Witam!!!

Mam taką sytuację: pracowałem w pewnej dużej firmie blisko 4 lata, ostatnio
zmienił się dyrektor i ten postanowił sobie powsadzać "swoich ludzi" - dostałem
wypowiedzenie umowy o prace "w związku z restrukturyzjacją i reorganizacją
spółku" z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia + 2 miesięczną odprawą.

Wszystko wg mnie było by OK gdyby nie to iż dowiedziałem się iż dyrektor w
zeszłym miesiącu zatrudnił na moje miejsce inną osobę. czy to jest w porządku?
Tutaj piszą coś o reoragnizacji a zaraz jak zniknę to wsadzany jest ktoś inny.
Czy mogę mieć jakieś roszczenia co do firmy? Czuję się niesłusznie zwolniony
(słusznie?)

Ja w prawie pracy jestem noga więc będę wdzięczny za wszelkie info.

Pozdrawiam, Adam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik Adam <s...@W...org> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...onet.pl...
> Wszystko wg mnie było by OK gdyby nie to iż dowiedziałem się iż dyrektor w
> zeszłym miesiącu zatrudnił na moje miejsce inną osobę. czy to jest w
porządku?
> Tutaj piszą coś o reoragnizacji a zaraz jak zniknę to wsadzany jest ktoś
inny.
> Czy mogę mieć jakieś roszczenia co do firmy? Czuję się niesłusznie
zwolniony
> (słusznie?)

art.44 i 45 k.p

roszczenie
-o uznanie wypowiedzenia za bezkuteczne
-o przywrocenie do pracy /art.47 k.p
-o odszkodowanie /art.47 k.p

Sandra

do góry