-
1. Data: 2004-02-23 15:04:23
Temat: Zawiadomienie prokuratury
Od: "kovalek" <k...@o...pl>
Witam !!
Chcialem zlozyc do prokuratury wniosek o wszczecie postepowania karnego z
powodu naduzycia wladzy przez funkcjonariuszy SOK (Straz Ochroby Kolei)...
Mniej wiecej wygladalo to tak, ze na terenie niekolejowym zostalem
zatrzymany przez funkcjonariuszy, ktorzy przyjechali cywilnym samochodem.
Przed przsytapieniem do wylegitymowania mnie, nie przedstawili sie, a na
prosbe o okazanie legitymacji sluzbowych zostalem zakuty w kajdanki.
Nastepnie razem z swoim rowerem, ktory zostal na sile upchniety do Skody
Fabii (co spowodowalo jego uszkodzenie) zostalem przewieziony do placówki
SOK (zamiast do najbliższego komisariatu policji). Tam proponowano mi mandat
500zl, za przechodzneie przez tory (a co najwyzej przebywalem tylko na
terenie kolejowym). Zostala popelniona cala masa bledow proceduralnych i
naduzyc przez funkcjonariuszy (notatka urzedowa, ktora sporzadzli byla
zupelnie niezgodna z prawda). Sprawe opisalem wczoraj na grupie
pl.misc.kolej.
Odmowilem przyjecia mandatu, wiec sprawa bedzie skierowana do sadu
grodzkiego i tam zapewne bede musial sie tlumaczyc.
Teraz sie chcialem zapytac w jakiej formie sklada sie doniesienie do
prokuratury? Czy trzeba napisac pismo z opisem calej sytuacji, czy tez isc
do prokuratury i tam maja jakies gotowe wnioski?
--
pozdrawiam
Leszek Kowalski
-
2. Data: 2004-02-23 17:31:15
Temat: Re: Zawiadomienie prokuratury
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kovalek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1077548689.853838@news.mm.pl...
> Teraz sie chcialem zapytac w jakiej formie sklada sie doniesienie do
> prokuratury? Czy trzeba napisac pismo z opisem calej sytuacji, czy tez
isc
> do prokuratury i tam maja jakies gotowe wnioski?
Doniesienie do prokuratury składa się w dowolnej formie. Przyjęło się, że
prawy górny róg, to miejscowość i data sporządzenia. lewy górny Twoje dane
adresowe. Poniżej daty adresat (czyli prokuratura). Jeszcze niżej na
środku dobrze jest napisać tytuł, czyli "zawiadomienie o przestępstwie",
albo inny równoznaczny. No i na końcu podpis. Ale to wzór tylko
zwyczajowy, i w sumie każde pismo, które będzie zawierać dane wnoszącego,
jogo podpis oraz opis czynu mogącego stanowić czyn zabroniony musi zostać
przez prokuraturę uznane za takie zawiadomienie.
Ponieważ czytuję grupę kolejową, to jednak chciał bym, Ci zasugerować, byś
się zastanowił, czy na pewno jest sens składać to zawiadomienie. Fakt, ze
zostaliście ujęci przez SOK-istów poza terenem kolejowym ma znaczenie
poboczne, o ile wcześniej się na tym terenie znajdowaliście. A dowodem
tego będą najpewniej nie tylko zeznania SOK-istów, ale i maszynistów
pociągów, które przejeżdżały tamtędy. Wykroczeniem jest przebywanie w
obszarze toru kolejowego, a ten obszar nie jest ograniczony główkami szyn.
Tak więc zarzut o postawione przez SOK niekoniecznie są wyssane z palca.
Po za tym nie wierzę, by jechali tak daleko prywatnym samochodem, gdyby
nie dostali powiadomienia od któregoś z maszynistów czy innego pracownika
kolei (no ewentualnie osoby postronnej).
Po za tym nieokazanie na wezwanie legitymacji służbowej, to nie jest
przestępstwo, a co najwyżej naruszenie procedury. oczywiście naganne, ale
niekoniecznie ścigane przez prokuraturę. To samo z notatką urzędową. Czy
była ona zgodna z prawdą, czy nie, to oceni sąd. I nawet jak zostaniesz
uniewinniony (czego Ci gorąco życzę), to i tak nie będzie to dowodem na
fałszywość tej notatki. Notatka, to notatka i nic więcej. nawet dowodem w
postępowaniu sądowym nie jest. Dowodem będą zeznania tych SOK-istów i
gdybyś zdołał im udowodnić, że kłamali, to wówczas udowodnił byś im
przestępstwo z art. 233 kk. Piszesz enigmatycznie o innych błędach
proceduralnych, więc trudno się do nich odnieść, ale jeśli nawet jakieś
nastąpiły, to bardzo rzadko skutkują one odpowiedzialnością karną. To co
najwyżej jakieś tam wykroczenia dyscyplinarne.
