Hi!

Zgubiłem rzecz. Znalazca łatwo może ustalić kto jest właścicielem.
Prawdopodobnie dotarła do niego informacja, że po zwrocie dostanie nagrodę.
Niestety nie skontaktował się ze mną. Czy w świetle prawa postąpił ok?
Aaaa, właściwie napisze konktretnie o co chodzi :)
Zgubiłem telefon. Ktoś go znalazł - puszczał "strzałki" z niego do ludzi w
kontaktach. Wysłałem sms'a, że jestem właścicielem i proszę o kontakt - za
zwrot będzie nagroda. Wysłał jeszcze kilka strzałek i cisza.
Czy w takiej sytuacji mogę coś zrobić, żeby odzyskać telefon?
Wiem, że praktycznie jest to niemożliwe - ale tak z ciekawości pytam o
możliwości prawne.

3mcie się.
--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl

do góry

> kontaktach. Wysłałem sms'a, że jestem właścicielem i proszę o kontakt - za


rozumiem, ze nie mogles zadzwonic i pogadac ?


Icek

--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

do góry

W odpowiedzi na pismo z piątek, 15 czerwca 2007 08:28
(autor Icek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <f4tbmp$7hq$1@node4.news.atman.pl>):

>> kontaktach. Wysłałem sms'a, że jestem właścicielem i proszę o kontakt -
>> za
> rozumiem, ze nie mogles zadzwonic i pogadac ?

Mógł nie móc... Ja tak miałem i złodziej (bo nie zgubiłem, a mi ukradziono i
nawet wiem kto, ale nie mam dowodów) nie odbierał. Wysyłałem esesmany, żeby
chociaż kartę podrzucił z powrotem, bo to kosztuje mnie z 70zł a dla niego
żaden zysk. Ale niestety mnie olał.
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: z...@w...pl, t...@l...pl, e...@e...edu.pl,
i...@k...com.pl, h...@k...com.pl, p...@f...hu

do góry

Dnia Fri, 15 Jun 2007 08:28:24 +0200, Icek napisał(a):

>> kontaktach. Wysłałem sms'a, że jestem właścicielem i proszę o kontakt - za
>
>
> rozumiem, ze nie mogles zadzwonic i pogadac ?

Mogłem, dzwoniłem. I pogadałem sobie z własną pocztą głosową.

3m się.
--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl

do góry

Dnia 15-06-2007 o 09:03:35 Waldek "Jakec" Bulkowski <j...@o...pl>
napisał(a):

> Mogłem, dzwoniłem. I pogadałem sobie z własną pocztą głosową.

Telefony maja zwyczaj rozladowywania sie. I najczesciej nie gubi sie ich
razem z ladowarka. Przy okazji obserwuj allegro, czy nie pojawi sie
podobny bez ladowarki, ktorej "nie ma, bo gdzies posialem przy remoncie
mieszkania".

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

> Ja to wiem... Ale co z tego, że ustalę aktulnego posiadacza? Co wtedy będę
> mógł zrobić z prawnego punktu widzenia?


wiesz, pytanie czy go zgubiles czy ktos Ci pomogl go zgubic. Ja generalnie
olal bym juz sprawe bo telefony komorkowe sa na tyle popularne, ze trudno
cokolwiek ustalic. Slyszalem ze mozna zglosic zaginiecie do operatora i
tyle.


Icek

--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

do góry

Dnia Fri, 15 Jun 2007 09:17:30 +0200, Jasko Bartnik napisał(a):

> Dnia 15-06-2007 o 09:03:35 Waldek "Jakec" Bulkowski <j...@o...pl>
> napisał(a):
>
>> Mogłem, dzwoniłem. I pogadałem sobie z własną pocztą głosową.
>
> Telefony maja zwyczaj rozladowywania sie. I najczesciej nie gubi sie ich
> razem z ladowarka. Przy okazji obserwuj allegro, czy nie pojawi sie
> podobny bez ladowarki, ktorej "nie ma, bo gdzies posialem przy remoncie
> mieszkania".

Ja to wiem... Ale co z tego, że ustalę aktulnego posiadacza? Co wtedy będę
mógł zrobić z prawnego punktu widzenia?

3mcie się.
--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl

do góry

Dnia Fri, 15 Jun 2007 09:31:55 +0200, Icek napisał(a):

>> Ja to wiem... Ale co z tego, że ustalę aktulnego posiadacza? Co wtedy będę
>> mógł zrobić z prawnego punktu widzenia?
>
>
> wiesz, pytanie czy go zgubiles czy ktos Ci pomogl go zgubic. Ja generalnie
> olal bym juz sprawe bo telefony komorkowe sa na tyle popularne, ze trudno
> cokolwiek ustalic. Slyszalem ze mozna zglosic zaginiecie do operatora i
> tyle.

No ja już olałem sprawę. Ale cały czas chodzi mi o sytuację pod względem
prawnym - ogólnie. Gubię coś, wiem kto to znalazł, ten ktoś wie, że ja
jestem właścicielem. Ale ma to w d... i nie zamierza oddać - czy w takiej
sytuacji można coś zrobić?

3mcie się.

--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl

do góry

Użytkownik "Waldek "Jakec" Bulkowski" <j...@o...pl> napisał w
wiadomości news:1n62oz5yr37t4$.15thvu9bh1lm7$.dlg@40tude.net...

> No ja już olałem sprawę. Ale cały czas chodzi mi o sytuację pod względem
> prawnym - ogólnie. Gubię coś, wiem kto to znalazł, ten ktoś wie, że ja
> jestem właścicielem. Ale ma to w d... i nie zamierza oddać - czy w takiej
> sytuacji można coś zrobić?

Udać się na najbliższy posterunek Policji i zgłosić kradzież.

--
Paweł

do góry

Zgłoś do operatora. Podaj numer IMEI i telefon zostanie zablokowany w
wszystkich sieciach - będzie nie do użytku.
--
Jackare

Użytkownik "Waldek "Jakec" Bulkowski" <j...@o...pl> napisał w
wiadomości news:1n62oz5yr37t4$.15thvu9bh1lm7$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 15 Jun 2007 09:31:55 +0200, Icek napisał(a):
>
>>> Ja to wiem... Ale co z tego, że ustalę aktulnego posiadacza? Co wtedy
>>> będę
>>> mógł zrobić z prawnego punktu widzenia?
>>
>>
>> wiesz, pytanie czy go zgubiles czy ktos Ci pomogl go zgubic. Ja
>> generalnie
>> olal bym juz sprawe bo telefony komorkowe sa na tyle popularne, ze trudno
>> cokolwiek ustalic. Slyszalem ze mozna zglosic zaginiecie do operatora i
>> tyle.
>
> No ja już olałem sprawę. Ale cały czas chodzi mi o sytuację pod względem
> prawnym - ogólnie. Gubię coś, wiem kto to znalazł, ten ktoś wie, że ja
> jestem właścicielem. Ale ma to w d... i nie zamierza oddać - czy w takiej
> sytuacji można coś zrobić?
>
> 3mcie się.
>
> --
> Waldek "Jakec" Bulkowski
> http://film.e-informator.pl

do góry