-
1. Data: 2003-01-17 12:17:10
Temat: Zastrzeganie znaku towarowego
Od: "pix" <p...@w...pl>
Czy ktoś się może orientuje jak wygląda procedura zgłaszania znaku
towarowego w Urzędzie Patentowym ?
Można to zrobić osobiście, czy rzecznicy patentowi mają monopol ?
BTW - można gdzieś w sieci znaleźć listę klas towarowych ?
pozd.Pix
-
2. Data: 2003-01-20 23:03:37
Temat: Re: Zastrzeganie znaku towarowego
Od: Jan Galazka <J...@w...pl>
> Czy ktoś się może orientuje jak wygląda procedura zgłaszania znaku
> towarowego w Urzędzie Patentowym ?
> Można to zrobić osobiście, czy rzecznicy patentowi mają monopol ?
Mozna samemu, ale nie polecam. Mozna poza tym znalezc taniego rzecznika
patentowego, ktory przeprowadzi po meantrach zglaszania znaku. A trwa to i
trwa...
JG
-
3. Data: 2003-01-20 23:32:09
Temat: Re: Zastrzeganie znaku towarowego
Od: "pix" <p...@w...pl>
> Mozna samemu, ale nie polecam.
A czemu ? Masz jakieś złe doświadczenia ?
Oglądałem sobie formularz zgłoszeniowy - na pierwszy rzut oka sprawia
wrażenie dosyć przystępnego, choć muszę przyznać, że do kilku pól mam
trochę wątpliwości.
> Mozna poza tym znalezc taniego rzecznika
> patentowego, ktory przeprowadzi po meantrach zglaszania znaku. A trwa to i
> trwa...
Na razie na żadnego taniego niestety nie trafiłem.
Urząd kasuje 450zł, a cenę podawano mi _wielokrotnie_ wyższą, tak jakby
z jednego klienta (czyli mnie) chcieli się wszyscy utrzymać.
pozd.Pix
-
4. Data: 2003-01-21 21:21:52
Temat: Re: Zastrzeganie znaku towarowego
Od: Jan Galazka <J...@w...pl>
> A czemu ? Masz jakieś złe doświadczenia ?
Powiedzmy, ze stopien skomplikowania sprawy byl chyba za duzy jak na mala
glowe prawnika. A mowiac powaznie, trzeba przygotowac iles tam sztuk wzoru,
potem zglosci, ale rowniez prowadzic cale postepowanie. Nie mialem na to
czasu, a spolke bylo stac na pelnomocnika w pelni profesjonalnego (liczyl
sie rowniez czas).
>
> Na razie na żadnego taniego niestety nie trafiłem.
> Urząd kasuje 450zł, a cenę podawano mi _wielokrotnie_ wyższą, tak jakby
> z jednego klienta (czyli mnie) chcieli się wszyscy utrzymać.
Tyle kosztuje wniosek. Moj rzecznik (zastrzegam, ze czas temu) wzial w
sumie jakies 1.500,- zl LACZNIE z oplata za wniosek. Placilismy w 2 ratach
o ile pamietam, na poczatku za wniosek i polowe wynagrodzenia, potem reszte
wynagrodzenia po zarejestrowaniu. Nie wiem, jak to jest w Wawie, ale w
Poznaniu bezproblemowo mozna sie z rzecznikami targowac (podobnie z
notariuszami zreszta). A to, ze kazdy interes ma byc interesem zycia, to
niestety coraz czestsze :o(
Pozdrawiam
JG