Ja bym Ci zasugerował zupełnie inne rozwiązanie, jeśli już chcesz coś z
tym zrobić. Ale napisz, czy wręczono Ci protokół zatrzymania, bo moja
sugestia od tego zależy, a nie chce mi się tego dwutorowo wykładać. Bo
inaczej będzie, jak dostałeś, a inaczej jak nie.
-
3. Data: 2004-02-23 19:02:26
Temat: Re: Zawiadomienie prokuratury
Od: "kovalek" <k...@o...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c1di4v$l5s$6@news.onet.pl...
> Ja bym Ci zasugerował zupełnie inne rozwiązanie, jeśli już chcesz coś z
> tym zrobić. Ale napisz, czy wręczono Ci protokół zatrzymania, bo moja
> sugestia od tego zależy, a nie chce mi się tego dwutorowo wykładać. Bo
> inaczej będzie, jak dostałeś, a inaczej jak nie.
Nie dostałem nic. Nigdzie się pod niczym nie podpisywałem. Kolega dostał
tylko mandat - tu jeg skan jest, jakby kogos interesowało:
http://www.ostbahn.net/temp/mandat.jpg
Więc co w takim przypadku sugerujesz zrobić? Bo naprawdę SOK w Gorzowie jest
strasznie nadgorliwy i czepia się wszystkiego. Ostatnio kolega robil zdjęcia
z ścieżki koło torów, gdzie chodzi sporo ludzi. Po chwili z pociągu do niego
poodbiegło dwóch sokistów i też chcieli dokumenty.. Mandatu nie dostał, bo
nie ma 17 lat., ale kazano mu stamtąd uciekać.
--
pozdrawiam
Leszek Kowalski
-
4. Data: 2004-02-23 22:17:38
Temat: Re: Zawiadomienie prokuratury
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kovalek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1077562973.454418@news.mm.pl...
> Więc co w takim przypadku sugerujesz zrobić? Bo naprawdę SOK w Gorzowie
jest
> strasznie nadgorliwy i czepia się wszystkiego. Ostatnio kolega robil
zdjęcia
> z ścieżki koło torów, gdzie chodzi sporo ludzi. Po chwili z pociągu do
niego
> poodbiegło dwóch sokistów i też chcieli dokumenty.. Mandatu nie dostał,
bo
> nie ma 17 lat., ale kazano mu stamtąd uciekać.
Zakładając, że Ty nie chciałeś im okazać dokumentów (bo nie udowodnisz, że
chciałeś) i nie mieli jak ustalić Twojej tożsamości jako sprawcy
wykroczenia (chwilowo załóżmy, że je popełniłeś), to SOK-iści mieli dwa
rozwiązania. Albo POPROSIĆ Was o udanie się do ich siedziby, albo Was
ZATRZYMAĆ, ale wówczas już zawieść do jednostki Policji. Nakładając
kajdanki i zawożąc do swojej jednostki wybrali trzecie pośrednie
rozwiązanie i złamali w tym zakresie prawo, bo ono czegoś takiego nie
przewiduje.
Ze wszystkich pozostałych zarzutów są w stanie się wybronić. Mogą
twierdzić, ze widzieli iż byliście na torach i w braku postronnych
świadków sąd pewnie da im wiarę. Mogą twierdzić, że nie okazali
legitymacji, bo byli w mundurach. Mogą wreszcie utrzymywać, że byliście
agresywni i nałożenie kajdanek było konieczne. Gdyby Was formalnie
zatrzymali, to nic byście im nie zrobili. Ale z nieprocesowego zatrzymania
będzie im trudno się wytłumaczyć. Skoro sporządzili notatki, z których
wynika, że Was przewieźli do siedziby SOK, to tym samym przyznali się do
tego, że tam byliście. W połączeniu z kajdankami to już zatrzymanie. A
procedurę zatrzymania w wypadku SOK realizuje się poprzez przewiezienie do
najbliższej jednostki Policji.
