-
1. Data: 2005-02-03 08:03:18
Temat: Zwrot depozytu sądowego
Od: "Alicja" <a...@w...pl>
Witam serdecznie,
Szanowni Grupowicze mam do Was pytanie.
Prokurator zabezpieczył mi auto, które było skradzione ale ubezpieczone
auto-casco. Po kilku latach Sąd wydał mi z depozytu miedzy innymi w/w auto.
W tej chwili nikt nic nie wie co z powrotem otrzymałem. Prokuratura
twierdzi, że jest to omyłka pisemna wg mnie materialna a to jest wielka
róznica.
Kto w tej sytuacji odpowiada ?.
Ubezpieczyciel nie posiada żadnych dokumentów, ale pracownik
ubezpieczyciela był przesłuchiwany na okoliczność kradzieży , po kilku
miesiącach likwidator szkody robił wgląd w akta kradzieży. Działo sie to na
przełoomie roku 1992-1993. W pierwszej instancji w S.Okręgowym nie
wystarczająco udowodniłem, że zgłosiłem szkode. Mam pytanie o co w tym
wszystkim chodzi, gdyż w aktach jest uzasadnione podejrzenie iż zgłoszenie
kradzieży było w celu wymuszenia odszkodowania z tytułu auto-casco.
Auto do dnia dzisiejszego nie odnalazło sie, śledztwo kradzieży zostało w
1992r umorzone z powodu nie wykrycia sprawcy. Ubezpieczyciel był
poszkodowanym wg art. 41 par 2 jezeli pokrył szkodę. Do dnia dzisiejszego
nie otrzymałem ani złotówki i w tej chwili muszę udowodnić, że zgłosiłem
szkodę.
Mam pytanie: gdzie jest prawo i po czyjej stronie czy tylko po stronie
ubezpieczyciela.?