-
1. Data: 2007-09-20 06:17:28
Temat: Zamiana gruntów rolnych a zasiedzenie
Od: "Inka" <i...@w...pl>
Witam i proszę o pomoc :)
W połowie XX wieku moja babcia otrzymała od swojej siostry 1 ha gruntu
rolnego, który później był uprawiany przez moją mamę, mego brata, a teraz
stanowi moją własność.
Wspomniany użytek rolny od kilkudziesięciu lat figurował jako działka 211.
W ubiegłym roku otrzymałam mapkę z ARiMR i okazało się, że dawno temu
musiała nastąpić jakaś pomyłka lub zamiana. A mianowice - w moim akcie
notarialnym i księdzie wieczystej widnieje działka o nr 211, a de facto
uprawiam działki 210 i 209 o łącznej powierzchni 1 ha, natomiast sąsiedzi
(prawni właściciele działek 210 i 209) uprawiają działkę 211 (czyli prawnie
moją).
Do rzeczonej zamiany doszło zapewne po II wojnie światowej i od tego czasu
utrzymuje się taki stan.
Pytanie moje dotyczy tego, czy chcąc uregulować stan posiadania mogę im
odebrać moją własność (czyli działkę 211), jednocześnie wydając im ich
działki.
Zaznaczam, że jeden z właścicieli nie chce się zgodzić na taką zamianę,
zasłaniając się przepisami nt. zasiedzenia.
Czy rzeczywiście te przepisy mają odniesienie do takiej sytuacji?
Proszę pomóżcie.
Pozdrawiam
Inka
-
2. Data: 2007-09-21 07:45:57
Temat: Re: Zamiana gruntów rolnych a zasiedzenie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 20 Sep 2007, Inka wrote:
> Do rzeczonej zamiany doszło zapewne po II wojnie światowej i od tego czasu
> utrzymuje się taki stan.
>
> Pytanie moje dotyczy tego, czy chcąc uregulować stan posiadania mogę im
> odebrać moją własność (czyli działkę 211), jednocześnie wydając im ich
> działki.
> Zaznaczam, że jeden z właścicieli nie chce się zgodzić na taką zamianę,
> zasłaniając się przepisami nt. zasiedzenia.
> Czy rzeczywiście te przepisy mają odniesienie do takiej sytuacji?
IMO - mają, bo dlaczego by nie?
Pytaniem jest, czy nie należy jak najszybciej samemu wystąpić o uznanie
zasiedzenia, zeby nie znaleźć się w takiej sytuacji że zasiedzenie
przez sąsiadów zostanie uznane a oni zaczną podważać zasiedzenie w drugą
stronę, na przykład domagając się czynszu i twierdząc że to był najem :]
(na mój gust nieuznanie takich roszczeń powinno zostawić otwartą drogę
do uznania wlasnego zasiedzenia, ale...).
FYI: prawnikiem nie jestem.
Kodeks Cywilny masz np. tu:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html
..i od art.172 masz opis jak działa zasiedzenie. Prawny, jednynie
obowiązujący.
pzdr, Gotfryd