Dla tego ja bym na tę jedną okoliczność złożył skargę do Prokuratury.
pozostałych nie podnoś jako zarzut. możesz jedynie umieścić to w
uzasadnieniu do skargi, jako jakąś tam okoliczność obciążającą.
A co do wniosku do sądu, to sporządzić go łatwo. teraz SOK-iści muszą Ci
przed sądem udowodnić, że byłeś na torach, a nie koło nich. Skoro sprawy
zaszły już tak daleko, to zastanów się nad adwokatem.
-
5. Data: 2004-02-24 12:11:27
Temat: Re: Zawiadomienie prokuratury
Od: "kovalek" <k...@o...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c1e16d$73k$7@news.onet.pl...
> Zakładając, że Ty nie chciałeś im okazać dokumentów (bo nie udowodnisz, że
> chciałeś) i nie mieli jak ustalić Twojej tożsamości jako sprawcy
> wykroczenia (chwilowo załóżmy, że je popełniłeś), to SOK-iści mieli dwa
> rozwiązania.
Ale moge udowodnic, ze nie mialem dokumentow (tak mi sie zdawalo), ale
okazalo sie na placówce SOK, że je jednak posiadam. Ponadto sokista krzyczał
"dokumety!" a nie "prosze okazac dokumenty". Tozsamosc mogli sprawdzic
wzyjacac na miejsce wydarzenia radiowoz i tam dane zostaly by przez policje
potwierdzone.
> Albo POPROSIĆ Was o udanie się do ich siedziby, albo Was
> ZATRZYMAĆ, ale wówczas już zawieść do jednostki Policji. Nakładając
> kajdanki i zawożąc do swojej jednostki wybrali trzecie pośrednie
> rozwiązanie i złamali w tym zakresie prawo, bo ono czegoś takiego nie
> przewiduje.
No zatrzymali nas niewatpliwie. Kazali wsiadac do samochodu i pojechali z
nami do placówki SOK. Ponadto nie zostałem nigdzie poinformowany, jaki jest
powód zatrzymania.
> Ze wszystkich pozostałych zarzutów są w stanie się wybronić. Mogą
> twierdzić, ze widzieli iż byliście na torach i w braku postronnych
> świadków sąd pewnie da im wiarę.
No świadkowie. Jedyne osoby które mogły nas widzieć na wiadukcie, to
maszyniści pociągów (zapewne będa oni świadkami). Jednak chyba nie są nam
wstanie zarzucić tego, że dwa dni temu to my wieszaliśmy puszki na wiadukcie
(chociaż juz sam niewiem).
> Mogą twierdzić, że nie okazali
> legitymacji, bo byli w mundurach.
Bez przesady... SOK przed przystąpieniem do czynności służbowych ma
OBOWIĄZEK się przedstawić, a na moje żądanie pokazać legitymacje służbową w
taki sposób, abym mogł odczytac/spisać z niej wszytskie dane w niej zawarte.
Są na to odpowiednie przepisy, ale akurat nie mam ich pod ręką.
> Mogą wreszcie utrzymywać, że byliście
> agresywni i nałożenie kajdanek było konieczne.
Nas jest dwóch (z czego jedna osoba niepełnoletnia), i ich też było dwóch.
Znając życie, to sąd da wiare zeznaniom funkcjonariuszy.
> Gdyby Was formalnie
> zatrzymali, to nic byście im nie zrobili. Ale z nieprocesowego zatrzymania
> będzie im trudno się wytłumaczyć. Skoro sporządzili notatki, z których
> wynika, że Was przewieźli do siedziby SOK, to tym samym przyznali się do
> tego, że tam byliście. W połączeniu z kajdankami to już zatrzymanie. A
> procedurę zatrzymania w wypadku SOK realizuje się poprzez przewiezienie do
> najbliższej jednostki Policji.
No to nie podlega wątpliwości, że zatrzymanie było nieprocesowe. Więc
rozumiem, że tylko w tym wypadku SOK popełnił bląd?
> Dla tego ja bym na tę jedną okoliczność złożył skargę do Prokuratury.
> pozostałych nie podnoś jako zarzut. możesz jedynie umieścić to w
> uzasadnieniu do skargi, jako jakąś tam okoliczność obciążającą.
Przede wszystkim mam zamiar napisać skarge na funkcjonariuszy do okręgowego
komendanta SOK w Szczecinie. A co do prokuratury, to się jeszcze
zastanawiam. Jakie będe miał z tego korzyści? Czy to że złozylem do
prokuratury takie zawiadomienie przyda sie w sadzie?
