?


-----
> A zamiast zażalenie mądry powód składa ponowny wniosek o zabezpieczenie bez
braków.
> A jak składa zażalenie, bo "uzupełnił" to tylko świadczy o ignorancji
(chyba że braków nie było do samego początku).
> Traci czas i opłatę od zażalenia.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Naprawdę mam wrażenie że tu piszą ludzie oporni na wiedzę.

--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU

do góry

A możesz wytłumaczyć, po co sądowi wskazanie wartości przedmiotu zaskarżenia,
skoro roszczenie o zapłatę jest PIENIĘŻNE?

http://pytajprawnika.pl/Thread-Co-trzeba-wskaza%C4%8
7-sk%C5%82adaj%C4%85c-za%
C5%BCalenie

"nie w każdej sprawie wymagane jest wskazanie wartości przedmiotu zaskarżenia
przy składaniu zażalenia.
Do wymogów dotyczących treści zażalenia w pierwszej kolejności znajduje
bowiem zastosowanie art. 1261 k.p.c.
Przewiduje on, iż w każdym piśmie należy podać wartość przedmiotu sporu lub
wartość przedmiotu zaskarżenia, jeżeli od tej wartości zależy właściwość
rzeczowa sądu, wysokość opłaty lub dopuszczalność środka odwoławczego, a
przedmiotem sprawy nie jest oznaczona kwota pieniężna.
Jeżeli zatem przedmiotem sprawy jest oznaczona kwota pieniężna, nie istnieje
obowiązek odrębnego wskazania wartości przedmiotu zaskarżenia.
Z uwagi na jednoznaczną treść art. 1261 k.p.c. nie ma potrzeby sięgania do
odpowiedniego zastosowania przepisu art. 368 par. 2 k.p.c.
(por. postanowienie SN z 26 września 2007 r., IV CZ 52/07, Lex 345535).
W konsekwencji niewskazanie przez stronę w zażaleniu wartości przedmiotu
zaskarżenia w sprawie o roszczenie pieniężne nie stanowi braku formalnego
podlegającego usunięciu w trybie art. 370 w zw. z art. 397 par. 2 k.p.c."


-----
> Naprawdę mam wrażenie że tu piszą ludzie oporni na wiedzę.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

THX pisze:
> A możesz wytłumaczyć, po co sądowi wskazanie wartości przedmiotu zaskarżenia,
> skoro roszczenie o zapłatę jest PIENIĘŻNE?
>

Z opornikami ;) nie gadam. Niech ci to tłumaczy ktoś kto potrafi do
ciebie dotrzeć.


--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl>

> Naprawdę mam wrażenie że tu piszą ludzie oporni na wiedzę.

Nie każdy jest tak bystry jak ... woda w klozecie

do góry

W dniu 2011-06-06 09:20, THX pisze:

> Po co więc sąd pyta o rzeczy oczywiste?

> Czy powódka ma udzielać porad prawnych sądowi?

> Powódka nie ma obowiązku wynajmowania profesjonalnego pełnomocnika, z dobrego
> serca dla pozwanego (2400,- + vat dłużnik miałby w plecy).


> Powódka rozumie co pisze, ale sąd (ten sąd) nie rozumie.


Zakladanie z gory ze sad sie myli moze sie okazac zgubne, a styl
zadawania pytan i przyjete zalozenia (madra strona-amator c/a durny
sad...) zniechecaja do udzielana Ci sensownych odpowiedzi

zreszta dostales juz celna, rzeczowa i darmowa porade - docen to zamiast
sie pluc

czytajac ten watek mam wrazenie, ze ta "wspaniolomyslna" rezgynacja z
pelnomocnika moze czasem wyjsc powodce bokiem


--
pozdr
luck

do góry