-
1. Data: 2003-11-29 08:37:28
Temat: Zminana udziałów w kamienicy
Od: "Paulus" <p...@p...onet.pl>
Mam problem i proszę o pomoc w następujących kwestiach?
W prywatnej kamienicy, w której nastąpiło wcześniej wydzielenie wszystkich
lokali kupiłem strych do adaptacji na dowolną ilość mieszkań. Po uzyskaniu
prawomocnego zezwolenia na budowę zbudowałem tam cztery dwupoziomowe
mieszkania. Teraz, gdy chciałem wydzielić każde z nich potrzebna mi jest
zgoda wspólnoty o dostosowanie udziałów w kamienicy. Członkowie wspólnoty
zażądali olbrzymich pieniędzy za ich zmniejszone udziały. Policzyli je jako
procent równowartości ceny rynkowej wolnej działki pod kamienicę.
Co w tej sytuacji zrobić, bowiem kwota o której mowa jest niemożliwa do
zaakceptowania, a próba jej negocjacji zakończyła się niepowodzeniem?
Jednocześnie budując, poniosłem koszta na nowy dach, kominy itd. Wspólnota
nie jest zainteresowana procentowym zwrotem kosztów w ramach udziałów,
twierdząc że nie wyrażali na nie zgody. W procedurze uzyskania zezwolenia na
budowę zgodę wyrazili dwukrotnie.
Proszę o pomoc?
PS
-
2. Data: 2003-12-01 11:06:43
Temat: Re: Zminana udziałów w kamienicy
Od: "beny76" <b...@o...pl>
przydaloby sie wiecej szczegolow, ale ...
Użytkownik "Paulus" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bq9m1g$43o$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam problem i proszę o pomoc w następujących kwestiach?
> W prywatnej kamienicy, w której nastąpiło wcześniej wydzielenie wszystkich
> lokali kupiłem strych do adaptacji na dowolną ilość mieszkań. Po uzyskaniu
> prawomocnego zezwolenia na budowę zbudowałem tam cztery dwupoziomowe
jezeli kupiles strych do adaptacji, to musiales go kupic od
wspolnoty mieszkaniowej.
tym samym wspolnota mieszkaniowa sprzedajac czesc wspolna
nieruchomosci,
zgadza sie na zmiane udzialow w tej nieruchomosci. (praktyka
zyciowa pokazuje, ze nie zawsze).
> mieszkania. Teraz, gdy chciałem wydzielić każde z nich potrzebna mi jest
> zgoda wspólnoty o dostosowanie udziałów w kamienicy. Członkowie wspólnoty
> zażądali olbrzymich pieniędzy za ich zmniejszone udziały. Policzyli je
jako
> procent równowartości ceny rynkowej wolnej działki pod kamienicę.
> Co w tej sytuacji zrobić, bowiem kwota o której mowa jest niemożliwa do
> zaakceptowania, a próba jej negocjacji zakończyła się niepowodzeniem?
Art. 24. Ustawy o wlasnosci lokali : W razie braku zgody wymaganej
większości właścicieli lokali zarząd lub
zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób
określony w art. 18 ust. 1, może żądać
rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel
zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich
właścicieli. Sprawę sąd rozpoznaje w postępowaniu nieprocesowym.
tak wiec idz do zarzadcy, zeby uchwale poddal rozstrzygnieciu przez
sad.
> Jednocześnie budując, poniosłem koszta na nowy dach, kominy itd. Wspólnota
> nie jest zainteresowana procentowym zwrotem kosztów w ramach udziałów,
> twierdząc że nie wyrażali na nie zgody. W procedurze uzyskania zezwolenia
na
> budowę zgodę wyrazili dwukrotnie.
pisemnie - w formie uchwaly??? !!! jezeli nie masz uchwaly, to
ciezka sprawa, chyba, że jestes w stanie udowodnic,
ze byl to remont konieczny (dach sie sypal, przeciekal, kominy sie
rozpadaly )- Protokol kontroli stanu technicznego z
przed czasu, gdy byl remont wykonany.
> Proszę o pomoc?
> PS
jak cos wiecej ktos wie lub doszukal sie pomylki, prosze pisac.
beny76
-
3. Data: 2003-12-01 13:29:18
Temat: Re: Zminana udziałów w kamienicy
Od: Krzysztof<a...@o...pl>
> Mam problem i proszę o pomoc w następujących kwestiach?
> W prywatnej kamienicy, w której nastąpiło wcześniej wydzielenie wszystkich
> lokali kupiłem strych do adaptacji na dowolną ilość mieszkań.
Pytanie: co tak naprawdę kupiłeś? Czy cały strych stał się odrębnym lokalem? A może
kupiłeś udział we
wspólnej własności (ta druga możliwość wydaje mi się absurdalna, ale różne rzeczy się
zdarzają...)? Jeżeli
jesteś właścicielem odrębnego lokalu (strychu) o powierzchni X, to powinieneś nabyć
jednocześnie
odpowiedni udział w części wspólnej nieruchomości (wynika to z przepisów prawa) i
taki problem jak
opisujesz nie powinnien wogóle mieć miejsca.
Obawiam się, że bez znajomości dokumentów (umowy notarialnej, księgi wieczystej,
uchwał wspólnoty)
nikt nie będzie w stanie udzielić ci wyczerpującej porady.
Pozdrawiam,
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info