> A co do wniosku do sądu, to sporządzić go łatwo. teraz SOK-iści muszą Ci
> przed sądem udowodnić, że byłeś na torach, a nie koło nich. Skoro sprawy
> zaszły już tak daleko, to zastanów się nad adwokatem.
Jeszcze chcialem sie spytac ad. sprawy sądowej. Czy swiadkowie będą przez
sąd wzywani automatycznie, czy też sam musze ich wskazać? W tym przypadku
świadkiem mógłby być mój kolega, oraz mechanik który zgłosił sprawe do SOK.
Czy zeznania osoby niepełnoletniej będą miały dla sądu jakieś znaczenie? Bo
jeżeli nie, to już z góry proces mam przegrany. Funkcjonariusz powiedzą co
chcą i sąd im da wiare. Co mi da adwokat, oprócz większych możliwości
wygrania procesu? Czy moge liczyć na jakieś odszkodowanie?
--
pozdrawiam
Leszek Kowalski
-
6. Data: 2004-02-24 13:07:08
Temat: Re: Zawiadomienie prokuratury
Od: "Leszek" <l...@b...fm>
Użytkownik "kovalek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1077624714.134970@news.mm.pl...
>Tozsamosc mogli sprawdzic
> wzyjacac na miejsce wydarzenia radiowoz i tam dane zostaly by przez
policje
> potwierdzone.
Za pomocą zamontowanej w radiowozie kryształowej kuli III generacji;)))
Pozdr
Leszek
-
7. Data: 2004-02-24 17:30:26
Temat: Re: Zawiadomienie prokuratury
Od: "kovalek" <k...@o...pl>
Użytkownik "Leszek" <l...@b...fm> napisał w wiadomości
news:c1flvr$eek$1@topaz.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "kovalek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:1077624714.134970@news.mm.pl...
>
> >Tozsamosc mogli sprawdzic
> > wzyjacac na miejsce wydarzenia radiowoz i tam dane zostaly by przez
> policje
> > potwierdzone.
>
> Za pomocą zamontowanej w radiowozie kryształowej kuli III generacji;)))
W samochodzie znajdowala sie radiostacja, ktora umozliwiala kontakt z
placówka SOK. Każdy z nas miał też telefon komórkowy, a zniego przedzwonic
na 997, to chyba nie problem.
--
pozdrawiam
Leszek Kowalski
-
8. Data: 2004-02-24 23:23:30
Temat: Re: Zawiadomienie prokuratury
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kovalek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1077624714.134970@news.mm.pl...
> Ale moge udowodnic, ze nie mialem dokumentow (tak mi sie zdawalo), ale
> okazalo sie na placówce SOK, że je jednak posiadam. Ponadto sokista
krzyczał
> "dokumety!" a nie "prosze okazac dokumenty". Tozsamosc mogli sprawdzic
> wzyjacac na miejsce wydarzenia radiowoz i tam dane zostaly by przez
policje
> potwierdzone.
Nie ma sensu się przekomarzać. Zakładamy, że mieli podstawę do
zatrzymania, bo nie możemy chwilowo dowieść, że nie mieli.
> No zatrzymali nas niewatpliwie. Kazali wsiadac do samochodu i pojechali
z
> nami do placówki SOK. Ponadto nie zostałem nigdzie poinformowany, jaki
jest
> powód zatrzymania.
>
I o to właśnie mi chodzi, bo powinniście.
>
> No świadkowie. Jedyne osoby które mogły nas widzieć na wiadukcie, to
> maszyniści pociągów (zapewne będa oni świadkami). Jednak chyba nie są
nam
> wstanie zarzucić tego, że dwa dni temu to my wieszaliśmy puszki na
wiadukcie
> (chociaż juz sam niewiem).
Wprowadzasz jakąś nową okoliczność i to dość enigmatycznie. Co to za
puszki, skąd o nich wiesz i jaki mają związek z przechodzeniem przez tory.
>
> Bez przesady... SOK przed przystąpieniem do czynności służbowych ma
> OBOWIĄZEK się przedstawić, a na moje żądanie pokazać legitymacje
służbową w
> taki sposób, abym mogł odczytac/spisać z niej wszytskie dane w niej
zawarte.
> Są na to odpowiednie przepisy, ale akurat nie mam ich pod ręką.
