-
1. Data: 2003-04-28 23:52:11
Temat: Zapłacony mandat a postępowanie egzekucyjne w jego sprawie
Od: "Plonk" <...@o...pl.invalid>
Witam
Mam krótkie pytanie. Do jakiego stopnia jestem zobowiązany pomagać
urzędowi skarbowemu w odszukaniu zapłaconego przeze mnie mandatu
kredytowego ? Otrzymałem kartkę z wezwaniem w którym było między
innymi "... uprzejmie prosi o osobiste zgłoszenie się w terminie ...
(następnego dnia po wystawieniu) celem uregulowania zaległości w
kwocie .... (o 3,9 złotego więcej niż kwota mandatu) w związku z
prowadzonym postępowaniem egzekucyjnym (nic mi o takowym nie było
wiadomo) ....celem wyznaczenia innego terminu ... kontakt telefoniczny
... niezastosowanie może ... kary pieniężnej ... " . W rozmowie
telefonicznej z poborcą skarbowym dowiedziałem się, że chodzi o mandat
dnia tego i tego. Jak można się było spodziewać, pierdzielił w kółko o
płaceniu mimo, iż poinformowałem go, że mandat o którym mówi został
najprawdopodobniej zapłacony. Zagroził mi nawet zajęciem konta.
Zakończyłem informując, że jeszcze sprawdzę czy to ten. Sprawdziłem i
wszystko wskazuje, że nie myliłem się. Roszczenie wydaje się
bezzasadne. Podejrzewam jednak, że wyjaśnianie tego trochę potrwa a
urzędnicy będą usiłowali obciążyć mnie kosztami postępowania. Z
drugiej strony, zapewne można temu skutecznie zapobiec wiedząc jakie
prawa mi przysługują. Nie odpowiada mi np. wezwanie na dzień następny.
Mogę oczywiście zadzwonić i starać się umówić na inny dzień, ale to
nie zmieni faktu, że zostałem wezwany pilnie w ramach postępowania o
którego rozpoczęciu nie wiedziałem. Nie wiem czy/kiedy poborca jest
zobowiązany do sprawdzenia udzielanych przeze mnie informacji.
Kiedy/czy musze osobiście zgłaszać się do urzędu ? Wydaje się, że
niezależnie od tego wyjaśnienia mogę wysłać poleconym.
--
Możesz się u mnie spowiadać -
2. Data: 2003-04-29 04:24:27
Temat: Re: Zapłacony mandat a postępowanie egzekucyjne w jego sprawie
Od: "SzerszeN" <s...@t...pl>
Użytkownik "Plonk" <...@o...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:b8kf51$3df$3@news.onet.pl...
[ciach]
ja podobna sytuacje zalatwilem droga telefoniczna, przyszedl jeden monit ze
skarbowki i go zaplacilem, jak przyszedl drugi o zajeciu (nieistniejacego
juz oknta :), stare konto firmowe), zadzwonilem do urzedasa i wyjasnelem ze
zaplacilem przy poprzednim monicie, chyba przeczytalem numerki z kartki i
kwitku, ale pewnosci nie mam
co do twoich praw przed us, nie masz zadnych, to znaczy teoretycznie masz,
ale w praktyce bogie jest urzedas, wiec lepiej wyjasnij to tak jak on chce,
bo jak zajma ci kwote po raz kolejny, to bedziesz czekal miesiacami na jej
zwrot, jesli wogole ci ja zwroca, a ze skarboka nie wygrasz, nie jeden juz
probowal, a stracil o wiele wiecej kasy, niestety te urzedasy nie sa
zupelnie odpowiedzialni za swoje glupie decyzje