-
1. Data: 2021-03-19 18:56:55
Temat: Zdalna lekcja
Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>
https://www.onet.pl/informacje/onetszczecin/szczecin
-na-lekcji-religii-uczniowie-uslyszeli-glosy-jak-z-f
ilmu-porno/rks4gzr,79cfc278
Niewłaściwie podłączył mikrofon?
--
animka
-
2. Data: 2021-03-19 19:08:07
Temat: Re: Zdalna lekcja
Od: Kviat
W dniu 19.03.2021 o 18:56, Animka pisze:
> https://www.onet.pl/informacje/onetszczecin/szczecin
-na-lekcji-religii-uczniowie-uslyszeli-glosy-jak-z-f
ilmu-porno/rks4gzr,79cfc278
>
>
> Niewłaściwie podłączył mikrofon?
Skoro usłyszeli, to właściwie.
Pozdrawiam
Piotr
-
3. Data: 2021-03-19 19:24:46
Temat: Re: Zdalna lekcja
Od: _Master_ <M...@...pl>
Po co Animko to tu umieściłaś?
Wytłumaczysz? Czy jakiś lewacki troll się pod Ciebie podszywa
Tym bardziej że:
"Po spotkaniu nauczycielki z rodzicami dzieci i księdzem sprawa uznana
jest za zamkniętą i wyjaśnioną."
Czytałaś ten artykuł?
Co się z Tobą dzieje? ;-)
-
4. Data: 2021-03-19 19:49:10
Temat: Re: Zdalna lekcja
Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>
W dniu 2021-03-19 o 19:08, Kviat pisze:
> W dniu 19.03.2021 o 18:56, Animka pisze:
>> https://www.onet.pl/informacje/onetszczecin/szczecin
-na-lekcji-religii-uczniowie-uslyszeli-glosy-jak-z-f
ilmu-porno/rks4gzr,79cfc278
>>
>>
>> Niewłaściwie podłączył mikrofon?
>
> Skoro usłyszeli, to właściwie.
Może puścił dzieciakom lekcję religii, a sam porno oglądał. Mikrofon
bezprzewodowy, pożyczony od znajomego, hmm.
--
animka
-
5. Data: 2021-03-19 20:04:34
Temat: Re: Zdalna lekcja
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.03.2021 o 18:56, Animka pisze:
> https://www.onet.pl/....
> Niewłaściwie podłączył mikrofon?
>
Onet jako źródło jakichkolwiek informacji jest po prostu mało wiarygodny
i zalecam ostrożność.
Odnosząc się do samego meritum sprawy, to przede wszystkim należy
zwrócić uwagę, że nasze państwo z lekka się nie popisało doprowadzając
do sytuacji, że nauczyciele muszą prowadzić lekcje przy pomocy
pożyczanego od sąsiada sprzętu. Jakoś tak automatycznie z chwilą
wystąpienia problemu z COVID-19 i koniecznością zaprzestania prowadzenia
stacjonarnych zajęć w szkołach założono, że wszyscy nauczyciele mają
niezbędną infrastrukturę do ich prowadzenia z domu.
Szkoły zaczęły sobie jakoś radzić. Co szkoła, to inny standard. Różne
platformy. Do dziś syn ma jakieś tam indywidualne zajęcia na WhatsApp
przykładowo. O zagrożeniach z tego wynikających szeroko w mediach, więc
nie będę się rozwodził. Rozumiem, ze na początku był taki bajzel, ale
rok upłynął. Stworzenie jakiejś platformy edukacyjnej przerosło MEN?
Nie wiemy nawet, co te dzieci słyszały i kto to uruchomił. Na ile znam
te platformy, na których uczą się dzieci, to wystarczyło, by ksiądz to
źle skonfigurował i spokojnie któryś z uczniów mógł całej klasie
odtworzyć ścieżkę dźwiękową. Ksiądz jest nauczycielem Religii i jakieś
drobna niedoskonałość w zakresie zarządzania uprawnieniami na platformie
edukacyjnej w żaden sposób go nie dyskredytują. No może się po prostu na
btym nie znać i już. Zwłąszcza, że wcale bym się nie zdziwił, jakby był
zmuszony co chwilę z innej platformy korzystać.
Po za tym w dobie niemal nieograniczonego dostępu do Internetu sądzę, że
ilość dzieci, które z ciekawości nigdy nie tyle nie słyszały, co nie
widziały takiego materiału - o ile tylko przekroczą pewien wiek, kiedy
człowiek zaczyna się interesować przeciwną płcią - jest znikomy. Mogli
usłyszeć odgłosy Delfinów, pociąg, a usłyszeli "jęki kobiety". Te jęki
którejś mamusi skojarzyły się z pornografią - ale ciekawe czemu. Jak
odróżniła to od odgłosów seksu małżeńskiego, czy przykładowo kobiety
toczącej walkę wręcz, czy rodzącej dziecko. Oczywiście wiemy, ze miał
być film religijny, ale mimo wszystko robienie z tego "hallo",
urządzanie kryzysowych spotkać z rodzicami i całą reszta działalności
ONETu potwierdza jedynie moje niepochlebne zdanie na temat tego portalu.
--
Robert Tomasik
-
6. Data: 2021-03-19 20:13:56
Temat: Re: Zdalna lekcja
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:6054f5c3$0$505$6...@n...neostrada.
pl...
>Odnosząc się do samego meritum sprawy, to przede wszystkim należy
>zwrócić uwagę, że nasze państwo z lekka się nie popisało
>doprowadzając
>do sytuacji, że nauczyciele muszą prowadzić lekcje przy pomocy
>pożyczanego od sąsiada sprzętu. Jakoś tak automatycznie z chwilą
>wystąpienia problemu z COVID-19 i koniecznością zaprzestania
>prowadzenia
>stacjonarnych zajęć w szkołach założono, że wszyscy nauczyciele mają
>niezbędną infrastrukturę do ich prowadzenia z domu.