>
To udowodnij im, że żądałeś. Ja Ci wierzę, albo nie. Ty to musisz
udowodnić. Nie podnoś zarzutów, których dowieść nie sposób, bo rozmyjesz
postępowanie.
>
> Nas jest dwóch (z czego jedna osoba niepełnoletnia), i ich też było
dwóch.
> Znając życie, to sąd da wiare zeznaniom funkcjonariuszy.
No właśnie, więc uwaga jak wyżej.
>
> No to nie podlega wątpliwości, że zatrzymanie było nieprocesowe. Więc
> rozumiem, że tylko w tym wypadku SOK popełnił bląd?
>
Nie! Z tego co piszesz, to nie tylko w tym wypadku. Ale tylko tę pomyłkę
jesteśmy w stanie w chwili obecnej udowodnić, więc tego się trzymajmy. Być
może Ci SOK-iści zamordowali również wczoraj kogoś i to było by jeszcze
bardziej obciążające ich, ale na to również nie posiadamy dowodów.
> Przede wszystkim mam zamiar napisać skarge na funkcjonariuszy do
okręgowego
> komendanta SOK w Szczecinie. A co do prokuratury, to się jeszcze
> zastanawiam. Jakie będe miał z tego korzyści? Czy to że złozylem do
> prokuratury takie zawiadomienie przyda sie w sadzie?
W każdym razie pozwoli na uniknięcie w przyszłości podobnych sytuacji.
Jeśli nie Tobie, to innym. Po za tym podważając prawidłowość
przeprowadzenia czynności i to tak doniosłej z punktu widzenia prawa,
podważasz pośrednio ich ustalenia. Co prawda to dowodem dla sądu nie
będzie, ale sędzia może się zastanowić, na ile zeznania SOK-istów są
wiarygodne i bezstronne, skoro później tak manianę odstawiali.
>
> Jeszcze chcialem sie spytac ad. sprawy sądowej. Czy swiadkowie będą
przez
> sąd wzywani automatycznie, czy też sam musze ich wskazać? W tym
przypadku
> świadkiem mógłby być mój kolega, oraz mechanik który zgłosił sprawe do
SOK.
> Czy zeznania osoby niepełnoletniej będą miały dla sądu jakieś znaczenie?
Bo
> jeżeli nie, to już z góry proces mam przegrany. Funkcjonariusz powiedzą
co
> chcą i sąd im da wiare. Co mi da adwokat, oprócz większych możliwości
> wygrania procesu? Czy moge liczyć na jakieś odszkodowanie?
Składasz tzw. wnioski dowodowe. Czyli prosisz o przesłuchanie takiej czy
innej osoby uzasadniając, jaki to ma sens i czego te zeznania mają być
dowodem. Nie sądzę, by sąd odmówił. W końcu odmawiając łamie Twoje prawo
do obrony. Niepełnoletnia osoba może jak najbardziej być świadkiem w
sądzie. Różnica jest tylko taka, że jeśli nie ma 17 lat, to nie odpowiada
za fałszywe zeznania, a jedynie jest pouczana o obowiązku mówienia prawdy.
-
9. Data: 2004-02-24 23:25:41
Temat: Re: Zawiadomienie prokuratury
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kovalek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1077643853.952681@news.mm.pl...
> W samochodzie znajdowala sie radiostacja, ktora umozliwiala kontakt z
> placówka SOK. Każdy z nas miał też telefon komórkowy, a zniego
przedzwonic
> na 997, to chyba nie problem.
Połączenie z palcówką SOK jest bez sensu, bo oni nie mają tam również
możliwości potwierdzenia Twoich danych osobowych. Jak zadzwonisz na 997 i
przedstawisz się nawet jako Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, to nikt Ci
żadnych informacji nie udzieli, bo nie będzie wiedział, czy nie jesteś Św.
Mikołajem.
-
10. Data: 2004-02-25 11:36:11
Temat: Re: Zawiadomienie prokuratury
Od: "kovalek" <k...@o...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c1gp4f$2rd$1@news.onet.pl...
> Połączenie z palcówką SOK jest bez sensu, bo oni nie mają tam również
> możliwości potwierdzenia Twoich danych osobowych. Jak zadzwonisz na 997 i
> przedstawisz się nawet jako Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, to nikt Ci
> żadnych informacji nie udzieli, bo nie będzie wiedział, czy nie jesteś Św.
> Mikołajem.
Ale mozna wezwac na miejsce wydarzenia patrol policji.
--
pozdrawiam
Leszek Kowalski