>Szkoły zaczęły sobie jakoś radzić. Co szkoła, to inny standard. Różne
>platformy. Do dziś syn ma jakieś tam indywidualne zajęcia na WhatsApp
>przykładowo. O zagrożeniach z tego wynikających szeroko w mediach,
>więc
>nie będę się rozwodził. Rozumiem, ze na początku był taki bajzel, ale
>rok upłynął. Stworzenie jakiejś platformy edukacyjnej przerosło MEN?
Z jednej strony - przeroslo.
Z drugiej ... przeciez po wakacjach dzieci mialy wrocic do szkoly :-)
>Nie wiemy nawet, co te dzieci słyszały i kto to uruchomił. Na ile
>znam
>te platformy, na których uczą się dzieci, to wystarczyło, by ksiądz
>to
>źle skonfigurował i spokojnie któryś z uczniów mógł całej klasie
>odtworzyć ścieżkę dźwiękową. Ksiądz jest nauczycielem Religii i
>jakieś
>drobna niedoskonałość w zakresie zarządzania uprawnieniami na
>platformie
>edukacyjnej w żaden sposób go nie dyskredytują.
Z drugiej strony ... ksieza powinni sie znac na nowoczesnych mediach,
bo jak beda ewangelizowac :-)
https://www.youtube.com/watch?v=7L9U_D49oB4
>Po za tym w dobie niemal nieograniczonego dostępu do Internetu sądzę,
>że
>ilość dzieci, które z ciekawości nigdy nie tyle nie słyszały, co nie
>widziały takiego materiału - o ile tylko przekroczą pewien wiek,
>kiedy
>człowiek zaczyna się interesować przeciwną płcią - jest znikomy.
>Mogli
>usłyszeć odgłosy Delfinów, pociąg, a usłyszeli "jęki kobiety". Te
>jęki
>którejś mamusi skojarzyły się z pornografią - ale ciekawe czemu. Jak
>odróżniła to od odgłosów seksu małżeńskiego, czy przykładowo kobiety
>toczącej walkę wręcz, czy rodzącej dziecko. Oczywiście wiemy, ze miał
>być film religijny, ale mimo wszystko robienie z tego "hallo",
>urządzanie kryzysowych spotkać z rodzicami i całą reszta działalności
>ONETu potwierdza jedynie moje niepochlebne zdanie na temat tego
>portalu.
No chyba, ze rodzice naprawde urzadzili spotkanie, a onet uczciwie
opisal :-P
J.
-
7. Data: 2021-03-19 22:21:31
Temat: Re: Zdalna lekcja
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.03.2021 o 19:49, Animka pisze:
>>> Niewłaściwie podłączył mikrofon?
>> Skoro usłyszeli, to właściwie.
> Może puścił dzieciakom lekcję religii, a sam porno oglądał. Mikrofon
Może, ale tego nikt nie wie i publikacja takich wyssanych z palca
domysłów zbyt mądrą się w moich oczach nie wydaje.
--
Robert Tomasik
-
8. Data: 2021-03-19 22:23:54
Temat: Re: Zdalna lekcja
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.03.2021 o 20:13, J.F. pisze:
> No chyba, ze rodzice naprawde urzadzili spotkanie, a onet uczciwie
> opisal
Rodzice pewnie urządzili. Ludziska teraz z byle głupstwa robią afery. A
jak jeszcze księdzu można dopiec, to w ogóle mają radochę. Ale ONET już
powinien być nieco mądrzejszy i nie publikować takich rzeczy licząc na
klikanie w reklamy.
--
Robert Tomasik
-
9. Data: 2021-03-19 23:47:33
Temat: Re: Zdalna lekcja
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2021-03-19, Animka <a...@t...ja.wp.pl> wrote:
> W dniu 2021-03-19 o 19:08, Kviat pisze:
>> W dniu 19.03.2021 o 18:56, Animka pisze:
>>> https://www.onet.pl/informacje/onetszczecin/szczecin
-na-lekcji-religii-uczniowie-uslyszeli-glosy-jak-z-f
ilmu-porno/rks4gzr,79cfc278
>>>
>>>
>>> Niewłaściwie podłączył mikrofon?
>>
>> Skoro usłyszeli, to właściwie.
>
> Może puścił dzieciakom lekcję religii, a sam porno oglądał. Mikrofon
> bezprzewodowy, pożyczony od znajomego, hmm.
Film sobie leci z własną ścieżką, on sobie ogląda porno z własną z
dzwiękiem przez głośniki, a przez jego mikrofon idzie to zwrotnie na
komunikator? To już bardziej z sensem jest jego wyjaśnienie, bo
znakomita większość bezprzewodowych mikrofonów ma wyłącznie "ochronę"
przez separacje kanałów. Kawał mógł mu zrobić sam sąsiąd, który mu
mikrofon pożyczył. Wystarczyłoby, że miał drugi i ustawił ten sam kanał.
Z drugiej strony, jeśli źródłem miałby być mikrofon, to przecież
mikrofonu własnego się nie słyszy, a on mówił, że słyszał i też był
przerażony. Więc może komunikator nie miał zabezpieczeń (w sensie, kto
może co puszczać) i jeden z uczniów zrobił kawał.
--
Marcin
-
10. Data: 2021-03-20 01:11:37
Temat: Re: Zdalna lekcja
Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>
W dniu 2021-03-19 o 23:47, Marcin Debowski pisze:
> Kawał mógł mu zrobić sam sąsiąd, który mu
> mikrofon pożyczył. Wystarczyłoby, że miał drugi i ustawił ten sam kanał.
Też tak mogło być.
--
animka